Street Heat (X.1995)
Przedstawiciele Street Heat spotkali się w Las Vegas z Tupakiem
Shakurem podczas listopada 1995. Pac i Tha Dogg Pound występowali w
klubie 662 po walce Hollyfielda z Bowem. Każdy tam był, włączając w
to Żelaznego Mike'a Tysona, Rappin' 4-Tay'a, Alkaholiks, Pepa i
ludzi z ekip Paca i Tha Dogg Pounda. Pewnego dnia złapaliśmy Paca i
pogadaliśmy przez chwilę. Znajdowaliśmy się w tylnej części klubu w
biurze jego właściciela Suge'a Knighta. Może wiecie, że Suge jest
właścicielem Death Row Records. Suge i Death Row zajmują się teraz
karierą Paca, a Pac spędził listopad w studio robiąc ostatnie
przymiarki dotyczące jego podwójnego albumu.
Pac, wielu ludzi
chciałoby wiedzieć, czy opuściłeś Interscope dlatego, że Death Row
wpłaciło pieniądze za kaucję?
"Nie miało to nic wspólnego z pieniędzmi," powiedział
Pac. "Nie miało to nic wspólnego z kaucją. Byłem już...
skontaktowałem się z Suge'iem przed tą całą sprawą z kaucją, kiedy
wciąż byłem więźniem w zakładzie karnym i miałem w perspektywie coś
jak trzy lata odsiadki, zadzwoniłem do Suge'a i powiedziałem: 'Hej,
chcę być z Tha Row. Chcę, żebyś załatwiał moje sprawy, bo jestem w
więzieniu i nikt nie zajmuje się moimi sprawami podczas gdy tu
jestem, nikt nie robi tego, tak jak to powinno zostać zrobione.'
Wiedziałem, że był człowiekiem, który potrafi załatwić te sprawy.
Ufam mu, jego słowu. Naprawdę nie mogłem już ufać nikomu w tym
interesie, więc wybrałem jego."
Czy nie miało to
miejsca w okresie, kiedy krążyły pogłoski o tym, że Interscope
opuści Warners?
"Tak, był to kolejny, mający znaczenie czynnik," mówi
Tupac. "Ponieważ pomyślałem sobie: 'Cholera, oni mają nas gdzieś.'
Chodzi mi o to, że nie jest to wina Interscope, ale tak naprawdę nic
nam nie są winni i w każdej chwili moglibyśmy zostać bez kontraktu,
po tym, jak wkładasz w to całe serce, całą muzykę, idziesz tam i
oddajesz im cały talent i nagle nie jest to już wystarczająco dobre
i wykopują cię. Kiedy przeszedłem do Death Row, to tak, jakby
połączyły się dwa supermocarstwa. Wiesz, byłoby to podobne do tego,
kiedy Stany i Anglia łączą się przeciwko komuś, wiesz co mam na
myśli? Czułem więc, jakby połączyły się dwa supermocarstwa. I jeśli
muzyka rap będzie zmuszona do walki o swoje prawo, żeby nie być
cenzurowaną, to (Death Row) będzie moją drużyną, w której będę
prowadził z tym walkę."
Czy więzienie zmieniło
twój pogląd na świat?
"Tak... Odsiedzenie jedenastu miesięcy w więzieniu o zaostrzonym
rygorze, za przestępstwo, którego nie popełniłeś, z całą pewnością
może cię trochę rozzłościć", mówi Tupac. "Ale staram się nie być
zły. Staram się, aby moim celem była ambicja. Jestem teraz bardzo
ambitny. Ten rok wyznaczy nowe podstawy dla Tupaca, będę
nieustępliwy. Nie ma żadnych granic. Nie patrzę na znaki stopu. Jadę
pełną prędkością naprzód. Planuję żeby na wszystkim było moje imię,
a jest już wiele rzeczy, na których można znaleźć moje imię, więc
już tam jestem. Przyłączyłem się więc do Tha Row - to pierwszy krok,
napisałem film - to krok numer dwa. Nagrałem podwójny album - czego
nikt wcześniej nie zrobił - to krok numer trzy. Otrzymałem rozwód -
krok numer cztery. Teraz chodzi tylko o to, żeby stać za moją
harówą, pozostać przy muzyce, pozostać z dala od kłopotów."
Tupac często mówił, że
media przeinczały jego wizerunek. Jaki jest prawdziwy Tupac Shakur?
"Jest on ludzką istotą pod każdym względem,"
odpowiedział Tupac. "Ma wiele twarzy, z lepszymi i gorszymi
chwilami. Dobro i zło. Pomyłki. Wszystko. Oni jedynie chcą pokazać
tą jedną stronę, która jest zniekształcona. Jest to spaczony punkt
widzenia. To co powiedziałem, jest prawdą. Jeśli pokazywaliby moje
dobre strony i złe strony, nie uskarżałbym się, oni nawet wyszliby
na tym o wiele lepiej. Kiedy pokazujesz mnie tylko w momencie, kiedy
robię te wszystkie złe rzeczy, wtedy ludzie zaczną mysleć: "Zaczekaj
chwilę, ten koleś nie może robić tych wszystkich złych rzeczy.'
Dajcie spokój. Oni nie pokazują niczego innego. Więc tak naprawdę to
mi pomaga, ponieważ określa (media) jako jednostronne i
nieprawdziwe. Ale rzeczą, która mnie niepokoi jest to, że robią to
tylko nam. Robią to raperom albo młodym, czarnym mężczyznom -
ludziom z biednych, centralnych rejonów miast. Wiesz, robią to nam,
ale nie robią tego nikomu innemu. To mi przeszkadza, ale nie mam
zamiaru przynudzać o wszystkim co jest niesprawiedliwe, ponieważ
życie (też) jest niesprawiedliwe. Nikt nie powiedział, że będzie
łatwo i sprawiedliwie. Nawet nie mam zamiaru się tym przejmować.
Będę po prostu parł naprzód. Kiedy się zatrzymam, to się zatrzymam.
Kiedy odpadną koła, to odpadną (trudno). Ale aż do momentu, kiedy to
nastąpi, będę wciskał gaz do dechy."
Tupac już
występował w kilku filmach, m.in. "Above the Rim" i "Poetic Justice",
więc zapytaliśmy go jakie są jego przyszłe projekty związane z
aktorstwem.
"Właśnie napisałem film zatytułowany 'Live to Tell'.
Rozmawiamy teraz o nakręceniu filmu, ja i Snoop, nad którym pracuje
Pooh, a wszystko inne jest przede mną. Nawet jeszcze nie zacząłem
się tym szczególnie interesować, ale to nadchodzi."
Tupac mówił o
swoim nadchodzącym podwójnym albumie, pierwszym zrobionym przez
gwiazdę hip-hopu.
"Ostatni album był jedną stroną Tupaca" powiedział. "A
ten jest drugą, wiesz o co mi chodzi? W przypadku "Me Against the
World", zrobiłem to, co musiałem zrobić, jeśli chodzi o danie
ludziom do zrozumienia, że raperzy myślą, czują i przejmują się tak
jak inni. Zrobiłem to.Teraz nadszedł czas, abym zabrał się za
muzykę. Ten album jest bardziej nieograniczony. Nie staram się
przekazać przesłania. Wydobywam z siebie po prostu wiele frustracji
z powodu bycia w więzieniu przez jedenaście miesięcy. Mówię to, co
mam na myśli,mówię o rzeczach, które widzę i po prostu bawię się.
Mój ostatni album był dość smutny i dołujący. Ten jest niczym droga
w górę. Znajdują się na nim tylko dwie wolne piosenki."
Street Heat dziękuje George'owi Pryce'owi i Gregowi
Howardowi z Death Row za umówienia nas z Tupakiem.
|
|