.
strona główna | teksty po polsku
  .
.

 


 

Szesnastolatek w Celi Śmierci (16 on Death Row)

album: R U Still Down (Remember Me)
tłumaczył: Piotr Studziński (ywald82@poczta.onet.pl)
(c) Poznaj Tupaca (26.07.2005)


''Cela śmierci - tam właśnie kończymy''


''Droga mamo, tkwię w tym obłędzie
Okradłem moich wrogów, ale Slick pozostawił świadka
Ciekawie, czy mnie dojadą, czy ten czarnuch mnie zakapuje?
Powinienem zastrzelić jego sukę, czy może uczynić go bogatym?
Nie chcę popełnić morderstwa, ale wpadłem w pułapkę
Obserwują mnie, gdy idę ulicą i obgadują mnie za moimi plecami
Mam lekką schizofrenię i prowadzę tę grę, by wygrać
Życie jest jak koło fortuny i teraz nadeszła moja kolej, abym nim zakręcił
Nie mam czasu dla walniętych gliniarzy chcących mnie złapać
Za bardzo lubię posługiwać się bronią, żeby im na to pozwolić
Czarnuchy stają się zazdrosne - jeden taki próbował znaleźć mój towar
Widząc to, wyciągnąłem swoją dziewiątkę i skopałem mu tyłek
Dostał po pysku jak dziwka i wrzuciłem go do bagażnika
Ten gnojek sądził, że się zgrywam, ale przysięgam - nie jestem miłym gościem
Wsłuchuję się w jego krzyk, Tray Dee już całkiem oszalał
Teraz pewnie już robaki dobrały się do jego mózgu
Patrol policji zatrzymał mnie i wsadzą mnie teraz do więzienia
Pamiętasz tego kolesia z początku? Podkablował mnie
W głowie mi tylko kłopoty, siedzę teraz razem z wieloletnimi więźniami
Aha - jebać policję''


''Żegnaj, życie nie było moim przeznaczeniem
Nie można być myśleć pozytywnie, jeśli twoim domem jest getto
Żegnaj, nie powinienem się narodzić
Bo prowadzę życie na ulicy jak złodziej
Żegnaj, nie mam dokąd iść
Gdzie mnie zastaną? W celi śmierci''


''Droga mamo, gliniarze mnie nie rozumieją
Zboczyłem na kryminalną ścieżkę, bo pochodzę z rozbitej rodziny
Wujek mnie dotykał, nigdy ci o tym nie mówiłem
Bałem się tego, co mogłabyś zrobić, a nie potrafiłbym cię powstrzymać
Skrywałem to głęboko w sobie, pozwalając, aby podsycało to mój gniew
Stoję murem za swoimi ziomkami i nie mam litości dla obcych
Koleś z mojej ekipy ma 16 lat i już ma przechlapane
Ciężko przyzwyczaić się czarnemu do życia w Piekle na Ziemi
Nie powinienem pozwolić dać się mu złapać
Zamiast smutnego życia w więzieniu mogłem umrzeć wolny i szczęśliwy
Mój współwięzień jest co chwila gwałcony
Krąży po oddziale i możesz usłyszeć jak rozrywają mu odbyt
Sprawili, że zachowuję się jak zwierzę
Nie potrafię zasnąć, zamiast owieczek, czarnuchy liczą kanibali
Tak to właśnie jest w więzieniu
Zestarzejesz się i umrzesz, a twoim najlepszym przyjacielem jest twoja własna dusza
Moja mama modliła się za mnie
[Mamo] Powiedz proszę Bogu, żeby przygotował dla mnie miejsce
I żeby zabrał mnie stąd obojętnie kiedy
Bo gdy oni po mnie przyjdą, to zastaną wojownika
Trik polega na tym, żeby nigdy nie stracić nadziei
Niestety, zastałem mojego kumpla martwego - powiesił się na linie
Szesnastolatek w celi śmierci''


''Żegnaj, życie nie było moim przeznaczeniem
Nie można być myśleć pozytywnie, jeśli twoim domem jest getto
Żegnaj, nie powinienem się narodzić
Bo prowadzę życie na ulicy jak złodziej
Żegnaj, nie mam dokąd iść
Gdzie mnie zastaną? W celi śmierci''



''Droga mamo, skazano mnie na śmierć
Dziś mój ostatni dzień i liczę każdy wdech
Jestem ponury, bo umieram - tak wiele jeszcze nie widziałem
Wiem, że nigdy ci się nawet nie śniło, że twój syn umrze w wieku 16 lat
Oskarża mnie chore społeczeństwo, którego nic to wszystko nie obchodzi
Zbyt szybko mówią mi 'do widzenia'
Czeka już na mnie ksiądz - zwyrodnialec z książeczką do nabożeństwa
Który nigdy się mną nie przejmował
Jest tu tylko po to, aby upewnić się
Że nie powiem Bogu o przestępstwach, których się dopuszcza na biednych
Jak tacy ludzie mogą mnie osądzać?
To nie są moi rówieśnicy i przez te wszystkie lata nie kochali mnie
Nigdy nie było mi dane stać się mężczyzną
Przetrzymywanie czarnuchów w pudle, to chyba część jakiegoś większego planu
Mówię teraz do moich ziomków, którzy chowają swoich kumpli:
Trzymajcie się z dala od tych aryjskich sukinsynów,
Bo kiedy już cię zamkną w ciupie, to jesteś w pułapce
Już lepiej, żeby odstrzelili ci łeb
Jestem przekonany, że samoobrona to jest jakiś sposób
Proszę, noście przy sobie spluwę każdego dnia
Szkoda, że nie wiedziałem tego, kiedy przebywałem jeszcze na wolności
A teraz idę prosto na krzesło''


''Żegnaj, życie nie było moim przeznaczeniem
Nie można być myśleć pozytywnie, jeśli twoim domem jest getto
Żegnaj, nie powinienem się narodzić
Bo prowadzę życie na ulicy jak złodziej
Żegnaj, nie mam dokąd iść
Gdzie mnie zastaną? W celi śmierci''

 

 1997-2015 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...