.
strona główna | teksty po polsku
  .
.

 


 

Ulice to cele śmierci (The Streetz R Deathrow)


album: Strictly 4 My N.I.G.G.A.Z.
tłumaczenie: Piotr Studziński (27.07.2005)
korekta: Piotr Studziński (14.12.2014)
pierwsza wersja tłumaczenia
(c) PoznajTupaca.pl


[Tupac]
Dorastałem, jako jeden z czarnych mieszkańców centrum miasta
Gdzie każdy inny dzieciak miał ojca i matkę
Jestem dziełem napalonego kochanka
Nikt nie wiedział, jak bardzo mnie to zepsuło
Ojciec w ogóle mnie nie znał
Więc moja rodzina nie wiedziała, co ze mną zrobić
Czy byłem kimś, kim pogardzali
Patrząc na mnie ciekawie,
Jakby zastanawiali się, czy jeszcze żyję, czy już umarłem
Biedna mama nie miała nade mną kontroli
Nie próbuj ratować mojej duszy, bo ja chcę przebywać z moimi ziomkami
Jestem chodzącą bombą zegarową i nikt nie może mi nic zrobić
Mam przy sobie 380-tkę i marzy mi się Mercedes
Frajerzy pryskają na mój widok, ale to bez znaczenia, bo dobrze strzelam
Gnoje padają, bo dosięgły ich te wszystkie pociski
Dość już mam bycia miłym gościem
Całe życie żyję w biedzie, ale nie bardzo wiem, dlaczego
Nazywają mnie szaleńcem
Sukces albo śmierć - do tego dążę, bo jestem nieustraszony
A ulice to cele śmierci

[refren]
Skopię ci tyłek, jakby nigdy nic
[1]
Ulice to cele śmierci

[Tupac]
Właśnie zabiłem człowieka i stresuję się jeszcze bardziej, nosząc kamizelkę
Mam nadzieję, że napastnicy będą celować w moją pierś
Jestem o wiele za młody na śmierć od kuli
Trzymam palec na spuście
I za każdym razem, gdy go naciskam, życie staje mi przed oczami
Mam nadzieję, że będzie mi dane zostać mężczyzną
Przetrzymywanie braci w więzieniach musi być częścią większego planu
Przez całe lata ciułałem grosz do grosza i trochę uzbierałem
Udowodniłem, że mylili się ci wszyscy,
Którzy twierdzili, że nie dożyję dwudziestki
Muszą się teraz z tym pogodzić
Trudno jest odpuścić, gdy zna się tylko to
Przez te wszystkie zmartwienia zaczynam tracić włosy
Prowadzę uliczne interesy, żeby utrzymać się przy życiu
Niestety, muszę się jednak wyprowadzić
Bo dranie chcą władować serię w mój dom
Mój ziomek stracił całą rodzinę i dostał szału
Chcąc ich odzyskać, ostrzelał połowę ulicy
A ulice to cele śmierci

[refren]
Skopię ci tyłek, jakby nigdy nic
Ulice to cele śmierci

[Tupac]
Jestem niebezpieczny, gdy wypiję. Piję tylko piwo
Dżin sprawia, że grzeszę
I nie jestem w stanie racjonalnie myśleć
Przez Hennessey wydaje mi się, że zbliżają się moi wrogowie
Bum, bum, bum - strzelam do wyimaginowanej postaci
Niektórzy nazywają mnie szaleńcem, ale w takich wychowałem się warunkach
Wśród dzieci, które wyrosły z niewolnictwa
Noszę kamizelkę kuloodporną i palę zioło, by zabić stres
Wyprowadziłem się na zachód i zainwestowałem w to, co najlepsze
Ci, którzy będą chcieli mnie przetestować, obudzą się z kulką w klacie
Spoczną w pokoju dzięki bratu, który stracił nadzieję
Wychowany w nędzy przyprawiającej o chorobę umysłową
Ile jeszcze strzałów padnie z broni kolesiów z rozbitych rodzin?
Mam już dość tej męczarni
Mam dość syren, worków na zwłoki i strzelanin
Powiedzcie Bushowi, żeby nacisnął guzik, bo mam już dość
Nie mogę już znieść głosów w mojej głowie
Ulice są jak cele śmierci

[refren]
Skopię ci tyłek, jakby nigdy nic
Ulice to cele śmierci

[Tupac]
Pozdrowienia dla moich kumpli z Live Squadu. Dla wszystkich ziomali
uwikłanych w morderstwa - uważajcie na siebie. Musi istnieć lepsza
droga. Zbyt wielu z nas leży już na cmentarzach. No dalej, co teraz
zrobimy? Ulice to cele śmierci.

 

przypisy:
[1] frag. utworu Ice Cube'a, Us
 

 1997-2015 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...