.
strona główna | teksty po polsku
  .
.

 


 

Od kołyski aż po grób  (Cradle to The Grave)


album: THUG LIFE vol.1
tłumaczenie: Tomasz Dobner, pomoc: Piotr Studziński (9.03.2009)
korekta: Piotr Studziński (26.12.2014)
pierwsza wersja tłumaczenia
(c) PoznajTupaca.pl


[Refren]
Od kołyski aż po grób, życie nigdy nie było łatwe
Gdy żyje się w getcie

[Tupac]
16 czerwca 1971
Mama poczęła rozpętującego piekło, boskiego chłopczyka
Lekarz próbował dać mi klapsa, ale ja mu oddałem
Moje pierwsze słowa brzmiały: „bandyta po grób” i „Tato, podaj Maca”
Uderzam w tych dobrze żyjących skurwysynów
Posłuchaj, możesz usłyszeć dźwięki mojego mini 14
Zza okna mojego kabrioletu wystaje ręka z naładowanym glockiem
Strzelam w czarnuchów. Kiedy to się skończy?
Teraz powiedz mi, czy boisz się ciemności? Nie mogę zamknąć oczu, mam wizje
I nawet z tym bandyckim życiem, czy uniknę więzienia?
Groźba odsiadki to codzienna sprawa
I jedyny sposób na polepszenie bytu, a jeśli dilujesz
To lepiej miej na sobie dobre buty sportowe
Bo walczymy, gdy jest środek nocy i wszystkie światła gasną. Hej!
Bóg musi istnieć, bo dotąd mam szczęście (że żyję)
Wpadam w paranoję, bo skurwysyny próbują mnie pogonić
Czy idę do więzienia? Patrz, jak wychodzę za kaucją
Wychodzę z sądu i wszystko dalej toczy się wokół kasy, człowieku
Nigdy nie umrę, będę żył z ulicy, skurwysyny
I zrobię z was bandytów, wy durnie. Od kołyski aż po grób

[Refren]
Od kołyski aż po grób, życie nigdy nie było łatwe
Gdy żyje się w getcie

[Mopreme]
Od kołyski aż po grób, już od maleńkiego szkraba
Byłem znany z tego, że odwalało mi i pakowałem się w kłopoty
Pif – paf! Tak jak krok w moim stylu, mówią o nim na ulicach
Przemierzam osiedle w ciemnościach, w których iskrzą kule
Każdego dnia byliśmy pod obserwacją
A oni tylko czekali, żeby wsadzić mojego tatę
Mama ciągle pracuje i próbuje wiązać koniec z końcem
Więc młody czarnuch wychowywany jest przez ulicę
Jedynym człowiekiem, który okazywał mi odrobinę miłości
Był mój wujek-ćpun, zniszczony przez narkotyki
Jestem prawdziwym bandytą. Ja i mama jesteśmy zdani tylko na siebie
Mam więc dwa pistolety - jeden czarny i jeden w chromie
Nie chcę nikogo skrzywdzić, ale muszę bronić swego!
To wszystko, co kurwa mam, więc zatrzymaj się i idź ostrożnie
Młode czarnuchy, bądźcie odważne
I dalej żyjcie bandyckim życiem od kołyski aż po grób
Od kołyski aż po grób

[Refren]
Od kołyski aż po grób, życie nigdy nie było łatwe
Gdy żyje się w getcie

[Rated R]
Od kołyski aż po grób
Z zadowoleniem mogę powiedzieć, że dotarłem tak daleko
Wielu gangsterów umarło tragicznie i jedyne co otrzymali, to swe imię na ścianie
To smutne myśleć o tych czasach
Życie płynie dalej, ale ciągle jestem zagubiony na tej ziemi
Na polu bitwy, gdzie nie mam domu ani przyjaciół
Jestem całkiem sam, więc poślubiłem moją dziewiątkę
Zabieram ją gdziekolwiek idę. Kocham tę kurwę
Nigdy nie wychodzę z domu bez mojego cukiereczka. Muszę podziurawić czarnucha
Mama uczyła mnie, żeby nie ufać żadnym gnojkom
I skopać im tyłki, jeśli tylko mnie tkną. Odtąd mnie znają
Czasem myślę o sobie, że jestem głupi
Bo ciągle strzelam do frajerów, a potem pojawiam się w policyjnych raportach
Od kołyski, byłem niewdzięczny
Moją pierwszą zabawką był pistolet. Zabujałem się i nauczyłem się kochać bronie
Skończyłem już jednak z pieniędzmi, a także z uliczną sławą
Ktoś postrzelił mnie w głowę i złożył w grobie

[Refren]
Od kołyski aż po grób, życie nigdy nie było łatwe
Gdy żyje się w getcie

[Mack 10]
18-tego marca, w deszczowy dzień moja mama urodziła
Chłopczyka uwięzionego w Piekle na Ziemi
Od samego początku to nie była zabawa, nie miałem co jeść
Tatuś pracował na dwa etaty, a mama nie chciała przestać pić rumu
Próbowałem stawić czoła szaleństwu, ale moja rodzina jest biedna
A mój portfel pusty, więc teraz muszę handlować towarem
W grze przepełnionej bólem, co za kurwa wstyd
Przez białego człowieka muszę sprzedawać kokę
Więc tak to jest, od zmierzchu do świtu robię dile
Zawsze na miejscu z moim glockiem, rozprowadzam kokę
To gówno się nie kończy, ciągle unikam glin
Nigdy nie pogrywam, usłyszysz przeładowanie mojego glocka. Bandyta aż po grób
Jeśli trafię do paki, muszę odsiedzieć swoje
Na pryczy będę wspominał dobre czasy
Przejebane, że czarnuch dorastając, musi robić takie rzeczy
Ale od kołyski aż po grób będę tak żył

[Refren]
Od kołyski aż po grób, życie nigdy nie było łatwe
Gdy żyje się w getcie

[Syke]
Czas szybko
mija. Czy przetrwam kolejny dzień?
Więc modlę się i kładę z moim AK (47)
Czy sprzedałem swoją duszę jako dzieciak?
Robiłem te wszystkie rzeczy, ale chciałem, żeby mnie ktoś powstrzymał
Ale nikt taki się nie znalazł
Nie zniosę tego. Czy zdążę się zestarzeć
Zanim mnie zastrzelą lub zamkną w pierdolonej klatce?
Panie, pomóż mi! Poprowadź i ochroń mnie
To tata wychował mnie w ten szalony sposób
Walcz lub zgiń, czarnuchu pociągnij za spust, miej to w dupie
Lepiej być w więzieniu, niż dać się załatwić
Nikogo to nie obchodzi, to ja przeciwko światu
Myślę o morderstwie i moim pistolecie maszynowym
Nie mam nic do stracenia, płacę należności, czarnuchu chcesz umrzeć?
Zjaram się, wtedy moją misją jest piesza strzelanina
Lepiej znikaj, kiedy dopadnę twoją ekipę, już nadchodzę
Uciekaj. Krzyczę: Evil Mind
[1], kiedy strzelam
Jeden (pocisk) w komorze za tą złość, którą wyhodowałem w sobie
Za te płaczące matki i za moich nieżyjących ziomków
Początek jest końcem, czy jestem tylko niewolnikiem?
Muszę być odważny, od kołyski aż po grób
 

przypisy:
[1] Evil Mind to grupa rapowa Big Syke'a, z którą nagrał nawet album przed poznaniem Tupaca.
 

 1997-2015 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...