„Tak wiele łez”  (So Many Tears)


album: Me Against The World
tłumaczenie: Piotr Studziński (21.08.2005)
korekta: Piotr Studziński (30.11.2014)
pierwsza wersja tłumaczenia
(c) PoznajTupaca.pl


[intro]
Nie powinienem bać się ludzi, lecz Boga
Mimo tego, że podążam ciemną doliną
Wylałem tak wiele łez (Jeżeli umrę, zanim się obudzę)
Boże proszę, krocz u mojego boku (Zabierz mnie do Nieba)

[Tupac]
Za czasów podstawówki pogrążałem się w nędzy
Pozostawiony samemu sobie, wychowałem się wśród wymierającego gatunku
Nie potrafiłem znaleźć wewnętrznego spokoju
Dopóki nie wytatuowałem sobie na brzuchu słów THUG LIFE
Czy mnie rozumiesz? Nie żyję przeszłością. Chcesz przetrwać?
To bądź pierwszym, który otworzy ogień - pamiętaj (jak zginął) Kato
Nie ma go już z nami, bo został zabity
„Dzwońcie po gliny”. Ujrzałem go zamordowanego na ulicy
Spoczywaj teraz w pokoju
Czy istnieje Niebo dla ludzi z getta? Pamiętaj o mnie
Tak wielu ziomków na cmentarzu i tak wiele wylanych łez

[refren]
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez

[Tupac]
Walczę w tym biznesie przy pomocy wszelkich dostępnych środków
Mówią, że chciwie gonię za kasą, ale niewiele mi z niej zostaje
Pierdolę ten świat, bo jestem przeklęty
I widzę, jak go opuszczam w karawanie. Boże, czy mnie rozumiesz?
Zabierz mnie z dala od presji i bólu
Pokaż mi ponownie odrobinę radości, bo ślepnę
Spędzam czas w więziennej celi i źle mi się wiedzie
Wiem, że moim przeznaczeniem jest Piekło. Gdzie popełniłem błąd?
Moje życie zostało już zaprzepaszczone, a gdy przyjdzie mi umrzeć
Zostanę uświęcony w wiecznym ogniu
Wylałem tak wiele łez

[refren]
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez

[Tupac]
Jestem zagubiony i zmęczony tym wszystkim. Tak wiele łez…
Mam samobójcze myśli, więc lepiej nie kręć się koło mnie
Mój każdy kolejny ruch jest przemyślanym krokiem
Który ma przybliżyć mnie do przedwczesnej śmierci. Nic mi już nie pozostało
Na ulicach nie było litości i nie miałem chwili odpoczynku
Ledwie trzymam się na nogach, zaraz runę, krzycząc: Pokój z wami!
Moja dusza została wymazana, a ja zawczasu tego nie dostrzegłem
Bo demony opanowały mój umysł i próbowały wydostać się na zewnątrz
Zasiały w nim ziarno, które się rozwinęło
I wznieciło ogień niczym zapałka - to taka brudna gra
Żadnych miłych wspomnień, tylko ta nędza
I wyobrażanie sobie, jak wrogowie zabijają mnie podczas snu
Czy dożyję ranka, aby kolejny raz ujrzeć słońce na niebie?
Boże, proszę, przebacz mi moje grzechy, bo idę do Ciebie...

[refren]
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez

[Tupac]
Pan wie, że próbowałem. Byłem świadkiem wielu morderstw
Widziałem, jak strzelaniny samochodowe pochłaniają ludzkie życie i jak umierają małe dzieci
Zastanawiałem się, dlaczego tak jest, gdy przechodziłem obok
Wpatrzony w kredowy obrys ciała na chodniku. Jestem na haju.
To nie życie dla mnie, chcę się zmienić
Ale dla mnie nie ma świetlanej przyszłości, bo utkwiłem w tej grze
Wpadłem w pułapkę labiryntu
Na dodatek Tanqueray sprawia, że mi odbija
I pozbywam się złudzeń. Naprawdę chciałem mieć dzieci
Żeby móc oglądać cząstkę siebie, która nie jest mroczna
Nie ufam mojej kobiecie, bo jest ona wytworem tej trucizny
Słyszę jakieś hałasy i myślę sobie, że pieprzy się z moimi wszystkimi kumplami
Nie mogę już tego znieść.
Upadam na podłogę i proszę Pana, aby wpuścił mnie do siebie przez niebiańskie bramy
Wylałem tak wiele łez
(Dobry Boże, proszę, przyjmij mnie do siebie)

[refren]
Cierpiałem przez te wszystkie lata i wylałem tyle łez
Panie, straciłem tak wielu rówieśników i wylałem tyle łez