.
strona główna | powrót do listy wywiadów
.
.


Wywiad przeprowadzony przez Jona Petersa, założyciela HitEmUp.com
tłumaczenie: Piotr Studziński


     Urodziłaś się w Los Angeles. W jaki sposób poznałaś się z Tupakiem?

     Jak poznałam Tupaca... Jeśli chodzi o to, jak się z nim poznałam i kiedy mieliśmy się spotkać, to ma to wiele wspólnego z moją przeszłością muzyczną i chodzeniem do szkół dla czarnych, nie będąc czarną. Byłam bardzo związana z czarną muzyką, był to dla mnie nieprawdopodobny punkt wzrostu, kiedy byłam dzieckiem. Chodziłam do szkół dla czarnych i byłam pod wpływem Marvina Gaye'a oraz Steve Wondera i wszystkich tych głosów, które pojawiały się podczas wojny w Wietnamie. Wiesz, artyści naprawdę mieli swój udział w zakończeniu wojny. Uważam, że moje wychowanie, wpływy i powiązania z przemysłem muzycznym oraz to, że jeździłam w trasy... Dużo podróżowałam i w końcu skończyło się na tym, że przeprowadziłam się z dziećmi w 1987 roku do Sonoma County. Przeprowadziłam się tam, a w tym czasie mój mąż był DJ'em w L.A., a potem w Sonoma County obsługiwał wiele przyjęć studenckich. Zaczęliśmy robić wiele promocji dla EPMD, Tone Loc, JJ Fada, dla tych wszystkich wczesnych grup, zrobiliśmy wiele z Too Shortem. Pracowaliśmy z wszystkimi młodymi grupami, które zaczynały się wybijać. I tak to właśnie początkowo Tupac o mnie się dowiedział. Uczył się w szkole średniej, był tuż po przeprowadzce z Baltimore, chciał spotkać się z ludźmi, którzy siedzieli w tym biznesie, a ja robiłam programy, podczas których zapraszałam znanych artystów oraz tych nieznanych młodych, z którymi ja blisko współpracowałam. Otwierałam im drzwi do znanych postaci. W tamtym okresie Ray Luv był uczniem szkoły średniej w Santa Rosa. Wiesz, kim jest Ray Luv?

     Z zespołu Strictly Dope.

    Dokładnie. Ray był przyjacielem Cala Callawaya i miał duży talent, kiedy ja pracowałam nad moimi programami w szkołach średnich, Ray zawsze mówił: "Byłabyś wspaniałym menedżerem. Zamiast być artystką, powinnaś być kobietą interesu w tym biznesie." Miałam dzieci, co powodowało, że jeżdżenie w trasy stawało się o wiele trudniejsze. Tak więc Ray przekonał mnie, że prawdopodobnie mogłabym zrobić wiele dla ludzi, którzy chcą się dostać do tego przemysłu. Zajmowałam się także uczeniem, nie jestem nauczycielem, ale kiedy posiada się pewien zakres specjalizacji, to ludzie zatrudniają cię i tak, czy siak nauczasz.

     Tak, to się zdarza.

     Tak więc zrobiłam wiele jeśli chodzi o sztukę i programy multikulturalne i zawsze uważałam, że powinnam być nauczycielem dla nauczycieli, ponieważ czułam, że nasi nauczyciele nas olewają, a nasz system edukacji jest tak wygórowany, że zaczęłam spisywać moje pomysły, aby uczyć historii różnymi sposobami i mówić prawdę, zaczęłam więc robić warsztaty. Ludzie prosili mnie abym przychodziła i prowadziła warsztaty. Stworzyłam miejsce w programie nauczania, w którym uczyłam twórczo przedmiotów akademickich. Poproszono mnie o przyjście podczas miesiąca z historią czarnych i o nauczanie wraz z artystami, których znałam historii czarnych, historii kobiet, także poproszono mnie o analizowanie struktur socjalnych, obojętnie czy będzie to anarchia, czy socjalizm i robiłam to z artystami, których ukształtowałam i z którymi pracowałam, i w taki właśnie sposób Pac w końcu usłyszał o naszym programie, a ludzie mówili mi: "O mój Boże, to jest ten niesamowity młody człowiek. On ma taki mocny głos. On będzie się w sam raz nadawał do twojego programu." Tak więc znalazłam się w Ruin City, gdzie miałam poprowadzić warsztaty w Bayside Elementary i spotkałam tam na trawniku Paca. On po prostu podszedł do mnie i zaczął rozmowę z powodu książki, którą czytałam, zobaczył, że czytam Louie'go Mandelę i tak po prostu podszedł do mnie i zaczął ze mną rozmawiać.

     Naprawdę?

     Zaczęliśmy rozmawiać o tej książce, a po jakiś pięciu minutach zapytał: "Jak masz na imię?" Odpowiedziałam: "Leila." I zdarzyła się zabawna rzecz, ponieważ skończyło się na tym, że spotkaliśmy się tego popołudnia, po tym jak zdaliśmy sobie sprawę z tego, że mieliśmy się spotkać przez ostatnie miesiące.

     Zdecydowanie wygląda to jak przeznaczenie, prawda?

     Tak, z całą pewnością wiedzieliśmy o tym, od tego dnia wiedzieliśmy, że mieliśmy się spotkać.

     Prawda.

     Zdecydowanie było to częścią naszego przeznaczenia.

     Jak spotkałaś się z Digital Underground i co działo się dalej?

     Stało się tak, że znałam wiele osób z tego przemysłu poprzez koncerty, które miałam dawno temu. Zabrałam Paca do mnie i przedstawiłam go grupie. Przedstawiłam go różnym pisarzom i artystom, z którymi pracowałam. Opowiedziałam mu o moim programie i o pracy, którą chciałam wykonać i (zauważyłam, że) mieliśmy wiele wspólnego. Od tego pierwszego dnia, z całą pewnością chciał używać sztuki, aby spowodować zmiany w społeczeństwie. Chciał być głosem, a nie gwiazdą. Chciał być jednym z tych wpływowych głosów. Tego pierwszego dnia, kiedy się spotkaliśmy, rozmawialiśmy aż do około 3 nad ranem o tym, jak wyglądają nasze wizje dotyczące naszej planety, ludzi, zwalczania uprzedzeń, zrozumienia walki czarnych, walki rodowitych Amerykanów, Latynosów, kobiet oraz naszego zaangażowania w walkę za gnębionych i uciskanych ludzi.
     On i Ray natychmiast się ze sobą związali. Między nimi rozwinęło się bliskie braterstwo. Powiedziałam więc Pacowi, że Ray chciał, abym go reprezentowała, a ja nie byłam zainteresowana w reprezentowaniu kogokolwiek, ale przedstawiałam ich obu różnym ludziom i Pac na to stwierdził: "O, ze mną to nie będzie takie łatwe. Wiem, dlaczego wybrał ciebie, będziesz też reprezentować mnie." Można powiedzieć, że mnie wyznaczył. Zawsze czułam, że zrobię, co tylko potrafię, aby im pomóc i szczerze ich kochałam, ale nie bardzo interesowało mnie menedżerowanie. Dostałam misję, aby powiązać ich z ludźmi z przemysłu.
     Znałam Etrana z czasów NWA, a był on na trasie z JJ Fadem. Współpraca między nami była bardzo bliska i zawsze mówił: "Jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować pomocy, zadzwoń do mnie." Zadzwoniłam więc do niego i powiedziałam, że znalazłam pewnych artystów, którzy potrzebują umów i chcę, aby mi pomógł. Etran mieszkał w L.A., a Digital Underground nagrywali w Zatoce. Pracowali nad swoim albumem i wiedziałam, że mogę pomóc Etranowi, ponieważ żaden z tych facetów nie miał samochodu, wszyscy żyli w jednym pokoju w Oakland, Shock i jego niewielka kapela. Nagrali swój singiel z Louisem, ich okolicznym menedżerem w tamtym okresie.  Zabrałam Paca do Oakland i przedstawiłam ich sobie. Potem Pac i Ray, po tym, jak nie mogłam się zdecydować komu pomóc w pierwszej kolejności, utworzyli zespół i zaczęliśmy pracować wspólnie nad ich obiema karierami. Koniec końców poszli własnymi drogami, tak zaczynaliśmy. Sformowali zespół i dowoziłam ich codziennie do Oakland, dowoziłam także chłopaków z zespołu Shocka, ale oni pracowali nad swoim albumem, a ja starałam się pomóc Pacowi i Ray'owi w ich nagraniach i byłam prawdopodobnie jedyną osobą posiadającą samochód i legalne prawo jazdy, więc byłam kimś w rodzaju szofera, osobą, która tu wszystko robiła, podczas kiedy Etran dowodził z L.A.

     Tak.

     Tak zaczynaliśmy.

     Wiele utworów Tupaca miało charakter polityczny i dotyczyło zmian społecznych i to w jego muzyce bardzo mnie ujmowało, bardzo mi się to podobało. Jednak posiadał także tą nieujarzmioną stronę, jak według ciebie wyglądało to rozdarcie u Tupaca?

     Zauważyłam, że Tupac był (jeszcze) chłopcem. Chłopcy przechodzą przez proces stawania się mężczyzną. Muszą oni zgłębiać część własnej osobowości, którą ludzie lubią i której nie lubią. Wiesz, stawanie się kobietą, czy mężczyzną to proces. Interesującym jest to, że znakiem zodiaku Tupaca były bliźnięta, bo bliźnięta to dwoistość, a w Tupacu była ona odrobinę bardziej nasilona. Kiedy Pac umarł, właśnie stawał się mężczyzną, tak więc jego część była naprawdę nieujarzmiona i poza kontrolą. Wyrastał w biedzie, nie posiadając nic, a potem nagle stał się właścicielem Bentley'ów i dużych domów. W wieku 22, 23 lat, spoczywała na nim ogromna odpowiedzialność, a nie miał kto nim pokierować. Nie miał matki, która skończyła studia. Ona musiała edukować samą siebie, była oczywiście aktywistką polityczną, kiedy urodził się Tupac, starała się wprowadzić zmiany w swojej kulturze, społeczeństwie.
    Jeśli chodzi o Tupaca, to musiał on nauczyć samego siebie, jak stać się mężczyzną, nauczyć się, jak być czarnoskórym mężczyzną, ale w tym samym czasie był dzieckiem, które nagle posiadło zabawki, które go przerastały, nikt go nie ukierunkował. Z mojego punktu widzenia, on walczył, aby odnaleźć w tym świecie swoją drogę, kiedy nikt mu nie pomagał. Wszystkie sprawy, które miały miejsce w wciągu ostatnich 20 lat, wszystkie te dialogi, wszystko to, co starały się zrobić "pantery", a zrobiły parę niesamowitych rzeczy, lecz także się rozpadły jako organizacja. Chodzi mi o to, że zauważyłam, jak Tupac wchodził w obszary dotąd niezdobyte, popełniając wiele błędów, nie akceptowałam wiele zachowań Tupaca. Zrobił wiele rzeczy, które nie były w porządku, jednak wszystko to miało miejsce podczas procesu stawania się mężczyzną, a tragedią jest to, że nikomu nie było dane oglądać go jako mężczyznę.

     Dokładnie, wydawało się, że znajduje się już u progu, aby dokonać tak wielu zmian.

     No właśnie. Przeszedł przez te wszystkie lekcje, cały świat na niego spoglądał, przekazał nam cały swój dorobek, ból, miłość, nieodpowiedzialność, pasję, a potem zmarł.

     Jest to bardzo smutne, ponieważ tak wielu, którzy chcieli dokonać jakiś zmian, ludzie, którzy naprawdę mieli taką możliwość, zawsze ginęli w przemocy. To jest frustrujące, ta przemoc.

     Tak, to prawda, było wiele takich głosów w naszej historii, głosy społeczne i polityczne, jednak jest ich jeszcze wiele, wiele takich, którzy nie zginęli, którzy wciąż są wśród nas, dobrym przykładem jest Mia Angelo, niesamowity głos, jest teraz w nieco starszym wieku, ale jest bardzo wpływową kobietą. Oprah, też wpływowa osobistość, one wciąż są wśród nas, kobiety wpływowe, które poczyniły zadziwiające zmiany. Jest także wiele mężczyzn, którzy takie zmiany poczynili, którzy wciąż żyją.

     Właśnie.

     Nie przywiązujemy tak wielkiej wagi do tych, którzy się między nami kręcą, ale zawsze znałam Paca, został złapany w pułapkę tego systemu. Został uwikłany w kłamstwo, wierzył w nie, pomógł je stworzyć, a smutne jest to, że nie tylko nie widzi się owoców własnej pracy, ale nawet nie można kontynuować własnej pracy. To jest tragedia, jednak pozostawił nam materiał nad którym możemy pracować, pozostawił nam zadziwiającą ilość materiału, otworzył także drzwi dla niezmierzonej ilości dialogów.

     Tupac powiedział: "Nie zmienię świata, ale dzięki mnie zatli się iskra w umyśle kogoś, kto może to zrobić." Uważam, że to zrobił poprzez pozostawienie tak dużej ilości wiedzy, dla dużej ilości ludzi, którzy normalnie by jej nie posiedli, miał on dostęp do wielu ludzi, ludzi uciskanych, dał im lepsze zrozumienie tego, co to tak naprawdę oznacza...

     Bez cienia wątpliwości zrobił to. Wiesz, mam tą charytatywną agencję edukacyjną, którą założyłam, kiedy Pac ze mną pracował, wiesz, dotarliśmy do setek tysięcy dzieci, szczególnie w ostatnich 8 latach, to właśnie Pac zainspirował mnie do wykonania tej pracy, do zrobienia tego, co chciałam zrobić. Byłam o 10 lat starsza od Paca, w zasadzie o 9, ale był on dla mnie niesamowitym nauczycielem, nawet nakłaniając mnie do wejścia w ten biznes i zostania kobietą interesu. Dzięki niemu podążałam za moimi marzeniami w kwestii pomocy światu, nie bałam się zabrać głosu i dziękuję mu za tak wiele siły i motywacji, które dzięki niemu uzyskałam. Moja przeszłość jest naprawdę poplątana, jestem rodzicem dzieci różnych ras, mam 4 dzieci, ich ojciec jest Murzynem, Tupac całkowicie wpłynął na mnie, jako na matkę wychowującą czarnoskóre dzieci, nie uczę tak samo wszystkich moich dzieci, upewniam się, że mają dostęp do informacji i innych rzeczy, których nie sądzę, abym miała, gdybym nie poznała Paca. Z powodu Paca jestem znacznie lepszą matką i jeśli szczęście mi dopisze to wychowam dzieci, które będą tworzyć rozwiązania, a nie problemy.

     Zdecydowanie.

    Znam ludzi, którzy są o wiele lepszymi rodzicami, z powodu tego, że słuchali jego głosu. Wiele ludzi bardziej docenia swoje dzieci z jego powodu. Utwór "Dear Mama" zmienił pokolenie młodych ludzi. Ważnym jest, gdy piosenka może odmienić młodych ludzi w całym kraju, także wiele pokoleń dorosłych zostało odmienionych przez tą piosenkę. Kiedy artysta, jak Tupac posiada zdolność do przekształcania umysłów w takim stopniu, jak on to robił, to wtedy ludzie utożsamiają się z tym.

     Czy moglibyśmy porozmawiać trochę na temat programów nauczania i zajęć, które zrodziły się wokół osoby Tupaca?

     Prawdopodobnie wiesz o zajęciach, które zapoczątkował Arvon, a przy których mu pomagałam na uniwersytecie w Berkley, prawda?

     Tak.

     Odbywało się to na wydziale historii, potem przejął je Philippe i przeniósł na wydział studiów etnicznych. Potem pracowałam z Suzanne McClaire na UCLA, pojechałam tam i przeprowadziłam z nią cykl wykładów o Tupacu. Obecnie Arvon robi wiele dla Tupaca w Baltimore, stworzył on tam własny program zajęć. Zostałam poproszona o podróżowanie po różnych uczelniach w całym kraju. Kiedy Tupac zaczął po raz pierwszy nagrywać, powiedziałam wtedy, że w przeciągu 10 lat będą się o nim uczyć w każdej szkole średniej i wyższej na terenie całego kraju.

     Naprawdę?

     I wiesz, to się właśnie teraz dzieje. Masz książkę z wierszami?

     Tak.

     Wszystkie te wiersze zostały napisane, kiedy przebywał na naszych warsztatach. W momencie, kiedy je wszystkie napisał, miał 17 lat i dla mnie jest to niesamowity przykład tego, jak nieprawdopodobnie uzdolnionym był w tak młodym wieku. Uważam, że każda szkoła średnia powinna mieć jego tomik poezji. Powinien on zostać wykorzystany podczas zajęć z nauk humanistycznych, w każdej szkole średniej. Przy odrobinie szczęścia młodzi ludzie zgodzą się ze mną, pójdą kupić książkę i przyniosą ją swojemu nauczycielowi. Właśnie wczoraj się pokłóciłam, było to takie zabawne. Czy widziałeś dokument, który właśnie zrobiliśmy (Thug Angel)?

     Jeszcze go nie widziałem. Starałem się go kupić, ale w sklepie obok go nie było, więc będę musiał poczekać, aż prześle mi go QDIII.

     Powinni go mieć (w tym sklepie).

     Wiem.

     Kiedy będziesz go oglądał, to jest tam wywiad z Tupakiem, kiedy miał 17 lat. Cały wywiad wzbudza szacunek. Byłam wczoraj w kawiarni w Oakland i rozdawałam reklamówki tego filmu, ponieważ nie byłam widoczna przez długi czas, a pomagałam w produkcji tego dokumentu i zdecydowałam, że nadszedł wreszcie moment, aby złożyć hołd jego pracy. Powróciłam więc do dawnych czasów, kiedy własnoręcznie rozdawałam ogłoszenia, wiesz, bardzo wierzę w ten projekt. Możliwość robienia tego jest bardzo ekscytująca. Tak więc rozdaję ulotki w tej kawiarni, gdy zauważył mnie starszy czarnoskóry mężczyzna, który powiedział: "Co to za bzdury?" Odpowiedziałam mu, że jest to nowy dokument o Tupacu. On, jako nauczyciel zaczął na mnie wrzeszczeć, że jak mam czelność deprawować umysły młodych i wyszło na to, że byłam jedną z tych, która to robiła, bo czarni powinni mieć więcej oleju w głowie. Słuchałam go i powiedziałam, że nie zgadzam się z tym, co on mówi, wiesz, on jest starszym czarnoskórym nauczycielem, aktywistą i prawdopodobnie jest niesamowitym człowiekiem, zaangażowanym i wiernym swoim uczniom.

     Aha.

     Zaczął mówić, jak bardzo denerwuje go to, że młodzi ludzie skłaniają się ku Tupacowi. Tupac był siejącym zniszczenie bandytą, powiedziałam mu, że oczywistym staje się fakt, iż nie dał mu w ogóle szansy, nigdy go nie słuchał, powiedziałam, że taki jest problem z naszym pokoleniem, że nikt nie chce nas słuchać, stwierdziłam, że dziękuje Tupacowi, ponieważ stałam się dzięki niemu innym rodzicem, bo chciałam słuchać głosu młodych, który do mnie mówi. Powiedziałam, że smutne jest to, że on jako nauczyciel nawet nie chce słuchać i że jest zły z powodu tego, co robię. Czuję, że muszę przekazywać to jeszcze większej liczbie osób, aby walczyć z ludźmi takimi jak on, którzy nawet nie chcą słuchać, czy podjąć dialogu. Jeśli jest artysta, który sprzedał miliony sztuk, to pańskim obowiązkiem jest słuchać, nabyć jego tomik poezji, jego płyty, ponieważ kiedy stawiasz się w pozycji kogoś, kto chce nauczać, to nie możesz uczynić tego, nie słuchając.
     To jest właśnie według mnie upadek naszego systemu edukacji i umiejętności przewodzenia naszych polityków. Każdy posiada program. Tupac w tym dokumencie mówi, że dwoje uszu i usta, powinny najpierw uważnie posłuchać, zanim same coś powiedzą, słowa te pochodzą od siedemnastolatka, mówi także, że dorośli powinni wrócić do szkoły i nauczyć się jak wysłuchać drugą osobę. I w tej kwestii się z nim zgadzam.

     Wydaje mi się, że coś jak miesiąc temu, na pewnej szkole znajdowało się malowidło przedstawiające Beetlesów i Jimmiego Hendrixa, a uczniowie dodali do nich Tupaca i Biggiego, a szkoła nakazała im to usunąć.

     Poważnie?

     Tak.

     Stało się tak, ponieważ nie chcieli, aby spoglądano na niego, jako na przywódcę społecznego.

     Może nie chodziło o to, że tego nie chcieli, ale o to, że nie mogli pogodzić się z faktem, iż mógłby być w ten właśnie sposób odbierany.

     Że mógłby być wzorem do naśladowania. On był wzorem świadomego rodzica. Rozumiał rolę koloru skóry w naszym społeczeństwie i wiedział, jak należy uzdrowić całą tę sytuację. Wiedział, jak podążać za swoimi marzeniami i nie bać się wyrażać własnej opinii. Jest tak wiele dziedzin, w których Tupac jest wzorem dla młodych ludzi. Musisz spojrzeć na jego analogię słowa N-I-G-G-A, w czym pomoże ci prawdopodobnie książka Mike'a Dysona.

     Holler If Ya Hear Me?

     Tak.

     Jak na razie nie miałem jeszcze szansy, aby ją przeczytać.

     Programy zajęć i edukacja to dopiero początek. Jednak jest to dopiero wierzchołek góry lodowej, bo Tupac będzie umieszczony w naszych bibliotekach, szkołach i naszym systemie i będzie szanowany jako wzór do naśladowania, którym (niewątpliwie) jest, zarówno pod kątem pozytywnym i negatywnym. Kiedy ktoś posiada moc do skierowania na swoją osobę uwagi młodego pokolenia, to posiada możliwość do bycia wzorem, zasadniczo był on dobrym wzorem, ale były także negatywne rzeczy, których także stał się odzwierciedleniem. To dlatego tak ważnym jest mówienie o tym teraz, młodzi ludzie mogą zrozumieć siłę pisania, kiedy zdają sobie sprawę z tego, co pisał Tupac. Zdają sobie sprawę, że opisał siebie w wieku 25 lat.

     Tak.

     I nie musiało się to tak skończyć.

     Chciałbym teraz porozmawiać przez chwilę o twoich wrażeniach z podróży do RPA. Tupac ma tam potężną bazę fanów.

     Skąd wiesz, że tam byłam?

    Śledziłem cię (śmiech). Była o tym mowa w DVD, ale nie miałem jeszcze szansy, aby je zobaczyć, jednak słyszałem, co na jego temat mówią inni ludzie.

     Z naszej podróży do RPA wyniosłam wiele doświadczenia. Pojechałam jako delegat na międzynarodowy zjazd kobiet, a celem moich warsztatów było ukazanie siły sztuki w edukacji i za każdym razem, kiedy prowadzę warsztat na ten temat, nie mogę tego zrobić, nie mówiąc o Tupacu. Wiedziałam, że on zawsze chciał tam jechać ze względu na powstanie, które wybuchło w Soweto, w dniu jego urodzin, wiedziałeś o tym?

     Nie.

    16 lipca na placu w Soweto, jest to bardzo ważny dzień w RPA. Wtedy miało miejsce powstanie, zostało wtedy zabitych wiele dzieci, ku pamięci ofiar postawiono na placu w Soweto pomnik, z bolesnymi wizerunkami wszystkich zabitych dzieci. Cały plac jest wspomnieniem zabitych dzieci i wypowiedzią polityczną oraz postulatem potrzeby zmian. Tupac zawsze chciał tam pojechać i zobaczyć ten plac i dzieci. Czułam więc potrzebę pojechania tam, gdyż jemu się to nie udało.

     Aha.

     Pojechaliśmy więc na zjazd, zdecydowałam się pojechać z moimi dziećmi i wsiąść w autobus do Soweto. Zabrałam ze sobą paru artystów, a także moją matkę i dzieci. Wszyscy razem pojechaliśmy na te warsztaty. Wsiedliśmy do autobusu do Soweto i obok nas siedziała młoda dziewczyna, rozmawialiśmy na temat tego, co robimy, ponieważ byliśmy bardzo ciekawie wyglądającą grupą, zapytała więc, dokąd jedziemy, a ja powiedziałam jej, kim jesteśmy i dokąd jedziemy, powiedziała, że nazywa się Dimpho i "Mój Boże, zaprowadzę was na plac, ale musicie jeszcze coś zobaczyć." Spytałam: "Gdzie?" A ona odpowiedziała: "To bardzo ważne miejsce, szczególnie jeśli jesteście tymi, za których się podajecie. Musicie tam ze mną pójść." Dostaliśmy się na plac, wszędzie tam były dzieci, było to bardzo mocne wrażenie, widziałam wszystkie te dzieci, pomnik i hołdy im złożone - mam to wszystko na filmie - pewnego dnia będę coś z tym musiała zrobić, gdyż robi to ogromne wrażenie. Tak więc jesteśmy na placu i nagle zostaliśmy otoczeni przez południowoafrykańskie dzieci, byłam z moją niewysoką latynoską matką, moimi różnorasowymi dziećmi, więc byliśmy ciekawie wyglądającą grupą i nagle zostajemy otoczeni przez grupę dzieci, które kochają Tupaca, które rapują i rozmawiają i zapytałam jednego z tych dzieciaków, czy Tupac jest dla niego naprawdę tak istotny, a on odpowiedział mi: "Co! On jest dla mnie ważniejszy niż Mandela."

     Naprawdę?

     Powiedziałam: "W porządku," a Dimpho zdecydowała się zabrać nas we wspomniane wcześniej miejsce, więc idziemy ulicami Soweto, poprzez okolice, w których nie ma żartów, ludzie trąbią na mnie klaksonami, w stylu: po co ta kobieta chodzi gettami Soweto. Poznana przez nas kobieta zaprowadziła nas do tzw. banku telefonicznego, a miałam przy sobie moją kamerę wideo, wszystko kręciłam, bo uzmysłowiłam sobie, że nie wiem, dokąd idziemy, w końcu doszliśmy do banku telefonicznego. Mają tam banki telefoniczne, ponieważ większość ludzi nie ma własnych telefonów. Wiesz, co to jest bank telefoniczny?

     Zakładam, że płaci się tam za używanie telefonu.

     Tak. Jest to pomieszczenie, w którym znajdują się wszystkie płatne telefony, dla wszystkich, którzy muszą z nich skorzystać.

     Tak.

     Kiedy stanęłam w drzwiach, spostrzegłam, że wszystkie ściany poświęcone są Tupacowi. Był tam także wiersz z moich warsztatów, jeden z tych, który odczytałam w radiu, kiedy umarł, przeczytałam w radiu 5 wierszy i w końcu wylądowały one w internecie. W tym właśnie banku pracował brat kobiety, którą spotkaliśmy, który umieścił ma ścianach powiększone wersje tych wierszy, a obok nich znajdowały się wiersze południowoafrykańskich dzieci, które napisały je dla Tupaca, paliły się tam świece, kompletnie mnie zatkało. Znajdowały się tam wszystkie zdjęcia Tupaca, jakie tylko mogli zdobyć, okładki albumów, wiersze od nich dla niego, te wszystkie świece, pomyślałam sobie: "Wielkie nieba!" Rozmawiam z jej bratem i było to niesamowite. Powiedział mi, że nie jest przypadkiem to, że się tu znalazłam. To on mnie wezwał. (śmiech).

     (śmiech)

     Odpowiedziałam, dobra, dobra, a on mi mówi: "Nie, nie, zrobiłem to w sposób duchowy, wiedziałem, że spotkam ludzi, którzy byli mu bliscy, ponieważ będę dla was tutaj nauczał." Powiedział: "Jestem waszym południowoafrykańskim ramieniem, my naprawdę rozumiemy, jakie przesłanie niósł Tupac." Zabawne było to, jak powiedziałam mu, że przyjechałam tu, aby poprowadzić warsztaty w Johannesburgu i że zabrałam ze sobą wszystkie materiały filmowe, jakie tylko miałam i że zawsze pokazuję materiał z Tupakiem, kiedy miał 17 lat, a on na to: "Muszę tam być." Odpowiedziałam: "Tak, masz rację, powinieneś tam być." Kiedy następnego dnia byliśmy w Johannesburgu, wiesz to jest nieprawdopodobne, ale nagle wszystkie te dzieciaki z Soweto zaczęły przyjeżdżać taksówkami, w naszym hotelu pokazało się około 40 dzieciaków, menedżer hotelowy tracił zmysły, wszystkie przyjechały ze swoimi instrumentami i przywitały się z nami.
     Powstało wielkie zamieszanie, przywitali nas tańcem i grą. Po tym wydarzeniu menedżer hotelowy nie miał wyjścia i powierzył nam pokój konferencyjny i całe warsztaty przeprowadziłam z wszystkimi tymi dziećmi, które się u nas zjawiły, a także z dzieciakami, które przyjechały z nami ze Stanów oraz z innymi dziećmi, które przyjechały z całego świata ze swoimi rodzicami, aby uczestniczyć w konferencji. Było to tak poważne, że nie możesz sobie nawet tego wyobrazić. Pewnego dnia będziesz musiał zobaczyć ten materiał, gdyż z tymi dziećmi z RPA łączy nas głęboka więź. Kobieta, która udzieliła nam dotacji, pochodzi z Marin County, ma na imię Margaret. Ona naprawdę wierzyła w naszą pracę, cały ten wyjazd nie miał na celu przyniesienia dochodu. Tak bardzo wierzyła w naszą pracę, że następnego lata za jej sprawą dzieci z RPA przyleciały do Kalifornii, aby się z nami zobaczyć, kupiła im wszystkim komputery i podłączyła je do internetu, tak że teraz mogą być już całkowitą siecią. Także teraz nasz zespół został poszerzony o oddział w Soweto, który dla nas pracuje, czy nie jest to poważne?

     Tak, to budzi respekt.

     Tak to jest niesamowite, więc tak wyglądała w dużym skrócie nasza podróż. Jednak zdarzyło się tak wiele. Jest to po prostu niesamowita, zadziwiająca więź.

     Aha.

     Pewna kobieta, z którą kiedyś jeździłam w trasy, była ze mną w zespole i mieszkała ze mną, kiedy Pac z nami został. Teraz przebywa na obszarze Nigerii. Tupac miał zwyczaj z nami improwizować, zanim jeszcze zaczął nagrywać. Ta kobieta robi wiele w Nigerii z materiałami o Tupacu. Także w Holandi mam bliskiego przyjaciela, który robi wiele w tej kwestii w swoim kraju. Staram ci się uzmysłowić zasięg tej akcji, jest on międzynarodowy.

     O, zdecydowanie, szczególnie jeśli chodzi o naszą stronę, cały czas staram się współdziałać z ludźmi na całym świecie.

     Ludzie, o których ja mówię znajdują się na kluczowych stanowiskach, są oni w moim wieku lub starsi, ukazuję to wagę całego przedsięwzięcia. Wiemy, że Pac opanował młodych, ale kiedy zdobywasz ludzi z ciał ustawodawczych, którzy patrzą na niego w pozytywny sposób: politycy, nauczyciele, wiesz, budzi to szacunek i wyłącza to, co C. Delores Tucker... Dobre jest także to, że po tym dokumencie ukażą się nowe albumy Ray'a Love i Mac Malla i że wreszcie można będzie usłyszeć Ray'a, ponieważ Ray także miał ogromny wpływ na Tupaca, a ludzie tak naprawdę tego nie wiedzą. Poprzez swój styl, trudno było Ray'owi coś powiedzieć, kiedy żył Tupac, ponieważ kiedy byli młodsi, byli ze sobą bardzo blisko, a Pac miał zawsze ten niesamowity głos, jednak szukał swojego stylu rapowego, a Ray zawsze go uczył i pracował razem z nim. Pamiętam, kiedy 13 lat temu, zanim jeszcze którykolwiek z nich był w studio, oglądałam ich, jak razem pracowali, Ray miał niesamowity wkład w styl Tupaca, tak więc miło będzie zobaczyć, jak ukazują się te wszystkie projekty i wszystkich przyjaciół Tupaca razem, pracujących nad Thug Angel. Wspaniale było zobaczyć ich wszystkich ponownie razem. Wszyscy będą mieli piosenki na soundtracku, będą tam Outlawz, Storm, Money B., Riche Rich.

     Będzie tam Riche Rich?

     Tak.

     Fajnie.

     Razem z Roscoe.

     Young Dre i Mack 10 także mają tam swój utwór?

     Tak, uwielbiam piosenkę, którą nagrał Young Dre. Jest świetna. Mam także nowych artystów, jeden z nich nazywa się Kumasi, a jego ojciec był czarną panterą, był bardzo aktywny. Skończyło się na tym, że wylądował w mojej klasie, wiesz to zabwane jak przez te wszystkie lata okrąg się zamknął. Kumasi znajdzie się na ścieżce dźwiękowej. Ma tam piosenkę ze śpiewakiem Hope, którego zwią Soldier. Zaczekaj tylko aż to usłyszysz. Jest to wielce ekscytujące, ta kombinacja młodych głosów, z tymi starszymi, związanymi z Pakiem w różny sposób. Spodoba ci się to. Naprawdę ciężko nad tym pracowaliśmy.

     Kto jeszcze znajdzie się na ścieżce dźwiękowej?

     Zobaczmy... Shock powinien się tam znaleźć. Jest tam Mack 10. Kurupt, kto jeszcze... Rich, Money B, Mac Mall, Ray.

     Outlawz, Storm.

     Staram się wyobrazić sobie wszystkich, którzy byli na filmie, którzy nagrali piosenkę. Treach. Udzielił dobrego wywiadu.

     Ludzie mówią, że wywiad Treacha był świetny, a twój równie dobry.

     On jest naprawdę świetny. Wiesz, za każdym razem, kiedy go oglądam i dochodzę do jego części, kiedy wypowiada ostatnie słowa, zawsze płaczę. Zawsze myślę sobie, że więcej tego nie zrobię, a potem, kiedy już kończą się łzy, wiesz to zabawne, ponieważ naprawdę ciężko jest mi na to patrzeć, ale oglądałam to cztery razy i za każdym razem, kiedy docieram do kawałku Treacha, robię to samo, nie mogę sobie dać wiary, jest to głupie, ale nie mogę na to nic poradzić, znajduje się to pod koniec tego filmu, on płacze, a ja zaczynam patrzeć na niego, słuchać go i zdaję sobie sprawę, że to właśnie zdarzyło się mnie. Prowadzę swoją niedochodową organizację AIM i chcę mieć możliwość, aby wyruszyć z moją organizacją w trasę, chcę, aby dzieciaki mogły zobaczyć naszą pracę, byliśmy w L.A. i Bay Area, robimy wiele dla nieletnich, jeździmy do więzień i ośrodków wychowawczych i naprawdę wykonujemy niesamowitą pracę, ludzie wyrzucają nasze dzieci, system przewiduje dla kolorowych dzieci zamknięcie w więzienu, nie zmieniliśmy tego, uważam, że naprawdę staramy się wprowadzić zmiany, mam nadzieję, że będę to mogła robić na arenie międzynarodowej. Wiesz podróżowaliśmy za oceanem, wierzę, że nasza praca może być czymś w rodzaju powszechnie znanego nazwiska, tak więc może pewnego dnia przyjedziemy cię odwiedzić w Kanadzie.

     Jaka jest twoja ulubiona piosenka Tupaca?

     Wszyscy mnie o to pytają. Nie mam dla ciebie odpowiedzi na to pytanie. Moja ulubiona piosenka zależy od mojego nastroju, lubię wszystkie jego utwory. W moim obecnym stanie będzie to "Still I Rise", kiedy mam inny nastrój będzie to "Dear Mr. President". Kiedy czuję się jeszcze inaczej, będzie to "Fuck The World".

     Zdecydowanie.

     "Dear Mama", "Brenda's Got a Baby", czy "Papaz Song", wiesz o co mi chodzi? Każda jego piosenka jest moją ulubioną.

     Jaki jest twój ulubiony album?

     O, naprawdę nie wiem.

     Można wiele powiedzieć o danej osobie ze względu na to, jakie kupuje albumy.

     Uwielbiam "Me Against the World", także "Makaveli". Nie sądzę, abym mogła ci odpowiedzieć na to pytanie, jest to dla mnie zbyt trudne. "Me Against the World" był z pewnością albumem, który podniósł go na następny poziom, w tamtym okresie byłam bardzo podekscytowana, ponieważ czułam jakby świat wreszcie dostał to na co oczekiwał. Wiesz o co mi chodzi?

     Jest on także moim ulubionym.

     Nie wiem, czy jest on moim ulubionym, ale jest na pewno jednym z ulubionych. Dla mnie jest to album, który mówi światu to, o czym ja już wiedziałam, tak więc był to dla mnie szczególny okres czasu, jeśli chodzi o ten album, bo wciąż mogliśmy się bawić. Wszyscy byli szczęśliwi. Potem pojawił się ten szalony pośpiech, aby zdążyć wszystko zrobić, jednak było z tym związane wiele bólu. Po tym okresie, wszystko się spieprzyło, rozumiesz?

     Tak.

     To był punkt zwrotny. Najlepsze czasy miały miejsce podczas wydania tego albumu. Przed tym albumem było wiele szaleństw. A po tym albumie wszystko się spieprzyło. Jednak w czasach tego albumu, przeżyliśmy tak wiele radości, to były prawdopodobnie najszczęśliwsze czasy. Jest to moje najlepsze wspomnienie.

     Od dawna mówiło się o albumie w postaci hołdu dla Tupaca. Wierzę, że jesteś w to zaangażowana. Czy ujrzy on światło dzienne, czy...

     Nie wiem, to dlatego właśnie przeniosłam się do miejskich posiadłości. Porzuciłam moją pracę w Bay Area i odeszłam od wszystkiego, co budowałam przez lata. Porzuciłam nawet na chwilę swoją niedochodową pracę, ponieważ chciałam poświęcić moją osobę Afeni i pracy, było to naprawdę dziwne, zachowywali się tak, jakby byli zainteresowani, ale potem mnie porzucili i to naprawdę dotknęło moje uczucia. Wciąż dochodzę do siebie. Musiałam zacząć wszystko od początku. Wszystko, o czym rozmawialiśmy, oni zniweczyli, działo się to jedno po drugim, myślę, że tak właśnie się dzieje, kiedy pracuje dla ciebie wiele prawników, którzy nie znali Tupaca i których tak na prawdę to wszystko gówno obchodzi.

     Słyszałem o tym wiele razy.

     Jeden z prawników, Dena Lapolt, potraktowała mnie naprawdę źle. Ona w ogóle nie ma zrozumienia dla Tupaca, jego głosu i w ogóle, bardzo dziwne jest to, że nie chciała ze mną pracować, nie wydawała się jakoś szczególnie mnie nie lubić, tak więc nie wiem (o co tu chodziło) Było to dziwne.

     Tak. Wygląda na to, że wiele rzeczy zostało odroczonych, miał już wyjść trybut dla Tupaca, część druga Rose that Grew From Concrete, to miało już wyjść, a wciąż jeszcze czekamy na album i nie jestem pewien, co tam się dzieje.

     Panuje tam nieporządek. Bardzo smutny nieporządek i nikt kto znał Tupaca, nie jest tam już więcej w nic zaangażowany.

     Słyszałem, że Interscope nie ma zamiaru robić żadnej promocji dla jakichkolwiek projektów związanych z Tupakiem i że mają zamiar zgarniać z wszystkiego wielkie pieniądze.

     Tak, też o tym słyszałam.

     Jest to dość brutalne i niefortunne.

     To właśnie słyszałam. Jest to bardzo dziwne.

     Aha.

     Wiesz, wciąż do mnie dzwonią, kiedy czegoś potrzebują, ale w nic mnie nie angażują, tak więc mam nadzieję, że docenią nasz dokument. Myślę, że będą musieli to zrobić. Myślę, że to docenią, ponieważ ciężko pracowaliśmy i zrobiliśmy to z potrzeby serca i uważam, że złożyliśmy mu najlepszy hołd od czasu, kiedy odszedł.

     Dzięki, że zechciałaś poświęcić swój czas. Wiem, że masz dość napięty terminarz.

     Nie ma sprawy. Cieszę się, że robisz to co robisz. Doceniam to.

 

 1997-2013 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...