.
strona główna | teksty po polsku
  .
.

 


 

Nie Nazywajcie Mnie Dziwką (Dont't Call Me Bitch)

album: Niewydane
tłumaczył: Piotr Studziński (p.studzinski@op.pl)
(c) Poznaj Tupaca (18.12.2005)


"Nie nazywajcie mnie dziwką wy fałszywe gnoje
Słabe sukinsyny potraficie tylko nienawidzić
Zawsze mnie powstrzymywaliście i przez was zwalniałem tempa
Ale teraz już każdy mnie zna
Siedzicie więc, rozmyślając nad spiskiem:
<Jak do cholery moglibyśmy zedrzeć kasę z takiego czarnucha jak Tupac?>
Zrobiliście to i się wściekłem
Czarnuchy uśmiechały się jak suki, gdy ich chwaliłem
Powinienem to dostrzec na samym początku
Ale wchodziliście mi w tyłek tak bardzo, że nie byłem w stanie tego zobaczyć
Nie dostrzegłem waszej prawdziwej misji
Uśmiechaliście się przy mnie, a za moimi plecami obrażaliście mnie
Mój kumpel powiedział mi: <Pac uważaj na siebie, nie wszyscy są twoimi ziomkami>
Powinienem spostrzec, że jesteś fałszywą
Żmiją, gotową pozbawić mnie jedzenia
Nigdy nie miałem takiego ''przyjaciela''
Zaciskam więc pięść i kładę temu kres
Załatwimy to tak, jak trzeba
Śmierć czeka każdego, kto zawiedzie moje zaufanie."


''Próbujesz zachowywać się jak paniusia
Nosisz tak obcisłe rzeczy, że nawet gej by się podniecił
W nocy dziewczyna chce zaszaleć
Ale kiedy widzę ją za dnia, jest grzeczniutka
Chodzi mi o to, że nie możesz być napalona na kasę
I równocześnie oczekiwać, że będę cię traktował jak królową
Bracia z ulicy tak nie pogrywają
Wyruchają cię po kolei skandaliczna dziwko z grubym dupskiem
Mam przy sobie coś, dzięki czemu będziesz lekko wstawiona
Bo dziwka dziwką pozostanie i użyje każdego sposobu, żeby mnie zwabić
W ubiegłym roku byłem inny
Mówiłem każdemu <zaufaj jej>, ale teraz już nie potrafię
W roku 1992 jestem bez serca
Próbuję zarobić milion na 14 utworach, więc nie zaczynaj ze mną
Czarnuchy powinny zająć się swoimi sprawami
Bo nadszedł czas, żeby sami się odnaleźli
Chcecie dobrać się do czarnucha, bo udało mu się odstawić niezły numer
I wkurzacie się suki, bo nie pozwalam wam do siebie dzwonić
Nie nazywajcie mnie dziwką."


''Właśnie odebrałem kasę, ale pozostałem prawdziwy
Harowałem jak niewolnik, pewnie będę rapował aż do śmierci
Uczepiłem się tego, bo wiem, że jestem dobry
Patrząc na ulicznych durniów i ćpunów, nauczyłem się robić notatki
Nie poddawaj się - to było moje motto
Zbyt długo dzięki mnie dobrze wiodło się frajerom.
Udowodnię, że krytycy się mylili
Żaden z nich nie chciał słuchać - wszyscy tylko mnie obrażali
Mówili, że moje rymy się nie sprzedadzą, że czegoś w nich brakuje
Twierdzili, że jestem zbyt radykalny, bo pozostaję w zgodzie z ulicą
Ale ulice też przecież pozostawały prawdziwe wobec mnie.
Jakby to kurwa wyglądało, gdybym się zmienił
I zaczął się dziwnie zachowywać, bo zdobyłem niewielką sławę?
Nie może tak być, przyszedłem na świat w rozlatującej się chałupie
Nie mogę się od tego odwrócić, teraz zarabiam kasę
Od kiedy wystąpiłem w filmie
Laski próbują mi zaimponować, kiedy tylko widzą, że mają na to szanse
A ja wciąż pozostaję sobą i nie zmieniłem swojego imienia
Wciąż jestem wierny tej grze
Kieruję się w życiu zasadami z getta: rób, co tylko jesteś w stanie, aby zarobić na utrzymanie.
Nie przyjmuję porażki, nigdy nie palę cracku, rządzi koleś z największymi jajami
Tak więc kotku wybierz zwycięzcę, nie umieraj, rzucając przekleństwami
Jeśli twoje włosy to nie peruka, zabiorę cię tam, gdzie chcesz
Nie nazywaj mnie dziwką"

 

 1997-2012 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...