.
strona główna | teksty po polsku
  .
.

 


 

Definicja bandyckiego czarnucha (Definition of a Thug Nigga)


album: R U Still Down?
tłumaczenie: Piotr Studziński, współpraca: DJ Harris (19.12.2005)
korekta: Piotr Studziński (26.12.2014)
pierwsza wersja tłumaczenia
(c) PoznajTupaca.pl


[refren]
Nikt nie przejmie mojego biznesu
[1]
Moja definicja bandyckiego czarnucha

[Tupac]
Grałem kartami, jakie otrzymałem. Dzięki Bogu jeszcze żyję
Noszę przy sobie moją dziewiątkę do czasu, gdy przyjdzie mi pójść do więzienia
Gdy bujam się ulicą, na której się wychowałem, wciąż muszę mieć przy sobie spluwę
Bo niektóre młode czarnuchy zgrywają durnia
Moje życie to chyba wieczna żonglerka
Będę sprzedawał prochy aż do świtu, bo to jest walka
Popijam wódę, a kasa szybko wpada do kieszeni
Moja suka dzwoni do mnie - nadszedł czas, aby ją wyruchać
Ja jej wcale nie kocham, chcę ją tylko zaliczyć
Potem ją zostawię i niech inny czarnuch się z nią zabawi
Tak to już jest, pora odstawić dziwkę na bok i zając się kasą
Potem przelecieć następną, po czym zarobić jeszcze więcej
Trzymam palec na spuście mojego glocka
Wożę się po okolicy i strzelam do zasranych (gliniarzy)
A potem bajeruję swoją telefoniczną nawijką
Taką gadką wyrywam laski do łóżka
To jest moja definicja bandyckiego czarnucha

[refren]
To jest czas, by obsługiwać klientów. Co ty robisz?
Żyję jak pierdolony mafiozo
To jest czas, by obsługiwać klientów.

[Tupac]
Bujam się z ekipą szalonych czarnuchów
Ochoczo wyciągają swoje dziewiątki, gdy czas na dobranie się do jakiś czarnuchów
Walczę za dwóch - jestem prawdziwym czarnuchem. W dupie mam bibułki,
Przygotuj mi blanta i podaj ten browar czarnuchu
Jeżdżę po pijaku na autostradzie, więc uważaj
Szukam kolejnej osoby, która zechce mnie obrazić
Wszyscy szukają szaleńca - ale mi w głowie wielka kasa
Jebie mnie to - wolę umrzeć niż utkwić
W chałupie z jednym pokojem
Snuję marzenia na jawie, trzymając dziewiątkę na udzie
Co czai się w umyśle bandyckiego czarnucha?
Kupiłem sobie 45-tkę, bo słyszałem, że ma większe naboje
Pierwszy sukinsyn, który się wychyli
Zostanie zrównany z ziemią przez mojego gnata
Zawdzięczam to mojej mamie - powaga
Gdyby groziła mi nędza, to stanę się narkotykowym dilerem,
Bandyckim czarnuchem

[refren]
To jest czas, by obsługiwać klientów. Co ty robisz?
Żyję jak pierdolony mafiozo
To jest czas, by obsługiwać klientów.

[Tupac]
Złapali mnie gliniarze
Jeden telefon i wyjdę na wolność jeszcze przed lunchem
No to ponownie znajdujemy się w centrum miasta
Trzymam rękę na moim pistolecie i jestem git, a moje zachowanie jest naganne
Czarnuchy mnie nie lubią, bo wiążę koniec z końcem
Wożę się w Benzie i przypalam blanta
A każdy czarnuch, który będzie próbował zabrać to, co moje
Będzie musiał stawić czoło szesnastostrzałowemu glockowi
Jedziemy dalej - nikt nie jest w stanie mnie pokonać
Szczęśliwy jak skurwysyn, bo w końcu mi się udało
Kasa w kieszeni i palec na spuście
Więc żaden czarnuch mi nie podskoczy
Ja staram się tylko zarobić trochę pieniędzy
I włożyć coś do pierdolonego garnka
Czuję się dobrze - tak właśnie powinno być, jestem gotów świętować
Znajdź odpowiednie miejsce i obsłużymy ich wszystkich
To jest definicja bandyckiego czarnucha

[refren]
To jest czas, by obsługiwać klientów.
Żyję jak pierdolony mafiozo, każdego jednego dnia
Moja definicja bandyckiego czarnucha
To jest czas, by obsługiwać klientów.
Nikt nie przejmie mojego biznesu

przypisy:
[1] frag. utworu Goldie, The Mack
 

 1997-2015 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...