Wylej Trochę Alkoholu (Pour Out a Little Liquor)
 
album: Thug Life vol. 1
tłumaczył: Piotr Studziński (p.studzinski@op.pl)
współpraca (in cooperation with): DJ Harris (deejayharris@gmail.com)
(c) Poznaj Tupaca (5.01.2006)


intro:
''Wylej trochę alkoholu za swoich ziomków czarnuchu
Dedykuję ten utwór siedzącemu w pudle Mike'owi Cooley'owi''


''Za młodu pakowałem się w kłopoty i wiodłem niespokojne życie
Przy mojej mamie trzeba było uważać na to, co się mówiło
Nie pozwalała na przeklinanie
Mimo tego miałem bliskiego przyjaciela
Rządziliśmy na ulicy
Byliśmy tam już w wieku czternastu lat
Nosiłem przy sobie 9-tkę, a mój człowiek miał 45-tkę
Popijaliśmy litrowe piwa - gówniarze wiodący niegrzeczne życie
Nie można nas było powstrzymać
Dopóki tylko miałem przy sobie swojego glocka - pierdoliłem gliniarzy
Przebywaliśmy na ulicy, sprzedając crack i zarabiając kasę
Nie interesowała mnie szkoła
Zamiast niej wolałem bujać się z bronią w ręku
Dzisiaj będzie ta właściwa noc - tak nam się wydawało
Prowadziliśmy interesy w deszczu, a dzięki alkoholowi nie czuliśmy bólu
Traktowaliśmy dziwki jak kupę gówna
Najpierw pieprzył je mój ziomek, a potem ja - tak właśnie robiliśmy
Byliśmy dwoma czarnuchami z getta
Prowadzącymi tak dobre życie, jak tylko potrafiliśmy
Ale jako, że dziwkom nie można ufać
Jedna z nich doniosła na kumpla - został aresztowany
Gliniarze biją w areszcie mojego człowieka
Próbując wydusić z niego zeznania
Nikt nie ma prawa obrażać mojego czarnucha
Niech to szlag, tęsknie za moim czarnuchem
Wylej trochę alkoholu!''


''Popijam dżin, palę blanty i zaczyna się
Wspominam moich czarnuchów, którzy odeszli
I mimo tego, że już ich pochowano, to i tak czasem mam łzy w oczach
Bo martwię się tym, że tracę wszystkich ziomków
Okrążony, stoję pod ścianą
I biję się z tymi draniami, dopóki nie zsinieją mi kostki
Mama mówiła mi: <Synu, jeszcze nie raz tak będzie>
Nie chciałem tego przyjąć do wiadomości
Uciekłem w alkohol i dalej zbierałem baty
Mieliśmy w planach karierę grubych ryb,
Jeżdżenie drogimi samochodami i handel towarem w kilogramach
Teraz opuszczam szybę i odpalam skręta
Pomagam mojemu czarnuchowi, który siedzi w więzieniu
Twój syn rośnie i staje się coraz silniejszy
I aż do czasu twojego powrotu, będę go kochał jak własne dziecko
Lata wyroku z pewnością szybko przelecą
Odsiedzisz swoje, a ja zajmę się twoimi sprawami
Tak to właśnie powinno wyglądać ziomek,
Gdybyś ty był na moim miejscu, zrobiłbyś dla mnie dokładnie to samo
Pamiętam jak razem braliśmy udział w bójkach
I wieszaliśmy psy na innych frajerach
Mam nadzieję, że moje słowa doskonale opisują to
Jak bardzo mi ciebie brakuje
Wylej trochę alkoholu!''


outro
''Spójrz na siebie. Doszło do tego, że pijesz i nie okazujesz szacunku kumplom
Wylej trochę alkoholu czarnuchu! No dalej, przechyl butelkę i wylej trochę alkoholu.''