.
strona główna | teksty po polsku
  .
.

 


 

Cierpienie (Pain)
 
Artysta: 2Pac i Stretch
Album: Above The Rim OST
Tłumaczył: MarvelouZ (kyle@go2.pl)
Pomoc: Piotr Studziński (p.studzinski@op.pl)
(c) Poznaj Tupaca
(10.03.2009)


(kawałek dźwięku z Star Treka V)
Nie mogłem nie zauważyć twojego bólu
{-Mojego bólu?}
On się pogłębia
Podziel się tym ze mną!


(Tupac)
Nigdy nie pojmą mnie żywego
Jaram sobie, obok leży moja czterdziestka piątka
Załadowana na tych frajerów, czas umierać
Nawet jako młodzieniec wszczynałem rozróby na tyle autobusu
Byłem głupcem, przez całą szkołę średnią robiąc kłopoty
Teraz nazywają mnie intrygantem, kogo możesz winić?
Palenie trawy pomogło mi złagodzić ból
Więc jestem bez nadziei
Jadę autostradą i gwałtownie skręcam, nie martw się
Zaraz uderzę w barierki, bo ledwo widzę
Może gdyby próbowali mnie zrozumieć
Co powinienem zrobić?
Musiałem wyżywić swoją pieprzoną rodzinę
Co innego mogłem zrobić
Niż być bandytą?
Sprzedawać towar z ziomkami
Pierdole bujanie się po klubach z fałszywymi kolesiami
Zważam na niebezpieczeństwa
Nigdy nie było mi obce zabójstwo
Moje miasto jest pełne gangsterów i strzelanin z samochodów
Czemu umieramy w młodym wieku?
On był taki młody
Ale padł ofiarą shotguna
Mam wspomnienia zwłok
Umysł pełen chorych myśli
I nie wybieram się z powrotem do sądu
Więc pierdolić to co myślałeś
Popijam Hennessy
Uciekam przed wrogami
Czy dożyję do 23 urodzin?
Jest tyle cierpienia


(Refren)
Ohhhh…
Zmęczony napięciem i cierpieniem


(Stretch)
Mijają lata tego ciężkiego życia
Szaleńczego biegania za dzieciaka i trudnego dorastania z nożem w ręku
Bieda była na porządku dziennym
Niszczę rywali
Widzę, jak robią krok i namierzam ich jak pierdolony drapieżnik
Wpadam w kłopoty codziennie w szkole
Zgrywam durnia
I wiesz, że musiałem łamać każdą zasadę
Popisówka przed sukami, bo miałem niezłą reputację
Musiałem więc uważać na siebie gdy nadchodził czas na zadymę
Dla moich najbardziej paskudnych śmierdzieli darzących mnie miłością
Bang, bang, bang
I przesyłają za mnie uśmiechy do góry [do nieba]
Pieniądze wciąż przelatywały mi przez palce
Ale nie płakałem
Biedny wyszedłem na ulice z paczką i zacząłem sprzedawać kokę
Teraz pieniążki wyglądają uroczo
Wskakuję do swojego kabrioleta i suki już się do mnie kleją
Bajeruję je jak zwykle
Odprężam się
Daję im kutasa
I teraz nazywają mnie mistrzem
Ludzie sprawdźcie to
Dostaniesz za swoje, jeśli zadrzesz z narkotykowym baronem
Słyszałeś mnie
Dostaniesz parę kulek z mojego glocka
Kurde! Przynajmniej jestem realistą, z moją bronią
Wiesz, że dostaniesz po tyłku
Leć po kumpli
Ja i mój człowiek mamy plan, żeby zrobić wielką zadymę
Oczekuj więc czarnuchu strzelającego shotguna
Z uliczną sławą idzie wielka presja
To zaawansowana gra
A moja mama zawsze płacze
Jest tyle cierpienia


(Tupac)
Sprawiają, że zachowuję się jak świr
Gotowy przyjąć kulkę
Załadowałem magazynek i założyłem pieprzone rękawiczki
Nie boję się przywalić w tych frajerów, jeśli chcą mnie przetestować
Powaga, mam glocka załadowanego jeśli będą mnie naciskać
Wypalę w skurwieli z paaaaaaaasją
Lepiej się schylcie, bo nie patrzę gdy strzeeeeelam
Luzuję się, popijam Hennessy i jaram zioło
Wypatruję moich wrogów
Nie chcę umierać
Powiedz mi czemu - bo stres zawładnął naszym życiem
Szeroki uśmiech na twarzy z moją żyletką
Cóż mogę zrobić innego, niż być bandytą do końca moich dni?
Skupiać się na grze i mieć głowę na karku
Te żałosne gnojki
Chcą mnie zabić podczas snu, ale to się jeszcze okaże
Codziennie to jest walka
Ciągłe życie bandyty na ulicach
I będę się bujał jak pojebany
Nie pozwól im siebie zmartwić
Olewaj tych leszczy aż do śmierci
Urodziłem się, aby wszczynać piekło
Czarnuch z getta
Tak jest, jestem twardy
Robię zadymy
Gotowy by uderzyć
Jestem na scenie, ciągle gapię się złośliwie
Aż mnie nie zabiją
Będę żył w ten sposób
Wiem, że mnie rozumiesz
Jest tyle cierpienia


 

 1997-2012 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...