Aż do końca (Until The End of Time)

album: Until The End of Time
tłumaczył: Piotr Studziński, współpraca: DJ Harris (5.01.2006)
korekta: Piotr Studziński (11.01.2015)
pierwsza wersja tłumaczenia
(c) PoznajTupaca.pl
 

[Tupac]
Pewnie uzależniłem się od tej ciemnej strony
W którymś momencie mojego dzieciństwa moje serce umarło
Mimo tego, że oboje pochodzimy z tego samego miejsca
To przez pieniądze i sławę staliśmy się zupełnie różni
Jak przetrwać rozpacz, która później nadeszła?
Te ciężkie czasy sprawiają, że prawdziwy przyjaciel boi się poprosić o pieniądze
Przecież mogłeś przyjść do mnie, gdy mnie potrzebowałeś, nigdy cię nie opuszczę
Poważnie, jestem kimś, komu możesz wierzyć na słowo
Jak widzisz, bycie prawdziwym to dla mnie drobnostka, jak mogłoby być inaczej?
Prawdziwe ziomki pomagają ci w takich chwilach
Zacząć od nowa. On zrobiłby dla mnie to samo, gdyby tylko mógł
Bo w getcie, dzięki oddanym ziomkom dobrze się czujesz
Często nam odbija, więc dzwoń po gliny
Które przerywają spokój na mojej ulicy
To się nigdy nie skończy, a kiedy mama zapytała mnie, czy się wreszcie zmienię
Odpowiedziałem: Jasne, ale pewne jest, że zawsze pozostanę taki sam
Aż do końca

[refren]
Chwyć te połamane skrzydła
Potrzebuję, by twoje ręce uleczyły mnie raz jeszcze
Abym mógł odlecieć, aż po czasu kres

[Tupac]
Panie, proszę przebacz mi za moje grzeszne życie
Dzieci mojej siostry boją się mojego złowrogiego spojrzenia
Dlatego nie spędzam w domu zbyt wiele czasu
Całą noc zarabiam kasę i nie jestem w niektórych sprawach na bieżąco
Już od dłuższego czasu na mojej twarzy nie gościł uśmiech
Nieoczekiwane narodziny najgorszego dzieciaka w getcie
Przez swoje zachowanie jestem samotny
I samotnie jeżdżę w swoim lowriderze
Obserwując otaczający mnie świat w zwolnionym tempie
Żeby się wyciszyć, wyjeżdżam i słucham oceanu
Palę (New)porty i rozmyślam
Potem trzeba wracać do szybkiej jazdy
Komu mogę zaufać w tym okrutnym świecie?
Mój fałszywy ziomek ma dziecko z moją własną dziewczyną
Nie będę się tym jednak przejmował, jestem graczem, nie winię go
Wyruchałem jego siostrę, była tak dobra jak Meksykanki
Byłem mu najbliższym po rodzinie, ale nie mam wyrzutów sumienia - tak miało być
Jedyną rzeczą, w której jestem dobry poza rapowaniem jest walka
Aż do końca

[refren]
Chwyć te połamane skrzydła
Potrzebuję, by twoje ręce uleczyły mnie raz jeszcze
Abym mógł odlecieć, aż po czasu kres

[Tupac]
Kto ma prawo oceniać, czy postąpiłem dobrze lub źle?
Od samego początku żyję życiem wyjętego spod prawa
Pozostaję silny w otoczeniu tych wszystkich nienawistnych ludzi
Obgadują Death Row - zgraja pozerów
Koniec końców picie Hennessey sprawia, że moi wrogowie stają się zazdrośni
Jestem niewzruszony, gdy rapuję, łatwo eliminując ich z gry
Padają na kolana, błagają o życie
I o to, abym utrzymał pokój
W chwili zagrożenia, nie stój jak słup - pora na gangsterkę
Podążaj za mną, a dostarczę ci wszystkiego, czego ci trzeba
Nauczę cię, o co chodzi w tej grze i wytrenuję tak, abyś mógł zgarniać kasę
Zapamiętaj mnie jako banitę wyjętego spod prawa
Kolejny album w sklepach - o to właśnie mi chodzi
Mówię bez ogródek, aż do dnia, gdy spocznę w trumnie
Pochowany jako gangster, podczas gdy wspomina mnie cały świat
Aż do końca.

[refren]
Chwyć te połamane skrzydła
Potrzebuję, by twoje ręce uleczyły mnie raz jeszcze
Abym mógł odlecieć, aż po czasu kres