'Jego własne słowa'
na planie teledysku "How Do You Want, w naczepie Tupaca
radio KMEL (19.IV.1996)
Po pierwsze, Tupac gratuluję ci twojego
sukcesu. Większość ludzi z Bay Area, nie mogłaby być tutaj obok
ciebie... Ale czujemy, jakbyśmy podczas każdego epizodu, przez który
przechodzisz, byliśmy tam. Widzieliśmy cię w mediach i byliśmy razem
z tobą. Bracia tutaj w Bay Area bardzo cię kochają i chcemy
wiedzieć, kiedy spodziewasz się tu wrócić?
Wrócę na pewno... i kocham Zatokę. Gdziekolwiek jadę...
i kiedy przechodziłem przez każdy epizod, zawsze czułem, jakbym to
dzielił (z wami). Zarówno dobre, jak i złe czasy z Bay Area.
Kimkolwiek bym nie był, to Bay Area miało wpływ na to jaki jestem.
Kiedy więc jestem zły, Bay Area miała coś z tym wspólnego, kiedy
jestem dobry Bay Area też miała coś z tym wspólnego. Od wschodniego
wybrzeża, poprzez Bay Area, L.A., do Baltimore, te miejsca miały na
mnie wpływ. Zawdzięczam im wszystko. To nie tak, że kocham tylko
jedną okolicę. Kocham te społeczności. Kocham te tereny, ponieważ
wszystko z tych terenów, uczyniło mnie takim, jakim jestem. Od
ćpunów na cracku, poprzez najbardziej szanowane osobistości,
nauczycieli, dyrektorów szkół, do policjantów, którzy chwytali mnie
za ramię i mamusiek w mojej okolicy. Wszystkich, którzy pomogli mnie
wychować, doceniam. Dzięki moim wszystkim fanom, mam znowu rodzinę.
Kiedy zaczynałem rapować, mówiłem o rozbitych domach. a
teraz wszyscy są znowu w porządku, tylko z powodu moich fanów,
którzy za mną stoją. To oni uczynili z tego coś więcej niż tylko
artystyczną rzecz, zamiast tego było to jakby mówili: 'Hej, to nasz
ziomek i my go wspieramy.' Doceniam to. Poszedłem do więzienia, a
oni uczynili mnie numerem jeden. Doceniam to, że stanęli w mojej
obronie, kiedy każdy mnie odrzucał, gdy byłem w dołku. To jest
miłość i nigdy jej na nic innego nie zamienię. Tak więc to dla
Zatoki, Philly i tych wszystkich terenów, tych wszystkich gett i
miasteczek - kocham was wszystkich. Nie pozwólcie, żeby ta sprawa
między Wschodnim, a Zachodnim Wybrzeżem wciągnęła was.Kocham was
całym moim sercem, wszystkim. Robię to dla was wszystkich.
Wygląda na to, że za
każdym razem, kiedy pniesz się w górę, zdarza się coś, co sprawadza
cię z powrotem w dół. Kiedy ma miejsce taka sytuacja, co przechodzi
ci przez myśl, kiedy miliony fanów zastanawiają się co sie z tobą
dzieje?
Z jednej strony boli mnie to, ponieważ patrzą na mnie
mówiąc: 'Cholera, masz wszystko, po co to robisz?' W głębi serca
mówię: 'Cholera, wiecie, że nie chcę iść do więzienia. Próbuję żyć'.
Z drugiej strony nie mogę tego tak naprawdę wziąć sobie do serca, bo
jestem odbiciem społeczeństwa. Wszyscy młodzi, Czarni mężczyźni
przez to przechodzą. Dzieje się to także z wieloma młodymi, Czarnymi
kobietami, także z młodymi, białymi mężczyznami.
Przechodzi przez to wielu ludzi, którzy reprezentują
mniejszość rasową, kiedy próbują wspiąć się w górę i zostają
wycofani o pięć kroków. Nie jest to dla mnie sprawą osobistą,
ponieważ oni wszyscy przez to przechodzą. Jedyną rzeczą, która
powoduje, że w moim przypadku jest to inne i oryginalne, jest to, że
ludzie będą to oglądać od początku do końca, jakby to była opera
mydlana. Będziesz mnie oglądać, gdy wszyscy inni schowają się i
pójdą do swoich domów i wyjdą z tego. Jeśli chodzi o mnie, to
widzisz, kiedy radzę sobie z moimi największymi bólami. Widzisz jak
wychodzę z pewnych rzeczy...
Co przeszło ci przez
głowę, kiedy zostałeś postrzelony w Nowym Jorku, w związku z tym
całym zamieszaniem?
Spowolniło mnie to. Przez myśl przeszło mi: 'Cholera,
zostałem postrzelony'. Wierzyłem w to, że zawsze będę nie do
ruszenia. Teraz jestem bardziej ostrożny. Niektórzy ludzie mogą
powiedzieć, że jestem lekceważący, ale jestem tylko bardziej
ostrożny, bo zostałem postrzelony. Wiem jak to jest. Nie staram się
znajdować się w tym kłopotliwym położeniu. Wiem, że wszyscy mamy
wybory, których musimy dokonać, a ja dokonałem już swojego wyboru,
nawet jeśli chcę to zmienić. W więzieniu nauczyłem się, że nie
potrafię się zmienić. Nie potrafię wieść innego stylu życia, to jest
to. To jest życie, które mi dali i to jest życie, które sobie
stworzyłem. Wiesz, jak to się mówi: 'Jak sobie pościelisz, tak się
wyśpisz?'. Próbowałem się przenieść...
Nie potrafię się przenieść do innego łóżka. To jest to.
Nie dla sądów. Nie dla tablicy ze zwolnieniami warunkowymi. Dla
nikogo. Jedyne co robię, to próbuję przeżyć i zrobić coś dobrego z
tego brudnego, nieprzyjemnego i niewiarygodnego sposobu życia,
którym zostałem obdarzonym. Po prostu próbuję zrobić z tego coś
dobrego. To tak, jakbyś próbował zasadzić coś w betonie (np różę).
Jeśli to wyrośnie i płatki róży będą miały wszystkie rodzaje
zadrapań i plam, nie powiesz: 'Cholera, spójrz na te wszystkie
zadrapania na róży, która wyrosła na betonie. 'Powiesz: 'Cholera!
Róża wyrosła na betonie?' To samo jest ze mną. Ludzie powinni mówić:
'Cholera! On wyrósł z czegoś takiego?' To właśnie powinni dostrzec.
Bracie, ty musisz
być naprawdę błogosławiony, żeby przejść przez te wszystkie procesy
i zamieszania przez które przeszedłeś, bo mimo tego wciąż się
trzymasz. Nawet obecnie idą po ciebie. Masz te wszystkie demony i
przeszkody, które wciąż stają na twojej drodze coraz częściej i
mocniej. Wygląda na to, że za każdym razem, kiedy się obracasz, ktoś
puka do twoich drzwi i próbuję coś od ciebie zdobyć.
Przychodzą coraz mocniej i mocniej. Jest to tak, że za
każdym razem, kiedy myślę, że to już jest to i wychodzę z tego,
pokonuję to, wygrywam lub przegrywam... to okazuje się, że muszę
stawić czoła następnemu i jest to jeszcze gorsze. To jest jak jakaś
szara strefa. To jest jakieś złe, nie dające się powstrzymać gówno,
które nie chce mnie puścić. Trzyma to na nie swoje ręce i chce
zobaczyć jak upadam. Czasami, kiedy jestem pijany, albo kiedy sobie
zwyczajnie leżę, mówię sobie w myślach: 'Cholera, czy to prawda? Czy
upadnę? Czy powinienem upaść? Czy powinienem przestać próbować i
poddać się?' Ale potem myślę: ''Nie, zaraz, zaraz... Oni oczekują,
że właśnie tak zrobię''. Czekają, żebym się poddał. Teraz więc jest
to zabawa, gierka, czasami płaczę, czasami się śmieję, uśmiecham
się, mam dobre chwile i złe chwile. Ale to jest gra. Jest to gra
życia. Wygram, czy przegram? Wiem, że pewnego dnia, skończą tę grę,
ale zanim przyjdzie kolej na to, żebym odszedł, zamierzam bawić się
tyle razy i wchodzić na pokład tak często, jak tylko będę mógł.
Jak po raz
pierwszy zeszłeś się z Suge'iem Knightem i Death Row?
Zawsze widziałem Suge'a. Kiedy nagrywali soundtrack do
'Murder Was The Case', a ja przechodziłem przez te wszystkie
problemy prawne, on powiedział: 'Hej stary daj mi piosenkę'.
Nagrałem dla niego jeden utwór i dostałem za niego więcej niż
kiedykolwiek dostałem za jedną piosenkę. Było to coś koło budżetu za
album. Dostałem coś jak, 200 000$ za jedną piosenkę i nawet jej nie
wykorzystali. Wciąż jednak płacono mi za wszystko, co zrobiłem na
soundtracku. Pamiętam, kiedy to zrobił, zrobił to nie dla tego, żeby
mnie przekupić, tylko dlatego, iż wiedział, że mam poważne problemy
prawne i że byłem mężczyzną. Poprosił mnie, żebym wstąpił do Death
Row, a ja powiedziałem mu, że nie byłem gotowy. Zamiast wziąć to
sobie do serca, zrobił to dla mnie i doceniam to.
Kiedy siedziałem w więzieniu, zamierzałem przestać
rapować, ale wtedy Puffy i Biggie udzielili dla Vibe tego wywiadu i
poprzekręcali fakty... Jedyne co chciałem zrobić, to zakończyć
wszystko i odejść od tego gówna. Chciałem się wydostać z tej gry. Ja
próbuję wydostać się z tej gry, a oni chcą uświnić mi całą pamięć.
Chcą zniszczyć wszystko, na co pracowałem. Więc zamiast rezygnacji,
spowodowało to, że chciałem powrócić, aby być bardziej nieustępliwym
w niszczeniu tych, którzy byli moimi towarzyszami i ziomkami. Ci
goście byli moją najbliższą ekipą. Jeśli chodzi o ten interes
muzyczny, pracowałem ciężko całe moje życie, żeby doprowadzić do
miłości między wschodnim wybrzeżem, a zachodnim wybrzeżem i żeby
spowodować, aby wszyscy czuli się komfortowo.
Marzyłem o dniu, w którym mógłbym pojechać do Nowego
Jorku i czuć się komfortowo, a oni mogliby przyjechać tutaj i także
czuć się komfortowo. Kiedy więc ludzie pytają mnie o tą sprawę
między wschodem i zachodem, nie jest to całkowicie niemądre... Lecz
nie możesz lekceważyć miłości. Nie możesz lekceważyć traktatu
pokojowego. To tak, jak wtedy, gdy Indianie podpisywali umowy z
białymi, a oni po prostu przychodzili, gwałcili ich kobiety,
wystrzelali ich i odchodzili. Oczywiście Indianie nie będą już nigdy
więcej kochać białych ludzi. Będą chcieli kłopotów, aż do momentu,
kiedy (biali) tego nie przemyślą i nie renegocjują warunków
traktatu.
Tak właśnie ma się teraz ta sprawa między wschodem i
zachodem. Będziemy musieli mieć tą kłótnię, te słowa i ten dialog,
aż do momentu gdy będziemy mogli renegocjować warunki traktatu.
Kocham wschodnie wybrzeże. Jestem ze wschodniego wybrzeża, ale oni
muszą zrozumieć, że nie możesz mówić o nas różnych złych rzeczy i
myśleć, że nie weźmiemy ich sobie do serca. Nie możesz nas po prostu
nazywać fałszywcami, udawaczami i nie kreatywnymi i mówić, że nie
potrafimy freestyle'ować, (i myśleć, że) rozwalimy się wygodnie i
powiemy: 'Jest w porządku, ponieważ ich kochamy, bo zaczęli hip-hop'.
Cholera nie, weźmiemy sobie to do serca, tak, jakby zrobiło to małe
dziecko, którego starszy brat nie robi nic i występuje przeciwko
niemu. To tak, jakby młodszy brat zarabiał sporo kasy, a duży
podszedł do niego mówiąc: 'Zawdzięczasz to wszystko mnie'. To błąd.
Nie bądź wściekły dlatego, że mały braciszek pnie się w górę...
Czy obecnie jest
to konflikt między wschodem, a zachodem; czy naprawdę dotyczy obu
wybrzeży? Czy może jest to bardziej konflikt między Bad Boy'em, a
Death Row?
Nie dotyczy to obu wybrzeży. Chodzi tu o to... że
ludzie na wschodnim wybrzeżu są naprawdę dumni, kulturalni i silni,
tak jak my na zachodnim wybrzeżu. Stało się tak, że Biggie pojawił
się w tym czasie, dokładnie tak jak Hitler zrobił to z Niemcami.
Biggie pojawił się w momencie, kiedy ludzie byli otwarci na słowa:
'My jesteśmy klasą panów, a oni (zachód) są niczym. Oni udają i to
dlatego nie osiągamy tego (sukcesu) w tym interesie. To przez nich.'
Tak więc wschodnie wybrzeże tak naprawdę nas nie nienawidzi i nie
wie o nas kompletnie nic. Oni po prostu słuchali tego, domniemanego
lidera. Słuchali osoby, która miała ich reprezentować. Nie
wiedzieli, że to, co robili, było wykańczaniem naszej kultury.
My (zachodnie wybrzeże) podtrzymywaliśmy to dla was
wszystkich. Tak się właśnie czułem. Miałem łzy w oczach... kiedy LL
tańczył z kobietami w srebrnych kostiumach, o co nie jestem zły, bo
któregoś dnia, jak tak mogę zrobić. Lecz kiedy wschodnie wybrzeże
starało się być kreatywne i testować inne granice, to my
podtrzymywaliśmy to z tym hardcorem. Być może nie było to tym, czego
(wschodnie wybrzeże) chcieliście, ale utrzymywało to rap przy życiu
przez lata. Podtrzymywało to napływ pieniędzy. Pozwoliło to im
(światu) nas zauważyć. Więc jak (wschód) możecie na nas patrzeć i
mówić: 'Nie jesteście wystarczająco dobrzy'?
Pochodzimy z rozbitych domów. Wy (wschodnie wybrzeże)
nie nauczyliście nas tego... nie mamy stacji metra z grafiti. Pomimo
gangów i tego wszystkiego, wciąż podnosiliśmy w górę tą kulturę.
Wydaje mi się, że nigdy nie dostaliśmy tego, na co zasłużyliśmy.
Wziąłem to sobie do serca, ponieważ ja jestem ze wschodniego
wybrzeża, znam tą kulturę, ale znam też kulturę zachodniego
wybrzeża, bo byłem tu, kiedy się tworzyła. Więc teraz robię to, co
zrobiłoby wschodnie wybrzeże, kiedy zachód zrobiłby im coś takiego.
Walczę za moją stronę. Mylicie się, to nie jest właściwe. Poznajcie
nas.
Jedynym sposobem, dzięki któremu wschodnie wybrzeże
może nas poznać jest nagranie, pieniądze i reprezentowanie.
Dokładnie jak KRS-One, kiedy PM Dawn dostał się na scenę i mówił o
nim brzydkie rzeczy. Co wtedy zrobił KRS-One? (Kopnął go w dupę).
Dlaczego więc ludzie mówią mi, że jestem w błędzie, bo robię to co
robię? Kochają KRS-One, co nie? On jest hip-hopem, mam rację? Jestem
wściekły na Biggiego, więc najeżdżam na niego. W czym problem? Jak
tylko wschodnie wybrzeże oddzieli się od Biggiego, będziemy udzielać
na wschodzie koncertów. Wszystko jest pięknie. Lecz do tej pory
wschodnie wybrzeże było z nim. Gdziekolwiek czytam, jakikolwiek
czytam list, wywiad, ludzie wciąż mówią: 'Pieprzyć 2Paca, Biggie to,
Biggie tamto', tak jakby reprezentował każdego ze wschodniego
wybrzeża. Dlatego właśnie atakuję w taki sposób.
Jestem generałem, jestem mądrym generałem i nie mam
zamiaru atakować ślepych żołnierzy. Będę atakował tych, którzy
atakują mnie. Jedynym powodem, dla którego ludzie się wkurzyli jest
to, że wyszedłem z więzienia i uczyniłem to rzeczywistością. Kiedy
wyszedłem z więzienia, ta sprawa między wschodem, a zachodem,
rozpoczęła się na dobre. California Love, kiedy śpiewałem, zrób to.
Teraz więc ludzie są wkurzeni, bo pieniądze są mniejsze, postawy się
zmieniły. Nie jest tak bezpiecznie, jak to wcześniej bywało. Ludzie
muszą pomyśleć o swoim interesie i to właśnie chciałem, żeby się
stało. Teraz chodźmy do stołu. Porozmawiajmy. Zawrzyjmy pokój.
Porozumiejmy się, dajmy peniądze społeczeństwu.
Mówisz więc, że
rozmowa z Puffym i Biggiem, mogłaby...
Nie spotkałbym się i nie rozmawiałbym z Puffym i
Biggiem. Bo to tak, jakby Scarface usiadł do rozmów z kolesiem,
którym ma zamiar władać. Oni nie są na moim poziomie. Ale mogę
spotkać się z prawdziwymi gangsterami z tamtąd (ze wschodu), co
zresztą robimy. Ludzie muszą wiedzieć, że nie prowadzimy wojny ze
wschodnim wybrzeżem. Mamy zamiar wystartować z Death Row East, z
Eric'em B. i wszystkimi OG's stamtąd. Mamy Big Daddy Kane'a,
Christophera Williamsa, staramy się pozyskać Bobby Browna. Staramy
się, żeby East Coast Death Row, było takie jak West Coast Death Row
i uczynić ją największą. Nie zrobimy tego, dopóki ten biznes nie
zostanie założony. Nawet, kiedy to robimy, staramy się pozyskać
Wu-Tang. Czuję, że oni reprezentują wschodnie wybrzeże, w sposób, w
jaki my reprezentujemy zachód i kocham ich.
Jeśli wszyscy byliby raperami, to wtedy wszyscy powinni
rozumieć co robię. Po pierwsze jest to gangsterska sprawa, po drugie
wojenna i poza tym, chodzi tu w całości o zasady gry. Proszę o
dialog. Koncentruję uwagę na dialogu, a jest to tym, co robi się w
walce o władzę. Ludzie myślą, że tylko dlatego, że wyszedłem z
więzienia i zostałem postrzelony na Wschodnim Wybrzeżu, mówię
pieprzyć Wschodnie Wybrzeże - nie. Połowa raperów ze Wschodniego
Wybrzeża była tam, kiedy zostałem postrzelony i nikt nic nie
wiedział...
To dokładnie tak, jakby policja przyjechała do
dzielnicy i pyta co się stało, a nikt nie wie - to przecież wiesz,
że kłamią. Wszystko o co mi chodzi to o stosowną etykietę. Jeśliby
Biggie byłby tu na Zachodnim Wybrzeżu w studiu ze mną i bylibyśmy
ziomkami i zostałby postrzelony, to oczywiście nie powiedziałbym mu
kto to zrobił, nie walczyłbym z ludźmi, którzy to zrobili, ale on
chciałby wiedzieć kto to zrobił. Potem powiedziałbym mu: "Widzisz,
ci ludzie z Watts to zrobili, to dlatego chcą z tobą rozmawiać, ble,
ble, ble". Tak ja to robię.
Dokładnie jak w przypadku, kiedy ludzie z 60's chcieli
dorwać Stretcha, poszedłem do niego osobiście i porozmawiałem z nim.
Robię to zgodnie z zasadami etykiety. Więc pytałem: "Hej, co się
stało? Choć mnie odwiedzić w więzieniu." Biggie cały czas gadał na
antenie: "Tak, Pac to mój ziomek," ale nie widywał się ze mną. Mój
ziomek Stretch chodził na koncerty Biggiego. Ludzie jakby mnie
opuszczali. Lecz na antenie i w telewizji mówili: "Tak, Pac
spoczywaj w... yyyy, nie przestawaj walczyć." Mówię: "Hej zaczynam
się zmieniać w Slick Ricka." Ludzie zachowują się, kiedy byłem w
więzieniu, przesyłają mi pozdrowienia, a próbują przejąć moją
pozycję i jeśli obserwujesz całą tą sytuację, zauważysz, że to
właśnie zrobił Biggie, posłuchaj... Byłem tam (dla niego), szkoliłem
go. Był moim podwładnym, jak porucznik.
Przyjeżdżałem do Nowego Jorku, udzielałem występów i
pozwalałem wkroczyć temu czarnuchowi zanim wykonałem "Keep Ya Head
Up" i "I Get Around". Ponieważ nikt go w Nowym Jorku nie znał. I
mówiłem mu: "Hej, jeśli chcesz zarobić pieniądze, musisz rapować dla
kobiet. Nie rapuj dla czarnuchów. Powiedziałem mu: nie rapuj dla
czarnuchów, rapuj dla kobiet. Kobiety kupią twoje nagrania, a
czarnuchy będą chciały tego, czego chcą kobiety. Więc nagle zmienił
się z bycia... Posłuchaj jego "Party and Bullshit". Posłuchaj jego
stylu. Zmienił się z bycia takim jakim był, w tego Big Poppa i to z
mojego powodu. I miał mój album, "Me Against the World" był drugim.
On miał pierwszy. Zmieniłem wszystko, ponieważ wyszedł "Ready to Die"
i brzmiał jak mój album. Cały mój album dotyczył obcowania ze
śmiercią, potem wyszedł "Ready to Die" i musiałem go zmienić.
Kiedy słuchasz
tego albumu, to sukces, który osiągnął zawdzięcza wykorzystaniu tego
brzmienia Zachodniego Wybrzeża.
Powiedziałem mu to. Powiedziałem mu to. Szkoliłem go,
on miał być Thug Life. Kiedy zaczynał, wszystko mu powiedziałem,
pozwalałem mu ze mną wchodzić na scenę, krzyczał Thug Life. Mówił:
"Nienawidzę Brooklynu, nienawidzę Nowego Jorku, nie jestem z tymi
czarnuchami, Puffy mnie oszukuje". Znienacka stał się znany i nie
mówił już Thug Life, zacząłem się więc wkurzać, a widziałem go w
różnych miejscach i ściskał mnie, mówiąc: "Hej Pac, byłeś jedynym
gościem, który..." I powiedział mi gdzieś na tydzień przed tym, jak
zostałem postrzelony, "Pac nie wałęsaj się z tym czarnuchem" - on
znał ludzi, którzy mnie postrzelili - i normalnie wszedł sobie z
facetem, który do mnie strzelał. Mówił rzeczy typu: "Pac, nie
zadzieraj z tymi ludźmi" Ja także znałem tych ludzi... (Ten, który
strzelał) Był razem ze mną wśród oskarżonych (o gwałt).
Spytałem: "Co masz na myśli?", a on na to:
"Porozmawiamy o tym później" i nigdy już nie porozmawialiśmy.
Następnym razem kiedy go zobaczyłem to w studiu po tym jak zostałem
postrzelony, więc wiedziałem, że on też wiedział co się wydarzyło.
Więc pytałem: "Biggie, co się stało?", a on przesyłał mi wiadomości
jak dziwka, jakbym to ja zamierzał się z nim zobaczyć. "Nie
człowieku, co się wydarzyło?!"
Kiedy byłem w więzieniu obcy mówili mi: "Nie wiesz,
ziomek Biggiego cię postrzelił" Chwalą się tym. Mówili swoim ludziom
w więzieniu: "Hej, właśnie postrzeliliśmy Paca". Mój kuzyn był w
więzieniu w Nowym Jorku, bo mam rodzinę w Nowym Jorku. Siedział tam,
podczas kiedy czarnuchy wsiadały do samochodu wołając: "Hej, moi
ziomkowie właśnie okradli tego czarnucha 2Paca!". Stąd więc wiem,
kto do mnie strzelał, co się wydarzyło i w ogóle. Oni są wściekli,
bo ja wiem co się stało. To dlatego oni wszyscy, zauważ Biggie i oni
nie walczą... To dlatego robię... Wiem co robię, niszczę ich...
Pieprzyłem jego żonę, niszczę go w rapie. On żyje według zasad gry.
On żyje mafijnym wizerunkiem. Pokazuję mu w jaki sposób całkowicie
zlekceważył zasady tej gry, on jest każdym tylko nie mafijnym
czarnuchem. Pokazuję mu... Jeśli ktokolwiek jest tu mafiozem to ja!
Czarnuchu, pieprzyłem twoją sukę! Zebrałem pięć strzałów!
Przeszedłem przez twoją ekipę. Pojechałem do Nowego Jorku. Nie robią
tam występów. Wystąpiłem w Saturday Night Live. Czy wszyscy już
zapomnieliście?! Na żywo w Nowym Jorku, kiedy wszyscy wiedzieli, że
będę tam występował na scenie. (Nie miałem) żadnych problemów.
Chodziłem do klubów i w ogóle. W środku mojej walki za
Zachodnie Wybrzeże. Jestem prawdziwy. To nie jest tak, że nienawidzę
Nowego Yorku. Ale jeżeli wy wszyscy tego nie rozumiecie, to pieprzyć
to, wszyscy zostaniecie pokonani, ponieważ słyszę was. Byłem w
więzieniu i słyszałem co mówią w radiu. Wiesz, jak my mamy te nasze
poranne występy. Oni mają też swoje, z Red Alertem i z tym
czarnuchem, jak on się nazywał? Flex. I przysięgam na Boga
człowieku, mieli swoje małe reklamówki, podczas których znieważali
Zachodnie Wybrzeże. Mówili w stylu: "'Hey Dog, What's Up Dog' (Hej
koleś, co jest?). A ja przy moim radiu w więzieniu w Nowym Jorku
pomyślałem sobie: "O cholera".
Wiesz jakbyś się czuł, kiedy słyszałbyś, jak twoi własni
ludzie nabijają się z ciebie? Pomyślałem sobie: "O człowieku".
Wszyscy moi ziomkowie mówili: "Hej, Puffy właśnie dał tu występ',
pytam się więc: "Jak to wyglądało?" Oni na to: "Dobrze, okazaliśmy
mu miłość, okazaliśmy im to, tamto..." Mówił o tym całym
jednoczeniu. Ale potem, jak przyjechali do domu... Q-Tip, wykonali
te wszystkie podziemne taśmy, które nas obrażały.
Q-Tip?
Taaaak, Q-Tip. Potem więc, kiedy przyjechali z
powrotem, ludzie ci chcą rozmawiać o kulturze i chcą być hip-hopowi,
ale to jest nie w porządku. Oni wszyscy właśnie to robią, grają
złych gości. Pamiętam jak Fugees obraziły mnie na antenie i w MTV.
Nie osobiście, po prostu obrazili Zachodnie Wybrzeże. Chodziło o
California Love, mówili: "Wschodnia Strona jest najlepsza."
Widziałem się z nimi. Mówią tylko o tym jak bardzo mnie szanują i
kochają, a widzisz, ja tego nienawidzę! Ponieważ jestem śmiertelnie
poważny. Teraz Chino XL mówi... ma rym, wiesz jak on zawsze ma te
swoje niewielkie metafory, mówi: "Zostaniesz zgwałcony, tak jak
Tupac w więzieniu."
Teraz mówię wam, poza anteną, skopię temu czarnuchowi
dupę. I wszyscy będą mówić, jaki to jestem zły, jak to się nie
zmieniłem, ale co mam niby zrobić, kiedy ktoś obraża w ten sposób
moje męstwo? Wiesz o co mi chodzi? To tak, jakbym nie potrafił się
wydostać z tej gry. Dokładnie jak Scarface i oni wszyscy. Chcę żyć
zgodnie z prawem. Za niedługo pojawią się restauracje moje i Allanis
Morrisette. Ja, Suge, Snoop i Alanis otwieramy restaurację. Pracuję
nad ścieżką dźwiękową. Jest to moja pierwsza ścieżka dźwiękowa,
którą robię do filmu "Gridlock'd ("Klincz"). Mam tam Alanis,
Michel'le, Incolacio, jakiekolwiek jest jej imię. Wszystko to już
będzie się pojawiało, ale to co będzie najwyższą władzą w '96 i '97
to walka, którą prowadzę i czuję, że prowadzę ją dla hip-hopu.
Staram się poprostu wyrzucić oszustów. Pamiętam, kiedy Biggie spał
na mojej kanapie. Pamiętam jak prosiłem dziwki, żeby się z nim
pieprzyły...
(Śmiechy)
Rozumiesz mnie? Widzisz, Big Poppa nic dla mnie nie
znaczy i on to wie. To dlatego nie może mnie pokonać. Nie może ze
mną walczyć. Wiesz co mam na myśli? Ja mogę nagrać piosenkę, mówiąc
dokładnie o nim, a on nie może mówić o mnie. Ponieważ on wie, że to
ja jestem tym, który kupował mu szampana. Całe to gówno, o którym
mówił... Wszystko o czym mówił zostało kupione przeze mnie.
Kiedy on pracował nad swoim albumem nie miał grosza
przy duszy! Ja miałem kasę... To, o czym on mówił, to było moje
życie! Thug Life! O tym właśnie mówił. Wszycy ci z Junior Mafia byli
młodymi sukinsynami, którym ja dawałem każdej nocy pieniądze na
pociąg, żeby mogli pojechać do domu. Lil Cease i oni wszyscy (Lil
Kim) tak. Teraz więc rapują przeciwko mnie i możesz sobie wyobrazić
jak ja się kurwa czuję!!!
Podczas aresztowania w Nowym Jorku, zostałem
aresztowany za Biggiego. Ta broń w moim pokoju, to była broń
Biggiego, gdyż ci tchórze opuścili pokój, kiedy usłyszeli, że
policja jest na dole i wszyscy zostawili broń w moim pokoju. Starte
numery seryjne i w ogóle. I nie sypnąłem, wziąłem na siebie tę
sprawę. Więc możesz sobie wyobrazić jak ja się teraz czuję! Kiedy ja
jestem w więzieniu, a on tam sobie żyje mafijnym stylem życia, nie
dając mi pieniędzy, szacunku i hołdu...
Porusza się wszędzie z moim byłym przyjacielem, który
był obecny podczas gdy zostałem postrzelony. Nie jestem paranoikiem.
Nie jestem paranoikiem. Wszyscy wiecie co jest. Chodzi tu o to, że
ci handlarze narkotyków ze Wschodniego Wybrzeża, zdzierali z tych
czarnuchów (wspomnianych wyżej lub Bad Boy'a) pieniądze. Ja
przyszedłem i wszystko im spieprzyłem. Ponieważ obraziłem tych
czarnuchów w Daily News. Wydali na mnie wyrok. Kiedy ci ludzie
próbowali mnie obrabować, było to jedynym, co chcieli zrobić,
wiedziałem to. Powiedzieli mi, że to właśnie chcieli zrobić.
Przesyłali mi wiadomości przez moich najbliższych
kumpli, którzy mówili: "Pac, dlaczego przeciwko nim walczyłeś? Oni
po prostu przyjdą po twoje rzeczy." Ale ja nie pozwoliłbym nikomu
wziąć tego, co moje. I byłem tego dnia uzbrojony. Miałem przy sobie
dwa podwójne glocki i kiedy sięgnąłem po nie, wtedy zostałem
trafiony. I powodem, dla którego wiem, że mój ziomek mnie wrobił,
jest to, że on wiedział, iż jestem uzbrojony. Kolesie podeszli
prosto do mnie. Moi ziomkowie byli za tymi ludźmi i nic nie zrobili.
Jedyne co musieli zrobić, to chwycić czarnucha i wtedy mógłbym
wypalić. Ale mieli broń, więc ci ludzie podchodzą do mnie, a tylko
tam siedzieli. Powiedzieli: "Na.." i już wszyscy padli na ziemię.
Wiedziałem, że było to ustawione. Nikt nie zszedł z góry, aż do
momentu kiedy zostałem postrzelony.
I potem, kiedy
zostałeś postrzelony, to poszedłeś na górę i wydawało im się, że
jesteś duchem?
Tak, kiedy poszedłem na górę (śmiech)... Widziałem to w
ich oczach. Nigdy nie opisałbyś tego spojrzenia, aż do momentu,
kiedy zostałbyś postrzelony i sam byś to zobaczył na własne oczy.
Popatrzyli na mnie w ten sposób (prawdopodobnie demonstruje)...
Wyszedłem z windy, ponieważ nie wiedziałem, że zostałem postrzelony
w głowę, czy coś. Powiedzieli w tym artykule w VIBE, że grałem jak w
filmie. To, co naprawdę chcieli powiedzieć to to, że ten czarnuch (Tupac)
jest ostry. Zostałem postrzelony pięciokrotnie, poszedłem na górę,
nie wiedząc, że zostałem tyle razy postrzelony. Myślałem, że
zostałem tylko raz trafiony...
Co się dzieje z
Dre i jak wpływa to na Death Row?
Dre robi swoje. Nie ma to na nas wpływu. Stało się tak,
że Snoop miał proces o morderstwo, walczył o swoje życie. Ktoś
powiedział, że Dre był w samochodzie. Sąd w to uwierzył. Widzisz,
Dre był potrzebny, żeby powiedział, że go tam nie było. Kiedy
powiedziałby, że go tam nie było, to uratowałoby to całą sprawę
Snoopa. Zobaczyliby, że świadek kłamał. Dre nigdy się nie pokazał.
Powiedział, że był zbyt zajęty. Tak mi właśnie powiedzieli. Kiedy mi
to powiedzieli, pomyślałem sobie: nie ważne jaki jest zajebisty, Dre
był jednym z moich bohaterów muzycznych, ale bez względu na to,
jeśli nie jest gotów zrobić czegoś takiego dla swojego ziomka, to
nie chcę przebywać w jego towarzystwie. Ponadto, uważam, że to co
zostało zrobione pokryjomu, wyjdzie na światło dzienne. Istnieją
sekrety, o których każdy się dowie. Przysięgam na Boga, żyjemy
według zasad tej gry.
Porozmawiajmy teraz o innych sprawach,
jak np o twoim nowym filmie i o ścieżce dźwiękowej, nad którą
pracujesz.
Pracujemy obecnie nad filmem "Gridlock'd", który jest
filmem o dominującej teraz tematyce. Powracam do kin z Timem Rothem
z Pulp Fiction. Nie wiem kto to jest, ale wystąpi tam jakaś znana
aktorka. Jestem kierownikiem muzycznym ścieżki dźwiękowej. Jest to
moja pierwsza szansa na zrobienie czegoś takiego. Mamy tam Alanis
Morrisette i te wszytstkie inne znane grupy alternatywne. Są to
podobno ludzie, z którymi nigdy bym się nie spotkał. Mam ich
wszystkich na ścieżce dźwiękowej, żeby po prostu pokazać jaki mam
zakres możliwości. Wydam taki rodzaj ścieżki dźwiękowej, a potem
wydam rapową ścieżkę dźwiękową. Zrobię to jak album 2Paca, ze mną
robiącym całe mnóstwo solowych piosenek i ze Snoopem, który wykona
parę piosenek. Robię to po prostu dlatego, żeby pokazać, że mam
głowę do interesów, tak samo jak i twórczy umysł. Mogę iść swoją
drogą w tym interesie, poza rapowaniem.
Pracowałeś więc z
Janet Jackson. Zastanawiałem się, czy mógłbyś mi załatwić jej numer?
Jeśli ktokolwiek spotka Janet, powiedzcie jej, że jej
szukam. To dlatego powiedziałem te parę słów w "Got My Mind Made Up",
ale dajcie mi Janet. Wydaje mi się, że pewne rzeczy zostały źle
zrozumiane i ludzie zrobili z niej mojego wroga. Ona nie jest moim
wrogiem. Nie jestem na nią wściekły. Chcę, żeby to wiedziała. To
nawet tak nie jest (jakby się mogło wydawać). Spotkała mnie w
momencie, kiedy byłem naprawdę niedojrzały. Stawałem się bardziej
znany i przez wiele przechodziłem. Obecnie prawdopodobnie postrzega
mnie w zupełnie innym świetle. Może nie, a może tak. Ale chcę dostać
szansę. Kiedy spotkam Janet, postaram się zrobić dobrze, to co
zrobiłem źle.
Jak myślisz, co
będziesz robił za pięć lat?
Widzę siebie jako pracownika Death Row. Będę osobą A&R
i artystą, który wydaje album jak Paul McCartney, co pięć lat. Nie
chodzi o to, że jestem taki jak Paul McCartney, ale nie ma rapera,
któryby kiedykolwiek zrobił coś takiego, więc dlatego użyłem go jako
przykładu. Ale chcę zrobić to powoli, bez pośpiechu. Moja muzyka
będzie coś znaczyć i będę wydawał poważniejsze rzeczy. Będę miał
swoją własną firmę produkcyjną, do czego już mi niewiele brakuje.
Będę robił własne filmy, miał własną restaurację, którą
mam teraz z Alanis, Suge'iem i Snoopem. Chcę się rozwijać. Zaczynam
wydawać kalendarze na cele charytatywne. Zamierzam założyć
młodzieżową małą ligę w Kalifornii, żebyśmy mogli grać z drużynami
ze Wschodu, z Południa. Chciałbym stworzyć coś na kształt Pop Warner
League tyle tylko, że raperzy finansowaliby ją i byliby głównymi
trenerami. (Chciałbym) mieć ligę, w której można zdobyć duże trofeum
wysadzane diamentami, dla dzieciaków, które uczyłyby się i nie brały
narkotyków. Tylko w ten sposób można by się znaleźć w drużynie.
Bawilibyśmy się, jedlibyśmy pizzę, mielibyśmy tam najładniejsze
dziewczyny, urządzalibyśmy koncerty pod koniec roku. To mam na
myśli, kiedy mówię o oddawaniu (pieniędzy społeczeństwu).
Co chciałbyś żeby
ludzie o tobie wiedzieli?
Po pierwsze, kiedy was wszystkich nie szanuję... chodzi
mi o sytuację, kiedy podchodzicie do mnie, a ja nie reaguję w
sposób, w jaki według was powinienem zareagować. To nie dlatego, że
jestem niewdzięczny. Ale dlatego, że jestem nerwowy, ogarnięty
paranoją, właśnie wyszedłem z więzienia. Zostałem postrzelony,
oszukany, okłamany i wrobiony i po prostu nie wiem jak radzić sobie
z taką dużą ilością ludzi, którzy okazują mi tyle uczucia. Nigdy w
życiu tak nie miałem. Jeśli się tak zachowuję (jak wyżej), nie
bierzcie tego do siebie. Spróbujcie to zrozumieć i nie wyciągać
innych wniosków.
Teraz naprawdę rozumiem jak to jest być wspaniałą
dziewczyną, która idzie do klubu i wszystkie chłopaki śpieszą do
ciebie w momencie kiedy nie jesteś na to gotowa. Wszyscy cię
dotykają zanim jesteś na to gotowa. Obecnie więc lepiej rozumiem jak
to jest być kobietą. Teraz lepiej rozumiem fanów, którzy nie
zmuszają cię do robienia pewnych rzeczy. Będę to robił, ponieważ was
kocham. Doceniam to, co zrobiliście. Ale kiedy karzecie mi to
zrobić, wtedy nie chcę tego robić. I nie obchodzi mnie ile
kupiliście albumów. Dla mnie, moimi fanami są ludzie, którzy za mną
podążają, są po mojej stronie, którzy mnie rozumieją i bez względu
na to, co mówią inni, znają mnie ponieważ podążali za mną przez moją
karierę.
Wielu ludzi tylko kupuje moje albumy. Ja kupuję albumy
cały czas. Kupuję je, żeby ich posłuchać. Jeśli kupiłeś mój album,
zrobiłeś to dla muzyki. Nie wymuszajcie ode mnie autografu. Jestem
prawdziwy. Rozdaję autografy, kiedy mam na to ochotę. Chcę pozostać
w tej grze przez długi czas. Nigdy nie chcę nienawidzić fanów. A to
robią ci inni ludzie. Mogą ci cały czas dawać autografy, ale cię
nienawidzą. Nigdy nawet nie patrzą na ciebie jak na człowieka. Ja
patrzę na ciebie jak na człowieka. To dlatego uważam, że mogę
spojrzeć ci w oczy i powiedzieć: "Hej, nie chcę tego teraz robić."
Nie chce rozdawać żadnych autografów. I powinieneś to zrozumieć. Ja
patrzę na ciebie jak na człowieka. Olejmy to. Nie róbmy zdjęć.
Olejmy to. Chcę, żeby zrobiły tak niektóre kobiety. Każda kobieta
chce do mnie podejść i pokazać jaka to nie jest dla mnie atrakcyjna.
Róbcie na odwrót, ponieważ te dziewczyny z getta... Te
mniejszościowe kobiety, są jedynymi kobietami, które mogę mieć,
ponieważ każda inna się mnie boi. Ich rodzice mówią im, żeby się ze
mną nie zadawały. Wy wszyscy nie możecie mnie zniszczyć. Nie możecie
się obrócić przeciwko mnie. Nie zmieniajcie się względem mojej
osoby. Pozostańcie po mojej stronie, bo ja pozostaję po waszej i nie
wymuszajcie na mnie (pewnych zachowań), jeśli nie zamierzacie robić
tego zawsze.
Pac, może
powiedziałbyś coś o projekcie, nad którym pracujesz obecnie z Jodeci?
Moim następnym singlem będzie "How Do You Want It", "Americaz
Most Wanted", "Hit 'Em Up" i "California Love" w wersji, której nie
można kupić. "Hit 'Em Up" jest klasycznym hip-hopowym nagraniem w
znaczeniu takim, że jest to bezpośrednie nagranie walki skierowane
do całej ekipy Bad Boy'a. Skierowane do Puffy'ego, do Biggiego, do
Lil' Kim i ich wszystkich.
A co z Mobb Deep?
Do nich też. Mówili wiele rzeczy. I mam coś dla nich.
Mam piosenkę zatytułowaną: "When We Ride on Our Enemies" i mówię
tam: 'Nigga you barely livin, don't you got sickle cell, see you
have a seizure on stage, you ain't living well, hell, how many
niggaz wanna be involved, see I was only talkin to Biggie, but I'll
kill all of yall, then ball' ('Człowieku, ty ledwo żyjesz, czy nie
masz czasem anemii, patrzę jak dostajesz napadu na scenie, nie
żyjesz zbyt dobrze, cholera, ile jeszcze ludzi chce być w to
zaangażowanych, wiesz, mówiłem tylko do Biggiego, ale zabiję was
wszystkich, a potem się zabawię').
I jest to najprawdziwsza rzecz, jaką kiedykolwiek
napisałem. Ponieważ ci ludzie z Mobb Deep są małymi dzieciakami.
Kiedy byłem w więzieniu, wyszli z tą piosenką, mówiąc: "Wciąż żyjemy
Bandyckim Życiem". W tej piosence... Odebrałem to jako zniewagę.
Więc z więzienia dzwonię do moich młodych ziomków w Atlancie,
mówiąc: "Hej, te czarnuchy są po koncercie, spotkajcie się z tymi
draniami!" Więc moi ziomkowie pojechali do nich, a tamci okazali się
tchórzami. Jakby nie słyszeli moich ziomków krzyczących: "Thug Life
sukinsyny, co jest grane!?" Więc widzisz, nienawidzę takich ludzi.
Są to ludzie, którzy mieli kłopoty w swojej okolicy i stawili się na
sukinsyna, którego nawet nie znają. Mobb Deep, wy wiecie równie
dobrze jak ja. Zwyciężę ich. Jeśli byłby to ktoś, na którego nie
mógłbym się postawić, powiedziałbym wam. Ale Mobb Deep? Połknę ich!
Wiesz zrobię sobie na nich trening. Jeden z tych
czarnuchów ma anemię sierpowatą. Ledwo oddycha. On nie chce mnie
nawet zobaczyć, bo będzie miał pieprzony atak! Oboje ważą coś jak
100 funtów. Moi młodzi ziomkowie ich atakują. Ta dlatego nawet nie
adresuję tej sprawy do Mobb Deep. Oni nie są nawet na moim poziomie.
Obraża mnie nawet to, że oni myśleli, że mogą zadzierać ze mną, albo
z Zachodnim Wybrzeżem. Więc nawet nie mówię do tych pieprzonych
fałszywych dzieci. I proszę wydrukujcie to. Zaczęło się. A jeśli tak
mówię, oznacza to, że kiedy ich gdzieś zobaczę to się zacznie.
Jednocześnie nie mam zamiaru znęcać się nad kimś tylko
dlatego, że publika tego chce. Jeśli nie widzisz jak atakuję tych
czarnuchów, to oznacza to, że się kłaniają. Ci durnie z Mobb Deep,
oni tego nie chcą. Chino XL, Mobb Deep, Bad Boy, Biggie, Lil Ceasar,
Junior Mafia - oni wszyscy znajdują się na naszej czarnej liście i
zmierzę się z nimi razemz moją nową ekipą The Outlawz. Są tam pewne
czarnuchy z (New) Jersey, którzy wprowadzają ten aromat Wschodniego
Wybrzeża. Są tam ludzie z Zachodniego Wybrzeża, z Południa. Jest to
typowy przykład tego, co reprezentuję. Wiesz co mam na myśli? Mam
Big Syke'a z Thug Life.
Mamy "How Do You Want It", którego jestem reżyserem
razem z Ronem Hightowerem. I mamy wszystkie gwiazdy porno. Mamy Ninę
Hartley z Zatoki. I wszystkich ważnych ludzi. Jest to najbardziej
erotyczny teledysk, jaki kiedykolwiek zrobiłem. Jest wersja dla
Playboya i normalna. Mamy tam nagość. Jest to najbardziej
nieprawdopodobny teledysk,jaki kiedykolwiek zobaczysz. Skończyliśmy
właśnie teledysk "Americaz Most Wanted", który jest klasyczną
zniewagą. Mamy tam "Piggy'iego", "Buffy'ego". Robimy teledyski dla "All
Eyez on Me" - "Ain't Mad At Cha", "All About You". (Nasza) wytwórnia
płytowa ma najwięcej kasy na świecie, więc właśnie zamierzamy to
zrobić. Kiedy wszystko się spowolni zrobimy teledyski dla "Ambitionz
as a Ridah" i dla paru innych hardcorowych piosenek. Właśnie
zrobiłem remix do "What's Your Phone Number" z zupełnie nowym
tekstem. Wzięliśmy rytm z nowej piosenki, którą wydała MC Lyte. (Keep
On Movin' Up). Jest to tak zboczone, że nie będziesz mógł w to
uwierzyć. Mam w gotowości cały nowy album, czekający na ścieżkę
dźwiękową. Jest czysty, w całości pozytywny, utrzymany w stylu "Keep
Ya Head Up" i "Brenda's Got a Baby". Są to rzeczy tego rodzaju.
Właśnie wydałem podwójny album harcore'owy. A następny album będzie
introspektywny. Będzie to coś jak druga część "Me Against the World."
Myslę, że tego oczekują moi fani. Pokażę, że doceniam wasze
wsparcie.
Pac, okazałeś
wiele miłości niektórym artystom z Bay Area jak: E-40, Rappin'
4-Tay, Dru Drown i całej tej ekipie... Opowiedz nam co nakłoniło cię
do współpracy z nimi?
(Zrobiłem to) ponieważ nie mogę być zawsze w Bay. A
wiem jak to tu wygląda. Bay jest takim miejscem, że jeśli cię tam
nie ma, to będą o tobie mówić. Chciałem, żeby wiedzieli, że ich
kocham, rozumiem i będę dla nich reprezentował. Wiem, że posiadam
pewien rodzaj uznania, więc wziąłem ze sobą Bay. Wiem, że E-40 jest
taki, jak ja byłem, kiedy byłem z Digital Underground. On jest teraz
Zatoką (Bay). On i 4-Tay. Zaprosiłem ich więc na mój album, żeby
reprezentowali Zatokę.
Pokazuje to, że wciąż się kochamy i wciąż wszystko jest
w porządku. Poprzez to, że jesteśmy przedstawicielami, zabieramy
Zatokę dokądkolwiek się udajemy. Rappin' 4-Tay zawsze wydawał mi się
ostry i lubię jego styl. Kiedy byłem w więzieniu zawsze słuchałem
jego rzeczy, więc kiedy wyszedłem, spotkaliśmy się i nagraliśmy
piosenkę. Teraz on jest w więzieniu i muszę zrobić dla niego to, co
on zrobił dla mnie. Kiedy ja byłem w więzieniu przesyłał mi
pozdrowienia i okazywał mi wsparcie, więc teraz ja wspieram 4-Tay'a.
Niech wszyscy się za niego modlą i wysyłają mu listy. Mam nadzieję,
że wyjdzie z więzienia tak szybko, jak to jest tylko możliwe. I
wróci do swoich zajęć. Wiesz, jest to walką dla każdego młodego
mężczyzny. Wiesz jak jest - tylko Bóg może nas osądzać.