.
strona główna | powrót do listy wywiadów
.
.


Ostatnie wyznanie
część wywiadu pokrywa się z wywiadem Thug Immortal
Rob Marriot, Vibe (VIII.1996)

     Czy znajdujesz się w punkcie swojej kariery, w którym chcesz się znajdować?

     Znajduję się w momencie kiedy jestem w natarciu. Nie muszę nikomu na nic odpowiadać, panuję nad wszystkim. Następnego miesiąca wychodzi mój nastęny album, (wydany zostanie) pod moim aliasem, przez Makaveli'ego. Nazywa się Killuminati. Nie jestem królem, nie jestem nauczycielem, czy kimś w tym rodzaju, ale czuję jakbym nie miał sobie równych. Jestem na wolności niecały rok, skazany za domniemania, które zwykle kończą kariery. Zostałem postrzelony pięć razy w jaja i w głowę. Wyszedłem i w mniej niż rok sprzedałem trzy razy więcej nagrań niż Biggie. Sprzedałem więcej nagrań niż cała ta jego pieprzona wytwórnia.

     Co jest z tym Makavelim? Dlaczego nazwałeś się po 16 wiecznym polityku i filozofie?

     Doprowadziło mnie do tego moje czytanie. To nie tak, że ten jeden gość Machiavelli jest moim idolem. Ubóstwiam ten typ myślenia, w którym robisz wszystko, żeby osiągnąć swój cel. Więc nie chodzi mi teraz o jakieś pierdoły, zamierzam zmienić zasady w tej rap grze. Wiesz, jak w polityce, teraz rządzą Republikanie, reprezentuję ten styl; jestem nowym człowiekiem. Wstrząsnę całym Kongresem. Poprzez wydanie podwójnego albumu - czego jeszcze nikt nigdy nie zrobił - miałem na listach najdroższy album.
     Mój album kosztował więcej niż jakikolwiek inny album dostępny na listach. I sprzedałem więcej nagrań niż te wszystkie sukinsyny. A zrobiłem to w dwa miesiące! Nie obrażam ludzi bez powodu. Znieważam ludzi, którzy się niepotrzebnie odzywają. Aspiruję do tego, żeby nie być pieprzonym reakcjonistą. Czytam. Wszystko co robię to czytam. Czytam książki, czytam magazyny, czytam wszystko. Słucham wszystkiego, co sukinsyn mówi, bez względu na to, jak drobne to było i jak dawno temu to powiedział. Jak byłem w więzieniu sukinsyny miały dużo do powiedzenia. Kiedy przybyłem do domu sukinsyny miały dużo do powiedzenia. Pamiętałem o tym wszystkim.

     Czy motywuje cię chęć zemsty?

     Obecnie robię to dla zabawy. Na tym nowym albumie - Makavelim, który wydam, mówię o pewnych ludziach. To jest jakby mój najlepszy album. Ma 12 ścieżek. Mówię o strzelaninie (w Nowym Jorku). Wypowiadam imiona ludzi, którzy do mnie strzelali, imiona ludzi, którzy mnie wrobili. Wszystko czego nie mogłem powiedzieć, powiedziałem za pomocą rapu. Znieważyłem także Dre, Mobb Deep. Wszystkich tych czarnuchów: Jay˙-Z, Puffy'ego, Biggiego. Okładka mojego albumu przedstwaia mnie ukrzyżowanego, a krzyż jest mapą. Jest na niej Nowy Jork, Harlem, Brooklyn, wszystko. I ja jestem ukrzyżowany na krzyżu za bycie prawdziwym.

     Czy to prawda, że zmusiłeś Dre do opuszczenia Death Row?

     Tak, zrobiłem to. Suge jest szefem Death Row, donem, rozumiesz? Ja jestem pod rządami szefa, jestem cappo. To jest moja robota, robić to, co jest najlepsze dla Death Row. Moja decyzja nie miała podstaw na przyjściu do Death Row i przejmowaniu spraw. Moja decyzja opierała się na tym, że Dre nie stawił się na procesie Snoopa. Dodatkowo; inni ludzie robili muzykę, a Dre z tego korzystał.
     Zmęczyło mnie to. Był współwłaścicielem przedsiębiorstwa, a odpoczywał sobie w domu; ja tu jestem na ulicach, kopie ludzi po tyłkach, zaczynam wojny i w ogóle, wydaję albumy, robię swoje; a temu czarnuchowi potrzebne są trzy lata na zrobienie jednej piosenki! Nie mogłem tego wytrzymać. Ale nie była to moja decyzja. Suge przyszedł z tym do mnie. Death Row, nigdy nie może być słabe, bez względu na wszystko. Jeżeli przestaniemy sprzedawać miliony (nagrań), zawsze będziemy mieć nasz honor. Zawsze będziemy mieć nasz szacunek i to dla tego wszystkiego wróciłem do rapu.
     Już mam sławne nagrania; jestem w tej grze dla honoru i szacunku. Żeby być rodziną, żeby być z czegoś znanym, żeby zdjąć tą czarną chmurę z naszej rasy. Potrzebujemy pewnego rodzaju słońca, pewnego rodzaju wyjątkowego egzystowania, żebyśmy mogli przestać żerować na Malcolmie X i Michaelu Jordanie.

     Czy ty i Suge macie takie same poglądy na temat przejmowania interesu, nie o zawracaniu i nie byciu pionkami?

     Nikt nie szanuje człowieka, który nie pracuje dla siebie. Ja jestem żołnierzem, jestem tu w Death Row, po to, aby ofiarować mój czas tej armii. To nie tak, że wyciągnęli mnie z więzienia i teraz muszę to odrobić. To jest tak, że oni we mnie wierzyli, więc ja wierzę w to przedsiębiorstwo, kiedy nikt inny nie będzie wierzył. Kiedy ludzie będą mówić, że jest skończone. Nie obchodzi mnie to, jeśli nie jesteś w dobrych stosunkach z nikim innym z wytwórni. To dla Death Row. Kiedy dojdzie do momentu, w którym będę czuł, że może się sama utrzymać, pójdę dalej. Ale ja i Suge zawsze będziemy razem robić interesy. Na zawsze.

     Jesteście bratnimi duszami?

     Wszystko, czego ja nie mam, on ma i wszystko to, czego on nie ma, ja mam. (Kiedy jesteśmy) razem, wydaje mi się, że nie może nas nikt powstrzymać oprócz nas samych. Nie chcemy ucisku, ale całkowitej dominacji. Nie jestem jakimś głupim sukinsynem. Nie walczę za kolory, czy ziemię. (Walczę) dla zasad, dla honoru. Walczę za Westside. Jest to w moim sercu. Kiedy pokazuję W, nie robię tego dla Kalifornii, oznacza to wojnę (war). Kiedy Zachodnie Wybrzeże, środek i Wschodnie Wybrzeże się połączą, uzyskamy władzę.
     Nie zobaczysz mnie pokazującego W, kiedy będziemy razem. Ale póki co nie jesteśmy, jesteśmy wciąż oddzielnymi plemionami i wiem, w jakim ja jestem plemieniu. Jestem żołnierzem. Zawsze będę prawdziwym dla tych, którzy są prawdziwi dla mnie. Nowy Jork nie powinien świrować, powinni to kochać, ponieważ dali mi odwagę aby to zrobić. Jestem taki ostry, bo posiadam te (cechy) obu (plemion). Jestem przyszłością czarnej Ameryki.

     Jak myślisz, dlaczego ludzie zawsze cię wspierają, nawet w najokropniejszych sytuacjach?

     Nie wiem. Mogę tylko powiedzieć, że w głębi serca zawsze staram się być prawdziwym człowiekiem. Czasami jest to dobre, czasami złe; ale jest. Nie czyni to nikomu krzywdy. Nie mam zamiaru cię wykorzystać, albo się znęcać nad tobą. Chodzi mi tu o pewne sprawy podziemne. I naprawdę wierzę, że otrzymałem błogosławieństwo od Boga i że Bóg ze mną podąża.
     Ja i moje czarnuchy wierzymy w Czarnego Jezusa. Nie w jakąś nową religię, czy coś takiego, ale w świętego dla gangsterów i bandytów - a nie dla zabójców, czy gwałcicieli. Kiedy mówię bandytów (thugs), mam na myśli ludzi, którzy nie mają niczego. Żyłem i prawie zginąłem dla Thug Life. A po tym wywiadzie dla VIBE, ludzie mówią: "Tupac, myślałem, że Thug Life umarło." Tak, ale przeczytaj resztę artykułu. Puffy, w tym liście do VIBE, dał mi pewną radę, która przywróciła mnie do Thug Life. Powiedział, że nie możesz być bandytą (Thug) przez sekundę, czy minutę, wchodzić i wychodzić z tego, musisz być w tym na zawsze. Kiedy to mówił, nie chodziło mu o radę, powiedział to, żeby ostudzić atmosferę. Więc teraz, kiedy kopię go w jego pieprzoną dupę - a to go boli, wszyscy ci ludzie mówią: "Przestań", ale pamiętajcie co mi powiedział. Te słowa wyszły z jego ust.

     Biggie zachowuje się, jakby ci się coś pomieszało mówi, że nie miał nic wspólnego ze strzelaniną...

     Na wojnie nie mam litości. Powiedziałem na początku, że usunę tych sukinsynów z gry i z całą pewnością zrobię to. Już teraz ludzie nie mogą spojrzeć na Biggiego i się nie śmiać. Zabrałem mu każdą cząstkę jego władzy. Zniszczę każdego, kto stara się im pomóc. Zniszczę każdego, kto będzie chciał stanąć po ich stronie, zrobić z nimi nagranie, albo się z nimi jednoczyć. Przysięgam na Boga. Nikt mnie teraz nie może tknąć. Może w następnym miesiącu wszystko to się skończy, ale w tym miesiącu zdejmuję każdy, ruszający się cel. Czarnoskórzy mieszkańcy przeznaczają całą swoją energię polityczną, wszystko co mają w zarabianie pieniędzy. Tak, jak teraz, jest kampania prezydencka... I nic nie robimy.

     Głosujemy na Tupaca i Biggiego, ponieważ tak żyjemy. Chodzi to o to, kto zdobędzie kasę, a nie kto będzie prezydentem.

     Ale widzisz, rap jest jak wyścig po władzę podczas kampanii prezydenckiej. Jesli przegram Nowy Jork, wygram pozostałe 49 stanów, a to powoduje, że mam władzę. Teraz jestem prezydentem na następne cztery lata. Crucial Conflikt mógł osiągnąć pięciokrotną platynę, ale nikt nie pozwoli im podpisywać żadnych rachunków. Nie mogą tworzyć praw hip-hopowych.

     Co jest więc źródłem tej siły?

     Starałem się zobaczyć, czy jest to uzależnione od koloru skóry. Gdziekolwiek idę z pieniędzmi, wpuszczają mnie. Jeśli idziesz bez pieniędzy, nie wpuszczają cię. Zaufaj mi. O to w tym wszystkim chodzi. Masz pieniądze, masz władzę. Gwarantuję, że jeżeli ludzie będą mnie dalej wspierać, po prostu kupując moje nagrania, chodząc na moje koncerty, będę dawał pieniądze. Za każdym razem, kiedy osiągam platynę, daję pieniądze na centra społeczne. Za każdym razem, kiedy osiągnę platynę, ktoś otrzyma duży czek. Czuję się jak oficjalnie powołany.
     Wiesz o czym myślałem, kiedy byłem w więzieniu? Myślałem sobie: "Żadni politycy nawet się nami nie interesują." Reprezentuję pieprzone pięć milionów sprzedanych nagrań, a żadni politycy w ogóle się o nas nie starają. Ale w następnych wyborach, obiecuję wam, będę siedział naprzeciwko wszystkich kandydatów. Obiecuję wam! W ciągu czterech lat będę tak daleko w przedzie, w porównaniu z tym, gdzie jestem teraz - Bóg chciał, żebym żył, zaczęło się! Gwarantuję wam, że będziemy mieli swoją własną partię polityczną. Nie będzie ona tylko dla czarnych. Będzie ona dla Meksykańczyków, Ormian, dla tych wszystkich, którzy znaleźli się w zagubionym plemieniu. Musimy mieć naszą własną partię polityczną, ponieważ wszyscy mamy takie same pieprzone problemy. Zbudowaliśmy ten naród i nie mamy z tego żadnych pieprzonych korzyści.

     Co odróżnia cię od wszystkich innych?


     Nigdy nie powiedziałem, że byłem najlepszym raperem, w ogóle, że byłem w czymś najlepszy... Myślę, że jestem tu najbardziej prawdziwym. Tak myślę. Uważam, że to posiadam. Jeślibym mógł opatentować bycie prawdziwym... Myślę, że to mam. Ponieważ myślę, że bycie prawdziwym, to bycie wiernym. Jestem gościem, który będzie nosił mundury, kiedy wszyscy inni będą nosić garnitury. Będę łysy, kiedy wszyscy będą nosić warkoczyki. Będę miał warkoczyki, jeśli oni wszyscy będą łysi. Wiesz o co mi chodzi? To właśnie bycie prawdziwym. Nie mam żadnych wątpliwości. W zasadzie mam je, ale wszystkim je pokazuję. Wiesz? Jak moja mama i ja za młodu...
     Ludzie mnie nienawidzą tylko dlatego, że robię to co robię, ludzie spiskują przeciwko tobie z powodu kobiet i ludzie nienawidzą patrzyć na to, jak błyszczysz. Musimy z tym skończyć. Zanim skończymy z tym w naszym czarnym społeczeństwie, musimy skończyć z tym w w hip-hopie i to właśnie robię. Jest to jedyny powód dla którego wróciłem, żeby podnieść temperaturę. I czuję, jak Bóg mówi mi, żebym to zrobił. Czuję, że Czarny Jezus mnie kontroluje. Jest on naszym świętym, do którego się modlimy, na którego spoglądamy. Handlarze narkotyków, grzeszą prawda? Ale będą milionerami. Ja zostałem postrzelony pięć razy - tylko Czarny Jezus, tylko ktoś, kto wie skąd pochodzę, powiedziałby: "Wiesz co? On skończy robiąc coś dobrego." I to właśnie muszę zrobić. Ludzie mogą mówić: "Ten czarnuch jest zarozumiały," ale pieprzę to.
     Czuję jakbym błyszczał. I nie obchodzi mnie to jak wielu: białych, ludzi mediów, czarnych, policjantów, zazdrosnych chce przyćmić mój blask. Zawsze będę błyszczał. Mogą kłamać na temat moich słów, ale one zawsze będą oznaczać prawdę, ponieważ to jest moją esencją, to jest w mojej istocie, a jest to coś, co zawsze przetrwa.

 

 1997-2012 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...