MadeNiggaz.net - wywiad z Fatalem, fragmenty (23 listopada 2002)
tłumaczenie: Piotr Studziński
Wiesz może,
czy znajdziesz się na nowym albumie 2Paca?
Tak, będę na nim.
Wiesz na ilu piosenkach?
Nie, nie wiem.
Co sądzisz o
Outlawz? Czy jest coś, co chciałbyś wyjaśnić?
Nie, to są moi ludzie.
To twoi
ludzie? Nie ma między wami żadnego konfliktu, czy czegoś w tym
rodzaju?
Nie, nie.
Wielu ludzi pytało mnie, czy zrobiłbyś coś razem z Suge'iem? Czy
zrobiłbyś coś razem z nim, jeśli chodzi o muzykę?
Tak, Suge to mój człowiek.
Jakie były ostatnie słowa, które powiedział do ciebie Pac?
Ostatnia rzecz, którą mi powiedział?
Tak.
"Lepiej, żebyś jutro był w Kalifornii." (Śmiech) Opuszczaliśmy
rozdanie nagród MTV. Dał mi trochę pieniędzy, ponieważ musiałem
następnego dnia udać się do sądu. Powiedział - "Lepiej żebyś jutro
był w Kalifornii." Ale coś się spieprzyło i pojechali do Vegas.
Potem czarnuchy pozwoliły mu zginąć i w ogóle.
Co sądzisz o
ludziach związanych ze światem rapu, którzy naśladują styl bycia i
muzykę 2Paca?
Nie jestem na nich zły. Chodzi mi o to, że nie można być za to
wkurzonym. Czarnuchy nie chciały tego przyznać, kiedy żył (że był
najlepszy). Oni go rozumieją, a jeśli tak jest, to mają prawo to
powiedzieć. My (najbliżsi Pacowi) nie posiadamy go na własność, my
tylko byliśmy z nim mocno związani. Prawdą jest to, że to my mamy
największe prawo reprezentować wartości, za którymi opowiadał się
Pac, ale jeśli my nie będziemy już wydawać albumów i nie będziemy
właściwie reprezentować Paca, wtedy zrobi to ktoś inny, wkroczy i
powie - ''Człowieku, te czarnuchy już nawet nie rapują, pieprzyć to,
zrobimy to, wyciągniemy Paca na światło dzienne, zrobimy to razem z
Pakiem." I to właśnie się teraz dzieje.
Czy wciąż masz zamiar wydać albumy w dni urodzin Paca i Kadafiego?
Nie, wcześniej tak to właśnie planowałem. Być może jeszcze tak
się stanie, jeśli tak się stanie, będzie to niczym błogosławieństwo,
jednakże tak naprawdę nie czuję presji, aby zrobić to w ten właśnie
sposób, gdyż miałem zamiar zrobić tak wcześniej, potem zamknęli mnie
w więzieniu… Jednak jeśli tak się stanie, będzie to niezwykłe
szczęście.
Czy wciąż uważasz się za Outlaw? Mimo tego, że nie słyszeliśmy cię
na żadnym z ich albumów?
Tak, nikt nie może mi powiedzieć - "Nie jesteś już dłużej
Outlaw. On nie jest już Outlaw." Ja byłem Outlawz zanim powstali
Outlawz. Ja już wtedy prowadziłem taki styl życia. Bycie raperem nie
czyni ze mnie żadnego pieprzonego Outlaw. Pieprzyć cały temat
dotyczący Outlaw, czarnuchy już z tego wyrosły, my już teraz nie
jesteśmy takimi Outlawz jak dawniej. Oni robili takie rzeczy wiele
lat temu, chodzi mi o Outlawz. A teraz z tą samą nazwą robią rap. Ja
utrzymuję te imię, zawsze będę Outlaw, zawsze nim będę, zawsze będę
oficjalnym Outlaw. Jeśli czarnuchy mówią, żę nie jestem Outlaw, to
mam to gdzieś.
Czy jesteś w
kontakcie z matką Paca? Jaki charakter ma wasza znajomość?
Nie rozmawiam z nią. Nigdy z nią nie rozmawiałem.
Nigdy?
Nie.
Słyszałem, że
zadzwoniłeś do Noble'a i zakończyliście to wszystko. Czy to prawda i
czy ponownie połączysz się z Outlawz, aby coś nagrać, jak to się
obecnie przedstawia?
Naprawdę nie było czego kończyć, te czarnuchy zawsze będą moją
rodziną i moimi ludźmi i tak naprawdę nigdy nic takiego się nie
wydarzyło... Jeśli nie będziemy potrafili załatwić tego między sobą,
to z pewnością nie ma potrzeby, aby było to załatwiane przez ludzi z
zewnątrz. Ludzie z poza naszej ekipy naprawdę nie muszą się w to
angażować. Nie było potrzeby, aby cokolwiek wyjaśniać, ale
rozmawiałem z tymi czarnuchami, ponieważ są moimi ludźmi, przez cały
czas z nimi rozmawiałem.
Wielu ludzi sądzi, że zarobilibyście więcej pieniędzy i
sprzedawalibyście więcej egzemplarzy nagrań, jeśli znowu bylibyście
razem i wprowadzili spuściznę Tupaca ponownie na szczyt, jakie jest
twoje zdanie na ten temat?
Oczywiście, nie wątpię w to. To prawda, to zawsze będzie
prawdą, dzięki temu funkcjonujemy, dzięki energii każdego z nas.
Kiedy Outlawz schodzą się razem, każdy korzysta z energii
pozostałych. Uważam, że jeśli połączymy się i sprawimy żeby ta
energia zaczęła działać, to bez wątpienia zarobimy więcej pieniędzy.
A jeśli to właśnie miało by się wydarzyć, nie będę zły, cieszyłbym
się, jeśli to mogło by się teraz wydarzyć.
W porządku,
chciałbym przywołać stare wspomnienia, kiedy byłeś w studio,
nagrywając mistrzowskie kawałki z 2Pakiem. Kiedy razem z Kadafim...
Kiedy wszyscy razem stworzyliście utwór "Still I Rise" Jak wyglądała
wtedy sesja w studio? Jaka panowała wtedy atmosfera?
Była to chyba druga piosenka, którą nagraliśmy - ja, Pac,
Kadafi. Nie przypominam sobie, żeby wtedy był z nami E.D.I. Był
Napoleon. Wydaje mi się, że byłem to tylko ja i Kadafi. W tym czasie
nagraliśmy "All About You". Tej samej nocy nagraliśmy także tą
piosenkę ("Still I Rise"). Nagraliśmy to, wyszło w porządku, było to
na początkowym etapie Death Row. Było tam wielu czarnuchów. Nie było
to takie pełne życia i szalone, po prostu weszliśmy do studia i
zrobiliśmy swoje.
Czy możesz
powiedzieć coś na temat piosenki "Secrets of War", ponieważ wielu
ludzi ciekawi ta kwestia. W tym kawałku znajduje się wiele
pozdrowień - czy w studio, podczas nagrywania tej piosenki
przebywało wiele osób?
Tak w studio było wtedy kilku ludzi. W oryginalnych wersjach
byłem na wielu utworach, które już się ukazały beze mnie, jak "Still
I Rise", czy "Secrets of War". Pierwotnie na "Secrets of War" byłem
ja, Pac, Kadafi i Kurupt, tak więc nie wiem, jak to wyglądało, kiedy
nagrali to ponownie. Wiem jednak, że kiedy my nagrywaliśmy tę
piosenkę, oryginalne "Secrets of War", w studio panowała żywiołowa
atmosfera.
Jest to jeden
z moich ulubionych utworów, jednak nie wiedziałem, że był na nim
Kurupt.
Tak, w oryginalnej wersji był Kurupt, ja, Pac i Kadafi.
W porządku, kiedy Pac nagrywał dla Death Row, jak sądzisz, ile
nagrał utworów?
Nagrał? Nie wiem, nie potrafię ich zliczyć. Wiem, że nagrał
dużo. Nagrywał codziennie przez cały dzień. Kiedy tylko nie był na
planie filmowym, przez cały dzień, codziennie nagrywał. Nagrał
kilkaset kawałków. Kursowałem między L.A. i Jesey, więc nie wiem
dokładnie, ile utworów nagrał.
Krąży pewna plotka, którą także chcielibyśmy wyjaśnić, dotyczy ona
Paca i Snoopa, i ich rzekomej kłótni. O co w tym chodzi?
A tak... Kiedy ostatni raz widziałem Paca, było to na rozdaniu
nagród MTV w Nowym Jorku. Tak więc jesteśmy tam sobie i bawimy się.
Snoop, wysoki, chudy czarnuch, nie wiem dokładnie, co zrobił, wiem
tylko że poszedł do pewnej stacji radiowej… Wydaje mi się, że on i
P. Diddy się skumplowali. Nie wpycham nosa w cudze sprawy, mówię po
prostu, co się stało. Zapytałeś mnie o to, więc ci odpowiadam.
Byliśmy w Nowym Jorku i usłyszałem w radio, że mówią coś o pokoju.
Pac o tym usłyszał, a kiedy wszyscy byliśmy już w limuzynie, Pac się
zdenerwował z tego powodu. Coś miało z tego być, ale Pac został
zabity. Te czarnuchy prawdopodobnie cieszą się jak cholera, że on
nie żyje.
Czy między
tobą a Mobb Deep panuje wciąż konflikt? Czy wyjaśniliście to sobie,
czy zawarliście pokój?
(Śmieje się) Nie. Pokój zawarły tamte czarnuchy (Outlawz). Byli
na przyjęciu Fat Joe, czy coś takiego i tam zawarli pokój z Mobb
Deep. Nigdy z nikim nie zawarłem pokoju, mam w dupie tych wszystkich
czarnuchów, nie są w stanie mnie pobić. Nie prowadzę z nikim wojny,
to są mali chłopcy... Są spoko, z nikim się nie kłócę.
Co sądzisz o
Dazie Dillingerze, który naciąga ludzi na album Makaveli & Dillinger,
sprzedając go za 500$?
Sprzedaje Makaveli & Dillinger za 500$?
Tak.
Człowieku, nie mam nic złego do powiedzenia na temat Daza. Nie
wiem. Tak naprawdę nie wiem, czy on to robi. Mam nadzieję, że tego
nie robi, ale cokolwiek robi, żywię nadzieję, że będzie to właściwe,
to mój człowiek.
Co sądzisz na temat artykułu, który miesza B.I.G.’a w morderstwo
Tupaca?
Nie czytałem go, nie dam się w to wciągnąć.
Nic o tym nie wiesz?
Nie, co się stało?
Starali się przekazać, że niektórzy członkowie gangów donosili
informacje reporterom.
Członkowie gangów donosili reporterowi... Tak, to się zdarza,
coś się zaczyna rozwijać i czarnuchy zaczynają się zachowywać jak
suki. Musisz tego oczekiwać od czarnuchów, dlatego nigdy nie możesz
opuścić ulic. Kiedy opuszczasz ulice, zapominasz, jak one
funkcjonują, przychodzisz do domu, wiesz, jak działają ulice.
Normalka, a to wydaje się nienormalne.
Co sądzisz o tym, że Toni Braxton i Jay-Z i ich piosence "Me And My
Girlfriend"?
Obecnie nie będę tego komentował. Kup sobie album. Nie będę
tego komentował poprzez internet, gdyż oznaczało by to, że jestem
internetowym gangsterem.
Co się dzieje
ze Storm? Wiem, że jest teraz matką, czy wciąż jesteś z nią w
kontakcie?
Tak naprawdę nigdy nie utrzymywałem z nią kontaktów.
Prawdopodobnie rozmawiałem z nią parę razy, ale niezbyt dużo.
Czy oprócz
Paca istnieją jacyś artyści muzyczni, którzy byli dla ciebie
inspiracją?
Nie, nikt. Wygląda na to, że Pac wskazał mi drogę. To jest tak,
jakbym nie mógł z nikim współpracować w przemyśle muzycznym poza (Scar)face.
Face w pewien sposób mnie poruszył. Nie zadaję się z raperami, nie
wzruszają mnie. Ich historie nie dadzą się pogodzić z moimi. Zadaję
się z innym kolesiem, z białym, Eminemem, on jest w porządku,
słucham go, nie zadaję się z czarnuchami, posłuchaj Jersey Mob.
Chciałbym w tym miejscu pochwalić cię za twoje dokonania, za to, że
wywarłeś wpływ na świat rapu, czy chcesz jeszcze coś powiedzieć
swoim fanom, zanim zakończymy wywiad?
Tak. Chcę powiedzieć, że Kadafi był moim człowiekiem, Kadafi
był moim człowiekiem z mojego sąsiedztwa od samego początku, przed
tym jak zaczęliśmy rapować, zanim to wszystko się zaczęło. Kadafi
był moim człowiekiem, Kadafi przedstawił mnie Pacowi. Kiedy
przedstawił mnie Pacowi, Pac stał się moim człowiekiem. Przebywałem
w Kalifornii tylko z powodu Kadafiego i Paca i cokolwiek oni
reprezentowali, ja też reprezentowałem, jeśli reprezentowali Outlawz,
ja także. Nie byłem tam po to, aby poznawać ludzi. Byłem tam dla
Kadafiego i Paca. Ci ludzie umarli, więc ta część mojego życia także
umarła. Odszedłem razem z nimi.