Tupac i media
wstęp
|
muzyka rap |
strzelanina, proces
|
konflikt z Bad Boy
|
w krzywym zwierciadle
Książka „Have Gun
Will Travel” przedstawia sytuację Tupaca po wyjściu z więzienia
następująco: „Krajowe magazyny muzyczne upubliczniały jego wojnę z
Bad Boy'em i jego oskarżenia, że ludzie związani z tą wytwórnią
napadli go na Wschodnim Wybrzeżu. Przedstawiając go na początku jako
macho, podczas początków jego kariery, kiedy to postrzelił dwóch nie
będących na służbie, białych funkcjonariuszy policji, teraz
reporterzy skupiali się na tym, że Tupac obawiał się o swoje życie;
zostałokradziony; stracił jądro, pozostały mu koszmary i ciągłe bóle
głowy.”
Tupac skarżył się na to, co słyszał w mediach ze strony swoich
dawnych kolegów: „Czarnuchy mnie opuściły, ale w telewizji mówili:
‘Jasne Pac, spoczywaj w...Znaczy się – walcz dalej.” „W więzieniu
słyszałem, co mówili w radiu, wiesz, oni mają te swoje programy na
dzień dobry. Flex... Obrażali tam Zachodne Wybrzeże”. “Siedząc w
więzieniu myślałem, żeby rzucić rapowanie, ale wtedy Puffy i Biggie
wypowiedzieli się w magazynie VIBE kłamiąc i przekręcając fakty.
Chciałem zakończyć wszystko i dać sobie z tym spokój.”
Gdy konflikt
przybrał już monstrualne rozmiary, na kilka dni przed tragicznymi
wydarzeniami w Las Vegas, podczas wywiadu z MTV, którego udzielił w
towarzystwie Snoop Dogga, rzekł: „Ta wojna między Wschodem i
Zachodem została rozdmuchana przez media i niektórych ludzi, żeby
można było na tym zbić kasę. Przedstawiają to tak, jakby to był
jakiś dramat. Wciąż kocham MTV, ale nie patrzcie na mnie i na
Biggiego, pytając: 'Dlaczego istnieje ta wielka wojna między
Wschodem i Zachodem?', jeśli emitujecie takie materiały do setek
krajów, tysięcy domów, których mieszkańcy nie wiedzieliby nawet, że
coś takiego ma miejsce, gdyby nie wy. W takich sytuacjach informacja
staje się problemem. My musimy starać się być lepszymi wzorami do
naśladowania, ale wy musicie skończyć z gonieniem za sensacją.
Maciewielką władzę i wielką odpowiedzialność - my też.”
Powyższa wypowiedź miałaby bardzo pozytywny i obiektywny charakter,
gdyby Tupac nie popsuł jej wstawkami typu: „Oni sprzedają płyty, my
sprzedajemy płyty – jeżeli to, co oni robią w ogóle można nazwać
sprzedażą. My sprzedajemy wielkie ilości nagrań, oni sprzedali kilka
płyt. To nie jest dla nas konkurencja”. To jest doskonały przykład
na szczerość Tupaca, ale też na brak taktu. Te wstawki można nazwać
chybionymi z „politycznego” punktu widzenia.
w krzywym zwierciadle
>>>
|