.
strona główna | powrót do listy wywiadów
.
.


AllEyezOnPac.com - wywiad z prawnikiem Amaru Entertainment, Diną LaPolt (2005)
tłumaczenie: Radosław Jabłoński (Bosco)


     AEOP: Proszę powiedz nam coś o sobie. Jak to się stało, że zajmujesz się dokonaniami artystycznymi Tupaca?

     Dina LaPolt: Poznałam Afeni Shakur w sierpniu 1998 roku poprzez moją dawną kancelarię prawniczą. Zaprzyjaźniłyśmy się pod względem mentalnym, intelektualnym, duchowym i emocjonalnym. Od tego czasu trzymamy się razem.

     AEOP: Jaka jest obecna sytuacja albumu "One Nation"? W niedawno udzielonym wywiadzie Buckshot z Duck Down powiedział, że album ten prawdopodobnie nigdy się nie ukaże. Jeżeli tak jest, to co jest tego przyczyną?


     Dina LaPolt: Nie mamy oryginalnych nagrań na ten album. Jeżeli Duck Down je mają (taśma analogowa 1/4)- myślę, że by mu powiedzieli. Według tego co powiedział kilka lat temu Drew z Duck Down, nie wiadomo, kto je ma.

     AEOP: Pomówmy trochę o prawach do piosenek. Czy jeśli pojawi się ktoś z nigdy wcześniej niesłyszaną piosenką Tupaca, to czy musi oddać to nagranie "Amaru"? Jeśli na przykład "Death Row" jest w posiadaniu nagrań, których nikt nie zna, i nagle zdecydują się je wydać, to czy mogą to zrobić, czy też nagrania te stają się automatycznie własnością "Amaru"?

   Dina LaPolt: Kiedy artysta podpisuje kontrakt nagraniowy z wytwórnią, kontrakt ten wyraźnie mówi, że "jakiekolwiek nagranie, stworzone przez artystę w trakcie trwania kontraktu, jest własnością wytwórni i znajduje się pod jej kontrolą". Tupac podpisał kontrakt z "Interscope" 15 sierpnia 1991 roku, a następnie z "Death Row" 15 września 1995 roku. Wszystkie prawa zostały przyznane Afeni Shakur przez Sąd Federalny. Wobec tego, zgodnie z kontraktami, każda piosenka nagrana przez Tupaca w okresie od 15 sierpnia 1991 roku aż do 14 września 1995 roku,  włącznie oraz od 15 września 1995 roku aż do jego śmierci, należy do Afeni Shakur.

     AEOP: Czy "Death Row" potrzebuje zgody "Amaru" na wydanie czegoś wiążącego się z Tupaciem, na przykład wydany przez nich album "Nu-mixx classics"?

    Dina LaPolt: Tak, wydanie muzyki, tekstów, filmów, zdjęć czy czegokolwiek związanego z Tupaciem wymaga pisemnej zgody Afeni Shakur.

    AEOP: Czy album "Better Dayz" był ostatnim projektem z "Death Row"?

    Dina LaPolt: Tak.

     AEOP: Czy "Amaru" jest zadowolone z wyników sprzedaży albumu "Loyal To The Game"?

     Dina LaPolt: Tak, jesteśmy.

     AEOP: Mimo tego wielu fanów nie zgadza się ze stylem Eminema, który zmienia tempo wokalu Tupaca. Czy według Ciebie jest to słuszny sposób obchodzenia się z niewydanym materiałem?

     Dina LaPolt: Wielu fanów Tupaca pokochało te nagrania. Ważniejszy jest jednak fakt, że album "Loyal To The Game" wykreował nowych fanów Tupaca, co od początku było naszym zamysłem. Chcieliśmy pozyskać ludzi, którzy nie byli fanami Tupaca, a teraz nimi są.

     AEOP: Jak się poczułaś, gdy film "Tupac: Resurrection" został nominowany do Oscara?

     Dina LaPolt: To był jeden z najlepszych momentów w moim życiu. W większości dlatego, że tworzenie dokumentu "Resurrection" zabrało wiele lat, a Afeni ciągle powtarzała, że to musi zostać zrobione. Nie tylko dlatego, że Afeni ignorowała wszystkich, ale film został nominowany do Oscara, tak jak powiedziałby Tupac: "Pieprzyć ich wszystkich" (śmiech)

    AEOP: Co możesz powiedzieć nam o przyszłych projektach "Amaru"? Czego możemy spodziewać się po tegorocznym albumie recytatorskim wydanym z "Koch Records" i po nowym podwójnym albumie, który ma ukazać się w 2006 roku? Czy album ten będzie zawierał nagrania sprzed "Death Row" czy z okresu pracy Tupaca dla tej wytwórni? Co jeszcze planujecie?

    Dina LaPolt: "Amaru" pracuje obecnie nad recytatorskim albumem wraz z "Koch Entertaiment". Pracujemy także wraz z "VH-1" nad filmem tworzonym dla telewizji. Film ten oparty jest na wczesnych latach Tupaca, nosi wstępny tytuł "In Beginning". Scenariusz został napisany przez Jamala Joseph'a. Jamal jest także autorem sztuki, która jest wspólnym przedsięwzięciem "Amaru" i "The Mosiac Media Group". Prawie ukończona jest biografia Tupaca "All eyez on Me" autorstwa Quintona Skinnera i Staci Robinson. Na dodatek "Amaru" zatwierdziło właśnie powstanie interaktywnej książki o Tupacu. Obie nowe książki zostaną wydane przez "Simon & Schuster". Oczywiście wydamy album z okazji 10 rocznicy przypadającej w przyszłym roku, Afeni rozpoczęła dyskusję na ten temat ze swoją ekipą "Amaru". W przyszłości planujemy także wydanie gry video.

    AEOP: Jaka jest opinia "Amaru" na temat nieoficjalnych materiałów o Tupacu jak dokumenty i książki?

    Dina LaPolt: Tak długo jak ich twórcy mają aprobatę Afeni Shakur wszystko jest w porządku. Jeśli natomiast nie postarają się o jej zgodę - zostaną przez nas pozwani.

    AEOP: W jakim stopniu "Interscope" jest w stanie kontrolować wydawnictwa związane z Tupaciem?

    Dina LaPolt: Wcale.

    AEOP: Można powiedzieć, że powodem nie wydawania piosenek Tupaca w oryginalnej formie jest to, że są one po prostu przestarzałe. Nie uważasz jednak, że prawdziwym powodem są pieniądze, które trzeba wydać na uzyskanie zgody na wykorzystanie sampli oraz na wynagrodzenie oryginalnych producentów i artystów? Dużo tańsze jest zastąpienie starych artystów.

    Dina LaPolt: W dużej mierze tak jest, ponieważ nie możemy oczyścić sampli. "The US Copyright Act" nakłada obowiązek posiadania pisemnej zgody na użycie sampli w jakiejkolwiek piosence, ponieważ nowa piosenka uważana jest za "pochodną prace" i można zostać pozwanym. Dla przykładu, spróbuj zdobyć jakiś sampel oczyszczony z Prince'a. Tak się nie stanie, więc rozkładamy sampel do podstaw i wybieramy nowych producentów do tworzenia nowej muzyki.

    AEOP: To nadzorcy muzyczni decydują o gościnnej obecności artystów w pośmiertnych piosenkach Tupaca. Czy uważasz, że zastanawiają się oni nad możliwością współpracy Tupaca z tymi artystami w czasie, w którym on jeszcze żył?

    Dina LaPolt: Wszystkie te decyzje podejmuje Afeni Shakur. Oczywiście rozważa czasami możliwość umieszczenia oryginalnych artystów i producentów ale jest to po prostu niepraktyczne z wielu powodów.

    AEOP: Dlaczego tak często usuwa się i zastępuje artystów, którzy oryginalnie występowali na nagraniach Tupaca?

    Dina LaPolt: Niektórzy z nich są trudni w negocjacjach i mają nieodpowiednie wymagania, które krzywdzą wyłącznie ich, nie nas. Jednakże Afeni Shakur zawsze przeznacza im część praw, choć nie musi tego robić. Jest wobec nich lojalna i pełna szacunku, ponieważ byli on przyjaciółmi jej syna i pracowali razem z nim.

    AEOP: Czy są jakieś niewydane teledyski Tupaca?

    Dina LaPolt: Nie, przynajmniej my nic o nich nie wiemy.

    AEOP: Dziękuje za czas jaki nam poświęciłaś. Jakieś ostatnie słowa?

    Dina LaPolt: Dziękuje Wam za to co robicie dla utrzymania pamięci o Tupacu. Wasza strona internetowa jest dużą częścią tego co my robimy. Jesteśmy Wam za to bardzo wdzięczni.

 1997-2013 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...