.
strona główna | przetłumaczone książki
  .
.

 

1. Wrightway Security | 2. Snoop i Dogg Pound | 3. Dr. Dre | 4. Pac | 5. Wybrany | 6. Śmierć za rogiem |
7. "Słodycze"
| 8. Kobiety | 9. Sławne seks-spotkania | 10. Włochy | 11. Straszne noce | 12. Hit 'Em Up |
13. Lemika | 14. Las Vegas 7 września | 15. Kozioł ofiarny | 16. Przeciwko światu |
17. Zabójstwo Biggiego Smallsa  | 18. Nie jestem na was zły | 19. Do Paca |
20. Mowa pochwalna
 

     Niedługo przed zakończeniem zdjęć do filmu ''Gridlock'd'', siedzieliśmy w naczepie i (Pac) wyskoczył ze stwierdzeniem: ''Wiesz, w następnym tygodniu jedziemy do Włoch.'' ''Naprawdę?'' ''Taa, to będzie Tydzień Mody Męskiej i ja tam będę. Słuchaj, nie wydaje mi się, abyś mógł mieć przy sobie broń we Włoszech, dlatego potrzebny nam jeszcze jeden ochroniarz. Potrzebujemy jeszcze jednego, dużego gościa.'' Spytałem, kogo by chciał i wziął tego brata Richa, który był kolejnym dorabiającym na boku oficerem policji Los Angeles. Rich był w porządku, do momentu, w którym dowiedział się, że będzie dostawał standardową stawkę Wrightway - 200$ za dzień - po tym wycofał się. Dla niego była to strata czasu. Powiedziałem Pacowi, a ten na to: ''Co!!! Mało pieniędzy!? Odrzuca Włochy z powodu zbyt małych pieniędzy? Cholera, zapłata to jest tu dodatkiem.'' Przyłączyliśmy do nas Michaela Moora, członka zespołu ochroniarskiego, który jest także kapitanem strażackim. Pac był zadowolony. Spodobał mu się pomysł pokazywania się w Mediolanie z dwoma największymi i najczarniejszymi braćmi z Kalifornii. Dobrze przy tym wyglądał.

     Cała wycieczka została przygotowana przez biuro Quincy Jonesa, który załatwiał to dla magazynu Vibe. Jedna z najlepszych przyjaciółek Kiddady, Carla, pracowała dla public relations Vibe, które jest po części własnością Quincy'ego i załatwili to wszystko dla Paca. Yaasmyn przysłała mi terminarz 25 czerwca, a ''Gridlock'd'' skończyliśmy 26. Przejrzałem terminarz i nie mogłem uwierzyć, jak bardzo będziemy zabiegani. W zaledwie kilka dni Pac miał się pojawić na dwunastu pokazach mody, a także na przyjęciach odbywających się zaraz po nich. To było chore. Kiedy Pac to przeglądnął, pierwszą rzeczą, którą odnotował, było to, że ja i Michael nie byliśmy dopuszczeni na seans Dolce i Gabbana. On i Kiddada dostali potwierdzenie, że jako goście, będą siedzieć w pierwszym rzędzie, a my, z powodu braku miejsc, mieliśmy zaczekać na zewnątrz. Tupac powiedział „Pieprzyć to”. Jeśli my nie wchodzimy, to on też nie. Zgodnie z tym, co powiedział, był to jedyny pokaz, na którym nie był. Wszyscy mieliśmy miejsca w pierwszym rzędzie.

     Zanim udaliśmy się do Włoch, musieliśmy jednak spotkać się z Kiddadą na lotnisku. Był to pierwszy raz, kiedy miałem ją, poraz pierwszy oficjalnie spotkać i nie było to dla mnie przyjemne, tak jak zresztą przypuszczałem. Wszyscy znajdowaliśmy się w przestrzeni dla VIP-ów i Pac przedstawił nas jej jako swoich ochroniarzy, a ona ledwie kiwnęła głową. To było najbardziej nonszalanckie powitanie, z jakim kiedykolwiek się spotkałem, po prostu zimne jak lód. Dostaliśmy się do samolotu i był to strasznie długi lot. Pac i Kiddada lecieli pierwszą klasą, a my turystyczną. W końcu wylądowaliśmy w Mediolanie 29 czerwca. O 8.30 rano, zaraz po tym, jak sprawdziliśmy nasze pokoje w pięciogwiazdkowym Hotel Principe di Savoia, musieliśmy zabrać Paca na jego pierwszą przymiarkę w butiku Versace. Pamiętajcie, że byliśmy w samolocie od 28 czerwca, nasi opiekunowie Michael i Jeff dali nam około 30 minut, aby znaleźć się na dole, ponieważ chcieli być na czas na przymiarkę i nawet nie mieliśmy możliwości zmienić ubrań z podróży samolotem, więc ja i Michael wciąż chodziliśmy w szortach.

     Pierwszą rzeczą, której chciał Pac, była trawa. Ktoś miał mu załatwić towar zaraz po przylocie. ''Znajdź coś!'' - powiedział. ''Myślałem, że to już zostało załatwione.'' ''Pracujemy nad tym.'' Pac miał obiecane. ''Cholera, potrzebuję zioła” - narzekał. Siedzieliśmy w pokoju Carli i podnieśliśmy się, by wyjść i Pac się wkurzył. ''Oszaleję, jeśli nie znajdziemy w ogóle trawy''. ''Nie mogę być bez trawki przez tydzień!'' Narzekał przez całą podróż. ''Gdybym wiedział, że nie zostaniemy zatrzymani na odprawie celnej, kupił bym sobie własne palenie.'' W tym momencie tracił głowę. ''Co teraz zrobimy, przecież nie mogę być taki'' – zastanawiał się. Skończyło się na tym, że spędził bez-trawny tydzień, ale gadał tylko o Amsterdamie. Jak to jest daleko i czy możemy tam pojechać? Ktoś powiedział Pacowi, że może zamówić marihuanę z menu w restauracjach w Amsterdamie i Pac mówił: „Pieprzyć Włochy, zabierzcie mnie do Amsterdamu.” Bezpośrednio po przymiarce u Versace, Pac miał próbę głosową, gdyż zamierzał występować tej nocy, a potem odprowadziliśmy go na następną przymiarkę, tym razem dla Valentino. Udzielił w międzyczasie paru wywiadów, była 9 wieczorem i udaliśmy się na seans do Versace'go.

     Jestem tylko czarnym facetem, który wyrósł wśród osiedli i nie miałem pieprzonego pojęcia, kim był Gianni Versace. Fakt, że mogłem poznać jego i jego rodzinę, pochodząc, skąd pochodzę, jest dość zadziwiający. Kiedy po raz pierwszy się z nim spotkaliśmy, zastaliśmy go w jego sklepie i oczekiwali nas. Wyznaczyli nam opiekuna i rozwinęli dla nas czerwony dywan. Zauważyłem, że jego siostra Donatella i jej córka, miały więcej ochrony niż Tupac i spytałem jednego z włoskich ochroniarzy, co jest grane. Powiedział, że rodzina nie może się nigdzie ruszyć bez świty ochroniarzy, ponieważ życie Ginniego było zagrożone. Dowiedziałem się, że mała dziewczynka była głównym celem i już teraz uczynili przygotowania, na wypadek, gdyby coś się stało. Oczekiwali, że jeśliby została porwana, zabrano by ją do Neapolu lub Rzymu, gdzie znajduje się większość włoskich kryminalistów i było bardziej niż prawdopodobne, że trzymano by ją w podziemiu, jako zakładnika.
     Nasunęło mi to niesamowite uczucie, ponieważ zdawali się być takimi przyjaznymi ludźmi i dziewczynka była taka młoda. Jeśli chodzi o Gianniego, był on przemiłą osobą, która mogę powiedzieć, była bardzo kochana przez ludzi znajdujących się wokół niego. Po próbie piosenki, którą Pac miał zamiar wykonać, ''California Love'', udaliśmy się do kolejnego pokoju, gdzie miał obiad i wszedł Gianni. Wszyscy wstali. Podszedł do naszego stolika i każdego z nas pocałował, i uściskał. Dał Pacowi jednego z tych europejskich całusów, zgodził się na to, ale mogę powiedzieć, że nie był tym zachwycony. Szybko podałem mu rękę, bo nie bawię się w takie gówno. Nawet z Versace.

     Jednak patrzę teraz wstecz i zdaję sobie sprawę z tego, jak wyjątkową możliwością było spotkanie z nim. Chcę przekazać jego rodzinie moje kondolencje. Byli z nami bardzo mili i przykro mi, że stracili kogoś tak dla nich wyjątkowego. Wróciliśmy do hotelu. Wcześniej Kiddada powiedziała Pacowi, że będzie w pokoju, kiedy wróci albo zostawi klucz w recepcji, aby mógł wejść do pokoju. W tym hotelu był tylko jeden klucz do pokoju i jeślibyś go zgubił, potrzebna by była osoba towarzysząca z hotelu, aby otworzyć drzwi. Nie wydawali dwóch kluczy. Spytał ją: ''Na pewno tu będziesz, kiedy wrócę?'' Powiedziała, że tak, ale może pójdzie z Carlą coś zjeść. Jeśli tak, to zostawi klucz. Kiedy wróciliśmy do hotelu, klucza nie było w recepcji. Poszliśmy więc na górę, a tam nikt nie otwierał drzwi. Zaczął kopać w drzwi i powiedziałem: ''Pac, to nie przyniesie niczego dobrego. Jeśli nikogo nie ma, to nikogo nie ma.'' ''Pieprzona suka'' - wrzeszczał. ''Skopię jej tą pieprzoną dupę.'' Starałem się go uspokoić i powiedziałem: ''Nawet tak nie mów. Będzie dobrze. Jesteśmy we Włoszech, wyluzujmy się.'' Oficjalnie, nigdy nie uderzył Kiddady. Nigdy nie widziałem, żeby ją skrzywdził, ani też żadnych oznak, że to uczynił. Ale chłopie, wkurzył się.

     Odwrócił się i oddalił, idąc naprawdę szybko. Zeszliśmy do pokoju Carli i jej także nie było. Wróciliśmy z powrotem na dół do hallu i poprosiliśmy pracownika hotelowego, aby nas wpuścił. Wróciliśmy z powrotem do pokoju i zauważyliśmy, że klucz jest teraz w drzwiach. Wszedł do pokoju, zobaczył Kiddadę i zaczął się na nią wydzierać. Obrócił się do mnie i rzekł: ''Frank, nigdzie nie idziemy. Jeśli pójdziemy, zawołam cię.'' Wróciłem więc z Michaelem do mojego pokoju. Rzeczywiście, Pac mnie wezwał, mówiąc: ''Wynieśmy się stąd.'' Udaliśmy się do modnego klubu w Mediolanie, o nazwie Club Hollywood, który był zapchany, ludzie rzucali różne śmieci na podłogę, tańczyli i szaleli. Kiedy zorientowali się, kim Pac jest, zdurnieli. Pac wskoczył na stanowisko deejaya i wykonał improwizacyjnie ''How Do You Want It''. Rzecz jasna, jest on ogromną gwiazdą w Europie i miał najlepsze kobiety. Jak na ironię, spotkał się z dziewczyną, którą znał z Kalifornii, ex żoną rokowca. Była drobna, około 5 stóp i 5 cali, miała na sobie krótka, jasnoniebieską sukienkę i cienkimi, długimi paskami. Była naprawdę przejrzysta i można było u niej zauważyć tylną stronę jej majteczek w kształcie litery T. To było naprawdę seksowne - suka była świetna.

     Wróciliśmy do hotelu, ponieważ okazało się, że przebywała w tym samym miejscu, co my i Pac powiedział mi, że zamierza zostać w jej pokoju dziś w nocy. Następnego ranka zobaczyłem go i spytałem, co się stało. Powiedział: ''Cholera, pieprzyłem tą dziewczynę całą noc, a potem wróciłem do mojego pokoju i przeleciałem Kiddadę.'' Powiedziałem: ''Zgrywasz się!'' On na to: ''Wróciłem do pokoju, a Kiddada, była na mnie.'' Ja na to: ''Co?'' Ja i Michael dostaliśmy załamki. Powiedziałem: ''Pac, jak to mogłeś zrobić? ''Byłem wyczerpany, ale zrobiłem to. Także ją przeleciałem.'' To był dopiero początek jego seksualnych wyczynów we Włoszech. Włochy w czerwcu wrą. Kursowaliśmy tam i z powrotem w tym ukropie, od przymiarki do przymiarki, od pokazu do pokazu, to było szalone.

     Tupacowi podobały się wszystkie ubrania, które mu dawali. Śmiał się z tego, że czarny został ubrany w tysiącdolarowe spodnie i tysiącdolarowe koszule. Uwielbiał to, gdyż wszystko, co musiał zrobić, to pokazać się na pokazie i wyglądać świeżo. Pojechaliśmy na pokaz Gianfranco Ferre's o 11.30 rano, 30 czerwca i miał na sobie jakieś ciuchy Versace. Ubrany był w czarne spodnie ze wzorem moiry, dobrze dobraną kamizelką i butami. Nie miał pod spodem koszuli i był szykowny. Versace kochał Tupaca i dał mu niemożliwą ilość rzeczy. Kochał to. Na większości pokazów wpadało się na tych samych ludzi. Zaczęliśmy dostrzegać znajome twarze, a te dwie kobiety szczególnie się wyróżniały. Były Włoszkami. Jedna wyglądała na średnią trzydziestkę i tego szczególnego dnia ubrana była na żółto od stóp do głów. Nosiła żółte spodnie, żółty żakiet i obuwie. Miała piwne oczy i długie, ciemne włosy, zauważyłem ją, ponieważ się wyróżniała. Tupac także je zauważył.

     Michael i ja siedzieliśmy po jednej stronie wybiegu, a Tupac i Kiddada po drugiej. Ta kobieta znajdowała się po naszej stronie i w pewnym momencie widzieliśmy, jak wstaje i kieruje się niedaleko miejsca, gdzie siedział Tupac. Zaczęła rozmawiać ze swoją przyjaciółką, a była ona niezwykle cudowna. Jej widok zapierał dech w piersiach. Wszystko to działo się podczas trwania pokazu i zanim się zorientowałem, nastąpił koniec i nadszedł czas, aby udać się na przymiarkę do Romeo Gigli. Było to około 3.30 po południu i było cholernie gorąco. W tej chwili byłem przegrzany, zmęczony i potrzebowałem gdzieś na minutę usiąść. Terminarz trzymał nas w biegu 24 godziny na dobę i gdy Tupac był mierzony, znalazłem krzesło i na chwilę sobie usiadłem. Michael Moore usiadł obok mnie. Widziałem, jak projektant się nam przypatrywał i było to oczywiste. Tupac zamierzał brać udział w tym pokazie, więc przymiarki trochę trwały. Kiddada także przymierzała ubrania. Romeo Gigli skinął na Michaela i widziałem, jak tych dwóch rozmawiało ze sobą. Koniec końców Tupac trafił do rozmowy i Michael zaczął iść w moją stronę. ''Chcą, abyśmy wystąpili na pokazie'' - powiedział. ''Nie idę na to'' - odpowiedziałem. ''To wyląduje w magazynach, ludzie będą robić zdjęcia. Suge będzie niezadowolony.''

     Od samego początku nakazano nam nie robić sobie zdjęć z artystami i żeby trzymać się z daleka od zachowań charakterystycznych dla fanów. Nakazano nam utrzymywać profesjonalizm przez cały czas. Sprawa ta jednak cały czas pojawiała się podczas spotkań, gdyż Leslie i Pac ścierali się. Powiedziałem nie, a równocześnie oznajmiłem Michaelowi, że może zrobić, co tylko chce. Już miałem niewielkie starcie z Pakiem, które uzmysłowiło mi, że to nie był dobry pomysł. Jakiś koleś na jednym z pokazów wypytywał mnie o to, kim jestem, gdy Pac stał obok mnie. Spytał jak się nazywam i odpowiedziałem mu. ''Frank Alexander, hmm... Bierzesz udział w konkursach kulturystycznych?'' Przytaknąłem. Spytał, czy jestem zawodowcem i znowu przytaknąłem. ''Bierzesz udział w Mr. Olympia?'' Pokręciłem głową, ponieważ chciałem oświecić kolesia, ale był wytrwały. ''W czym startujesz?'' I zanim mogłem cokolwiek powiedzieć, Tupac wskoczył i rzekł: ''Cholera człowieku, powiedział, że cię nie zna.'' Potem spojrzał na mnie i powiedział: ''Czy możesz trzymać swoich fanów z dala?'' Był całkowicie poważny, a ja po prostu się roześmiałem. Michael Moore zaczął się ze mnie śmiać, bo widział, co się dzieje. Niemniej jednak, oto pojawia się Romeo Gigli i próbuje nas wciągnąć na scenę, więc grzecznie odmówiłem.

     Tupac podszedł do mnie i spytał: ''Co jest Frank? Nie chcesz znaleźć się na pokazie? Pieprzenie. Jeśli ja tam będę, to ty też.'' Powiedziałem: ''Pac, daj spokój człowieku... nie mogę robić czegoś takiego.'' Odpowiedział: ''Każdy tu jest i już.'' Projektant wezwał mnie, aby zacząć naszą przymiarkę. Szepnąłem do Michaela: ''Nie masz pojęcia, w jakie gówno się przez to wpakujemy.'' A on odszepnął: ''Równie dobrze może to być nasze 15 minut sławy. Kto wie, co z tego może wyniknąć?'' Nie było im łatwo wymyślić w co nas ubrać. Ubrania Romeo Gigliego nie były  zaprojektowane dla kulturystów. Wszystko, co mogli znaleźć, to parę jasnych, paskowatych koszul z krótkimi rękawami, które leżały na nas dość ciasno. Nie mieli żadnych spodni, więc mieliśmy na sobie własne, czarne szorty. Robi on także buty, więc znalazł nam parę sandałów. Po przymiarce udaliśmy się do zamku Gianniego Versace na jego pokaz. Znajdowaliśmy się w zamku za kulisami, Naomi Campbell też była na pokazie i pamiętam, kiedy widziałem ją pierwszy raz, właśnie za kulisami. Powiedziałem: ''Pac, patrz, tam jest Naomi Campbell.'' ''Zamknij się człowieku, widzę ją'' - rzekł. Nie chciał, żeby oczywistym było, że się na nią gapi.

     Tam było tak wiele kobiet, że stawało się to coraz bardziej szalone. Następnym przystankiem był pokaz mody Byblos i oczywiście znowu zobaczyliśmy kobietę w żółci i była ona ze swoją piękną przyjaciółką. Pac ją oglądał i dał mi do zrozumienia wzrokiem, abym popatrzył w jej kierunku i zauważyłem, co się szykowało. Wiedziałem, że było to tylko kwestią czasu, kiedy Pac wykona swój ruch. Nie mógł powiedzieć do żadnego z nas: ''Czy możecie zdobyć jej numer albo zobaczyć, co jest grane?'' Nie w momencie, kiedy Kiddada była w pobliżu. To raczej było coś w stylu: Cholera, człowieku, spójrz na to... Już kombinował.

     Następnym pokazem mody w naszym planie podróży był Dolce I Gabana, ale Tupac nie chciał tam iść, bo był wkurzony na projektanta, że nie pozwoli nam mu towarzyszyć. Nie chciał być bez nas, nie dlatego, że się bał, tylko dlatego, że lubił taki wizerunek. Następny pokaz mody był dwie godziny później, w okolicach 8.30 wieczorem i był to pokaz dla Valentino. Zrobił już w tym celu nawet przymiarkę i miał na sobie brązowy garnitur w prążki i białe buty, to było takie ostre. To był gangsterski styl starej szkoły i wyglądał naprawdę nieźle. Tupac nigdy przedtem nie był na coś takiego zaproszony i lubił połączenie muzyki i mody. Wszystkie pokazy odbywały się przy głośnej muzyce i wszyscy byli odświętnie ubrani. 1 lipca było jeszcze więcej tego samego: pokazy mody, przymiarki, wywiady. Zawrót głowy. Następny dzień był pokazem Romeo Gigliego. Cały pokaz był odjazdowy. Wszystko było w stylu psychodelicznych lat siedemdziesiątych - naprawdę jasne kolory i szalone wzory. Oczywiście, lampy błyskowe pojawiały się wszędzie. Nie byłem zdenerwowany, wiele razy chodziłem po wybiegu, w czasach gdy uprawiałem kulturystykę, przed tysiącami ludzi i nie miałem tremy scenicznej. Ludzie biegali naokoło nas, chaos. Za kulisami musiało być dwustu lub trzystu ludzi. Spotkałem Tyson, czarną, łysą supermodelkę i tak wiele pięknych kobiet, to było oszałamiające. Każdy zmieniał ubrania przed wszystkimi, chodząc cały nagi, nikt się nie przejmował tym, czy ktoś patrzy.

     Byłem pod sporym wrażeniem z tego powodu, gdyż obrazowało to zawodowstwo, które postępowało z modą. To nie było tak, że ludzie próbowali się patrzeć na czyjąś cipkę, czy kutasa - nic z tych rzeczy. Za wyjątkiem Tupaca, ma się rozumieć. Mam zdjęcia, na których widać, że to robi. W pewnym momencie ja, Michael i jeden z modelów na pokaz, rozmawialiśmy z Tupakiem. Ten szczególny model był białym facetem i w zasadzie to on do nas podszedł i wskazał na jedną laskę, zmieniającą ubranie. Stała za wieszakiem z ubraniami, lecz ubrania te wisiały każde osobno, więc można było zauważyć, co robi. Miała ciało. Miała c-i-a-ł-o. Zanim podszedł ten gość, staliśmy do niej plecami, ale po tym, jak ją wskazał, wszyscy obróciliśmy się i patrzyliśmy tam. W pewnym momencie schyliła się i powoli zaczęła wkładać na siebie pończochy i nic na sobie nie miała, żadnego ubrania. Mogliśmy dojrzeć jej tyłek i cipkę, kiedy jej ręce poruszały się w górę wzdłuż nóg, zakładając pończochy. Pac wypiszczał: ''O mój Boże...'' Nasze szczęki opadły nam prawdopodobnie na podłogę. Nie ma wątpliwości, że Pac był gotów na ruch. Kochał Włochy. ''To jest świetne'' - powiedział. ''Mógłbym to robić przez cały dzień.'' Podczas każdego innego pokazu, byliśmy przed, a tym razem za kurtyną i był to całkiem inny widok.

     Nic za to nie mogliśmy, ale zauważyliśmy, jak piękne były kobiety we Włoszech. Nie tylko supermodelki, ale Włoszki. Pac je uwielbiał i jedyną rzeczą, na którą ciągle zwracał uwagę, były ich oczy - uwielbiał oczy włoskich kobiet. Po prostu coś w nich było. Dokładnie wiedziałem, o co mu chodziło. Oczy kobiet we Włoszech były takie, jakich nie mógłbyś znaleźć w Stanach. Występowały w kolorach, jakich nigdy dotychczas nie widziałem, a w połączeniu z ich odcieniem skóry, bardzo wiele z nich było niezwykle cudownych. Tupac był gotowy na zabawę i przygotowywał się na czas wolny. Pojechaliśmy samochodem miejskim z powrotem do hotelu, Tupac i Kiddada siedzieli z tyłu, a ja z przodu z kierowcą. Słyszeliśmy, jak się tam z tyłu kłócą, a ja i kierowca spojrzeliśmy na siebie. Zacząłem się po cichu śmiać. Powiedział do niej: ''Kobieto, jestem cholernie zmęczony tym wszystkim, co chcecie abym robił. Zrobiłem dokładnie wszystko, co było w terminarzu, a kiedy się będę bawił? W ogóle nie mam pieprzonej trawy, nie mogę się upić, mamy tu jeszcze dwie noce i wychodzę z moimi ziomkami.'' Odnosił się do mnie i Michaela. Zostaliśmy podniesieni do statusu ziomka. ''Zamierzamy gdzieś wyjść i się cholera zabawić, więcej nie robię żadnego gówna.'' Pierwszą rzeczą, którą wszyscy zaczęli robić, to przychodzili do mnie, prosząc: ''Frank, idź pogadaj z Pakiem.'' Ja na to: ''Pieprzyć to! Słyszeliście go. Właśnie wam powiedział, że nie chce z wami nic robić.''

     Jaki byłby sens tego, gdybym poszedł z nim pogadać, w chwili gdy był taki wkurzony? Wiedziałem, co jest grane. Chciał się zabawić i wybrał właściwą noc. Było to przyjęcie po pokazie Dolce i Gabana. Zapytał Carlę, czy chce do nas dołączyć, a ona powiedziała: ''Czy Kiddada idzie?'' Pac odpowiedział: ''Nie.'' Więc Carla powiedziała, że to nie byłoby w porządku, jeśliby ona poszła. Odpowiedział: ''Tak, rozumiem. Jest twoja ziomalką, więc zostań z nią, ale ja z moimi ziomkami pójdziemy się gdzieś zabawić.'' Pac obrócił się do mnie i powiedział: ''Nie planujcie spania. Jeszcze nic nie zrobiliśmy, odkąd tu jesteśmy i dlatego nie będziemy się kładli spać do końca wycieczki.'' Popatrzyłem na niego, jakby mu odbiło. Zostało mu 48 godzin pobytu we Włoszech i myślałem, że zaoszczędzę trochę z tego czasu na sen. Ktoś z obozu wykorzystał wskazówkę i załatwił Pacowi trochę Ecstasy. Mieli 14 tabletek i dali każdemu wychodzącemu po dwie na głowę.

     Udaliśmy się na przyjęcie, a było to coś w stylu wielkiego rave, z didżejami i rąbiącymi głośnikami. Było tam z milion ludzi, a także gorąco i czuć było pot. Wszyscy są w dobrym nastroju i zgadnij, kogo ujrzeliśmy? Tą dziewczynę, którą widzieliśmy wszędzie wraz ze swoją uroczą przyjaciółką i jakimś kolesiem. Pac ruszył prosto w jej kierunku i wszystko w temacie. Wyszła ku niemu i wyciągnął ją na parkiet. Puszczali hip-hop i nie wiem, czy deejay zauważył Paca, czy nie, ale ktoś puścił ''California Love'', kiedy dostali się na parkiet. Tupac był już na Ecstasy i wypijał swojego drinka, a kiedy usłyszał muzykę, zaczął szaleć. Pac tańczy naprawdę niegrzecznie, ocierając się o innych, chwytając za piersi, chwytając za tyłki, to było jak pieprzenie w ubraniu. Chwycił ją za talię i wsunął swoją nogę pomiędzy jej i ślizgali się w górę i w dół, a ona poddała się temu. Jest już zdecydowany, przeleci tę sukę. Była otwarta i kontynuowali taniec przez całą noc. Podszedł do mnie i spytał o następną porcję X. Wiedział, że nie brałem mojej i chciał wiedzieć, gdzie były inne. Powrócił do tańca i połączył się z laską ponownie, ale tym razem przyprowadziła swoją przyjaciółkę. Przedstawiła jej Paca i trójka zaczęła tańczyć. Nawet nie jestem w stanie opisać, jak wspaniała była ta dziewczyna. Nigdy wcześniej o nikim tego nie powiedziałem, ale ta dziewczyna była ''10''. Dziesiątką. Cudowna, cudowna, cudowna dziewczyna. Patrzę teraz na Paca, jak na naukowy eksperyment. Teraz był na parkiecie, robiąc to z dwoma laskami.

     Podbiegł do mnie ponownie. ''Widzisz te suki, z którymi jestem!? Cholera, są świetne. Ale Frankie, jestem zajechany, jestem zajechany.'' ''Pac, nie przejmuj się.'' ''Pilnuję cię, pilnuję cię.'' Powrócił z powrotem na parkiet i kobiety się do niego kleiły. Ja i Michael odlatujemy. ''Co jest, człowieku?'' - powiedziałem. ''Zamierza przelecieć obie suki, mogę się założyć.'' Było coś koło 3 rano i byliśmy na zabawie od dziesiątej. Zaczęły nas boleć nogi, a nasze oczy były czerwone od dymu, ale Pac był jak króliczek Energizer, ciągle chodził i chodził, a X dawało mu napęd. Płonął. W pewnym momencie zaoferował kobietom trochę Ecstasy, aby mogły mu dotrzymać kroku. Impreza zaczęła zamierać około czwartej nad ranem i gdy wychodziliśmy, Pac objął obie kobiety, które zaczęły podążać za nim do jego samochodu. Dostałem się do samochodu razem z nimi, a Michael Moore jechał z jednym z naszych towarzyszy.

     Wślizgnąłem się na przednie siedzenie razem z kierowcą, a Pac i dwie kobiety, siedzieli z tyłu. Jak tylko przyzwyczaili się do nowego miejsca, razem z kierowcą równocześnie otworzyliśmy okna. Popatrzeliśmy na siebie i uśmiechnęliśmy się. Obie strony miały lusterka. Nie zamierzałem przegapić czegoś takiego. Nikt z tyłu się nie odezwał, wszystko, co można było usłyszeć, to odgłosy pocałunków, ssania i jęki. Patrzyłem, jak Pac całował pierwszą dziewczynę, będziemy ją nazywać Żółtą i widziałem, jak jego ręka wślizgała się pod sukienkę Dziesiątki. Dziesiątka zaczęła jęczeć i widziałem, jak odchyla się do tyłu i zaczęła mocniej nacierać na jego rękę. Wciąż nie przestawał całować Żółtej, a ona obięła swoimi ustami jego i jeździli sobie językami tam i z powrotem. Odwrócił się od Żółtej i zaczął całować Dziesiątkę, gdy jego ręka cały czas znajdowała się pod jej sukienką. Nagle głowa Żółtej zniknęła z widoku i teraz Tupac jęczał. Popatrzyłem w lusterko wsteczne, oglądając to wszystko i myśląc: Mój Boże. Jestem tylko człowiekiem, a to było coś, czego jeszcze nie widziałem. Razem z kierowcą odchodzimy od zmysłów i kręcimy głowami. Nie ma mowy, żeby ta noc nie skończyła się wydymaniem obu tych suk, pomyślałem.

     Była to długa droga powrotna do hotelu, i ich troje, cały czas byli ze sobą złączeni, przez całą jazdę, całując się, dotykając i kto wie, co tam jeszcze. Powróciliśmy do hotelu i była około 5 rano. Michael był już w hotelu, oczekując nas i jedyne, o czym myślałem to sen. Mieliśmy pokój z dwoma łóżkami, czekającymi na nas, byliśmy o wiele więksi, niż te łóżka i nigdy nie bylibyśmy tak szczęśliwi na ich widok. Nasz samochód znajdował się wciąż przed hotelem i stało się dość jasnym, że jedna z kobiet nie wychodzi z samochodu. To Dziesiątka, a Żółta próbowała przekonać ją, aby z nimi poszła, ale ta nie chciała się ruszyć z tylnego siedzenia. Tupac i Żółta dzielnie się bronili, próbując przekonać Dziesiątkę, że musi się przyłączyć do zabawy, lecz ta nie ruszała się z miejsca. W końcu Pac powiedział kierowcy, żeby zabrał ją, gdziekolwiek sobie życzy i udaliśmy się do windy w celu dostania się do pokoju. Nie tak szybko, mówi recepcjonista. Skinął na Żółtą, aby podeszła do kontuaru. Zaczął z nią rozmawiać po włosku, a ona mu odpowiedziała. Zwrócił się do Paca i powiedział po angielsku: ''Ona nie może z tobą pójść, jest dziwką.'' Tupac na to: ''Dziwką? Ona nie jest prostytutką koleś, spotkałem ją na pokazie mody.'' Zaczęła tłumaczyć gościowi, kim jest i co robi, po włosku i dalej nie chciał jej wpuścić. Kolejny facet podszedł i poprosił ją o dowód tożsamości, a ona mu go okazała. Potem dał jej do wypełnienia formularz. Potem zadzwonił. Nie mogłem w to uwierzyć. Jeśliby pracowali w ten sposób w Beverly Hills, nie mieliby żadnego zarobku. Nie mam pojęcia, do kogo się dzwoni we Włoszech o piątej rano, aby sprawdzić, czy kobieta jest prostytutką. Nie wiem, czy zadzwonił na policję, albo kazał sprawdzić jej nazwisko na jakiejś ochronnej liście przeciw dziwkom, ale w końcu ustąpił.

     Skierowaliśmy się do windy i nagle mi zaświtało w głowie, gdzie Tupac zabiera tę kobietę? Z całą pewnością nie zabiera jej do swojego pokoju, ponieważ Kiddada tam będzie. Jedynym wolnym pokojem był mój i Michaela. Rzeczywiście, Pac odwraca się do mnie i mówi: ''Frank, wiesz, że muszę iść do twojego pokoju.'' ''Domyśliłem się.'' Dostaliśmy się do pokoju, wpuściłem go i Michael powiedział do mnie: ''Co powinniśmy zrobić?'' Powiedziałem: ''Myślę, że będziemy tu na podłodze.'' ''Spieprzać stąd'' - powiedział (Tupac) ''Będziecie mnie podglądać.'' Niestety, nie zrobiłem tego. Michael i ja usiedliśmy na podłodze, byliśmy tak zmęczeni, że już nawet się niczym nie przejmowaliśmy. Nagle, oboje zaczęliśmy się zastanawiać: ciekawe w czyim jest łóżku. Szanse były 50:50. Siedzieliśmy koło drzwi i słuchaliśmy. Pieprzył ją, a my trzymaliśmy uszy przy drzwiach. Co innego mieliśmy robić? Jest piąta rano.

     Moje ucho było przy jednej szczelinie, a Michaela przy drugiej. Hałasy, które dochodziły zza drzwi, były szalone. Na początku, łóżko zaczęło skrzypieć. Potem usłyszeliśmy jęki. Potem nadszedł krzyk. Było to, jakby mordował tę sukę. W końcu, po około 45 minutach kompletna cisza. Wciąż tam siedzieliśmy i do tej chwili byliśmy bardzo wkurzeni. Jednak Tupac to mój chłopak, więc musiałem sobie powiedzieć: pieprzyć to. Nagle niespodziewanie drzwi się otwierają i oboje wypadają na zewnątrz. Pac poprosił mnie, abym poszedł z nim do hallu, aby mógł załatwić swojej ''dziewczynie'' samochód, żeby mogła powrócić do domu. Powróciliśmy na górę, a Pac poszedł się pakować do swojego pokoju, ja z Michaelem powróciliśmy do naszego pokoju. Możesz sobie wyobrazić, jak bardzo śmierdział nasz pokój. Zgadnij, czyje łóżko okazało się szczęśliwym zwycięzcą? Moje. To gówno było wszędzie, pokój śmierdział seksem i piżmem. Rzecz jasna, nie uciąłem sobie drzemki. Po prostu zebraliśmy razem nasze rzeczy i wynieśliśmy się stamtąd. Był wtedy 3 lipca i przyjechał samochód, aby zabrać nas wszystkich na pokaz Giorgio Armaniego we Florencji.

     Pac widział, że obróciliśmy się i rzekł: ''Widzisz, to dlatego mam ochroniarzy, słyszeli, że mówisz i automatycznie się odwrócili, jak dwa pitbulle.'' Wszyscy się roześmiali i stało się jasne, że Pac był nastroju i że będzie miły dla tych ludzi. Odwzajemniał trochę tej włoskiej miłości, którą był obdarowywany podczas swojej podróży po Włochach. O nic mu nie chodziło, po prostu się wyluzował. Jak skończyliśmy obiad, wyszliśmy na ulicę i Pac wciąż był w nastroju do zabawy. Było około drugiej rano i wszystko we Florencji było zamknięte. Ktoś zasugerował, żebyśmy udali się do Hotel Excelsior, a Pac cały czas chodził na swoim trybie ''bez snu aż do Kalifornii'', więc poszliśmu. To była noc numer dwa bez snu i mieliśmy opuścić Włochy o 7.30 rano. Pac już miał w głowie co innego. Żółta i Dziesiątka już dawno przestały się liczyć i teraz pracował nad laską z Nowego Jorku. Po raz kolejny, była wspaniała, a on próbował się do niej dostać. Wszyscy przebywaliśmy w hallu, a oni bawili się i popijali. Hotel specjalnie dla nas pozostawiał otwarty bar i wszyscy mieliśmy radochę. Tupac zgrywał durnia, a wszyscy to uwielbiali. Pac obrócił się do mnie w pewnym momencie i powiedział: ''Frank, przejdźmy się do łazienki.''

     Weszliśmy do środka i Pac wypalił: ''Widziałeś Blondynę? Ta laska jest taka fajna, będzie moją nową kobietą.'' ''Daj spokój,'' powiedziałem. ''Gdzie ty koleś chcesz ją przelecieć?'' ''W jej pokoju'' - powiedział. ''Ona zatrzymała się w tym hotelu.'' ''Naprawdę?''  spytałem. ''Czy to było powodem, dla którego przybyliśmy do tego hotelu?'' ''Nie'' - powiedział. ''Wszystko, co wiem, to to, że to tam będę ją posuwał.'' Zaśmialiśmy się, a on powiedział: ''Człowieku, widziałeś jakie tu masz poparcie?'' Popatrzyłem na niego w stylu: Co do cholery? ''Wszyscy mówią tylko o ochroniarzach'' - powiedział. Zapytałem: ''O czym ty mówisz?'' Nie wiedziałem, o czym mówił, poważnie. ''Gdziekolwiek się wybieramy, wszyscy po prostu chcą coś wiedzieć o ochroniarzach'' - powiedział. Wciąż byłem zmieszany. ''Od pokazu mody człowieku. Od czasu, kiedy byliście na pokazie mody, jedyne, o czym mówią Włochy, to ochroniarze. Za każdym razem, kiedy gdzieś jedziemy, za każdym razem, kiedy coś słyszę, mówią o was.''

     Myślę, że wszyscy nas zauważali. Nie było żadnej gry z naszej strony, ale cholera, to było niezłe. Zdałem sobie sprawę z tego, że nadszedł właściwy czas, aby mu podziękować za to, że zabrał mnie ze sobą do Włoch. ''No Frankie, wiesz, że jesteś moim człowiekiem'' - powiedział. ''Jedziesz wszędzie tam, gdzie ja.'' Wciąż staliśmy i sikaliśmy w ubikacji, mając dobre wrażenie o całej wycieczce. Powrócił do misji, którą miał pod ręką, powiedział mi, co zamierza zrobić tej dziewczynie i powróciliśmy do hallu. Pac wciąż się wygłupiał i zabawiał wszystkich. Nagle spostrzegłem, że pewien koleś bierze jedno z tych wielkich krzeseł i stawia je zaraz obok mnie. Jest on projektantem, który pracuje dla jednej z bazujących w Nowym Jorku firm projektujących we włoskim stylu i stało się jasne, że zamierza mnie poderwać.
     Ten sukinsyn pracował nade mną przez całą noc. Patrzcie, jedyny podryw jaki miałem, pochodził od homoseksualisty. Nie przejmowałem się, byłem żonaty i nie powinienem podejmować żadnej gry, lecz wciąż było to śmieszne. Projektant był dobrze wyglądającym facetem, niewysokim, acz przystojnym. Był na pokazie Gigli i spodobało mu się to, co zobaczył. Michael Moore na ten widok zgłupiał, obserwował tego gościa, jak do mnie podchodził niczym dziwka. ''Nie idę na takie gówno.'' Wyszeptałem do Michaela. ''Lepiej powiem temu sukinsynowi, że jestem normalny.'' Było z nami około czterech, pięciu gejów i projektant stawał się agresywny. Wypytywał wszystko na mój temat. Nie był niegrzeczny, tylko wytrwały. Zaczął przyglądać mi się bardzo uważnie, a musicie wiedzieć, że wszyscy byli podpici, a on nie był wyjątkiem. Starał się nawet namówić mnie na mieszane drinki, kupując mi mocnego. Po prostu położyłem go przede mną. Wypiłem już kilka piw i nie planowałem pić więcej. ''Frankie, pij, pij'' - powiedział. Mówił do mnie Frankie i zaczął mi zwracać niedwuznaczne uwagi. ''Tak, chcę zabrać Franka do mojego pokoju, tego właśnie chcę.'' Zaczął mnie wypytywać o żonę i stawało się to trochę zbyt osobiste. Zaczął przekraczać linię, pytając mnie o moje preferencje seksualne i prosił, abym został kilka dni. To się wymykało z pod kontroli. Podał mi swoją kartę firmową, z jego domowym numerem telefonu, mówiąc mi, że jeśli jest coś, czego potrzebuję lub chcę, mam do niego zadzwonić. Michael szeptał do mnie: ''Zrób to, zrób to.'' Obróciłem się, aby się na niego spojrzeć, jakby mu odbiło. Michaelowi chodziło o darmowe rzeczy, które mogłem otrzymać. ''Nie mówię, żebyś zrobił coś, czego nie chcesz'' - powiedział Michael. ''Po prostu bądź miły dla faceta.'' Zorientowałem się wtedy, o czym mówił Michael, ale pieprzyć to, nie zamierzałem tego robić. Rzecz jasna, ciągnęło się to godzinami. Gdy ja trzymałem gościa na dystans, Pac próbował całej swojej siły, aby Blondynę namówić na powrót z nim do hotelu. Była poryta, ale nie aż tak, więc przegrał. Powróciliśmy sami i szczęśliwie, zgadnij kto podjechał pod Leopoldę (hotel), kiedy się tam zjawiliśmy? Żółta i Dziesiątka. Przysięgam na Boga. Zgadnijcie, skąd wiedziały gdzie nas znaleźć. Michael Moore. Dał im adres.

     Weszliśmy do Leopoldy i wszystkie światła były wyłączone. Dwie kobiety były na kanapie i Pac zaczął rozmawiać z Żółtą, podczas gdy Michael Moore z Dziesiątką. Po raz kolejny Pac wziął moje klucze i poszedł. Dziesiątka nie poszła do windy, wolała iść z nami schodami. Około piętnastu minut później, Pac i Żółta wrócili i została nam jeszcze godzina do wyjazdu. Wszyscy się pożegnaliśmy, ja i Michael poszliśmy na górę i zabraliśmy z pokoju nasze rzeczy, w momencie kiedy Pac kierował się do swojego pokoju. Pac wszedł do pokoju i znalazł wszystkie swoje rzeczy na miejscu. Słyszałem, jak wrzeszczy, zanim doszedłem jeszcze do jego pokoju. ''Pieprzona suka, nic nie spakowała!'' Cholera, Pac się wkurza, a nasz samolot odlatuje za 45 minut.

     Wyobraź sobie: Pac miał wszędzie ubrania i buty, garnitury, spodnie warte około 30000 - 40000$, od każdego projektanta we Włoszech, wszystkie porozrzucane. Ja i Michael zabraliśmy się do roboty. Zaczęliśmy upychać ubrania w ich torby i szczęśliwie mieliśmy trochę wolnego miejsca. To było naprawdę szalone. Udało nam się wszystko spakować, a samochody wciąż czekały na dole. Byliśmy około 20 minut od lotniska. ''Chodź Pac, musimy iść'' - powiedziałem. ''Nie chcę się spóźnić na lot i wiem, że ty też nie chcesz.'' ''Taa, bez kitu'' - powiedział. Powiedziałem, żeby się nie martwił, tylko wsiadł do samochodu. Przybiliśmy na lotnisko z pięciominutowym zapasem, a oczywiście była tam długa kolejka. Urzędnik przywołał nas skinięciem ręki i zaczął przeszukiwać nasz bagaż, który był przerzucany do Paryża, gdzie mieliśmy mieć przesiadkę. W końcu dostaliśmy się do samolotu i byliśmy tam dość długo, aby martwić się o spóźnienie się na przesiadkę. Jak tylko wylądowaliśmy, wsadzili nas do autobusu, który wiózł nas, mógłbym przysiąc na inne lotnisko, tyle to zajęło czasu. Pobiegłem do okienka biletowego ze wszystkimi paszportami, a osoba z obsługi mówi mi, że nasz lot, już jest pełny. ''Mieliście tu być godzinę temu'' - powiedziała. Pac podszedł i spytał, o co chodzi. Powiedziałem mu, że to załatwiam i po raz kolejny kompletnie wyprowadziło go to z równowagi. Uspokoiłem go i odesłałem z powrotem do miejsca, gdzie siedziała Kiddada i powiedziałem, że nas tam dostanę. Koniec końców, osoba z obsługi zadzwoniła i mieliśmy zielone światło do wchodzenia na pokład, zaraz przed tym, jak skierował się na pas. Wszyscy są już na pokładzie i akurat jak przyszła moja kolej, zostałem zatrzymany. Biletowa spieprzyła mój bilet, kiedy go stemplowała i nie chcieli mnie wpuścić. Samolot dosłownie odbijał od bramki, a ja byłem gotów kogoś zabić. Zaczęli mnie brać na poważnie i kolejny gość zatrzymał stemplującego mój bilet. Po raz kolejny samolot został zatrzymany i w końcu dostałem się na pokład. Teraz nie było nigdzie wolnych miejsc. Spędziłem cały lot, od Paryża do Los Angeles, utknąwszy na środkowym siedzeniu, wielki, 250 funtowy Frank, siedzący między francuską rodziną. Nie byłem szczęśliwy.

     Wyobraź sobie, że wylądowaliśmy w Los Angeles, poszliśmy podjąć nasze bagaże i nie ma ich. Wszystkie torby przepadły. Znalazły się jakiś tydzień później, ale nie to było najgorsze. Musiałem jechać do domu Kiddady, żeby zabrać bagaże i nawet nie zadzwoniła do mnie z wiadomością, że moje rzeczy są u niej. Dałem jej mój numer telefonu, ale nigdy nie zadzwoniła. Musiałem zadzwonić na lotnisko, aby dowiedzieć się, że moje rzeczy właśnie zostały dostarczone. Zadzwoniłem do niej do domu i strażnik ochrony przed bramą, powiedział mi, że moje rzeczy przybyły parę dni temu. Spytałem, czy Kiddada o tym wiedziała. A on na to: ''Jasne, chcesz z nią pogadać? '' ''Nie. Nie chcę z nią rozmawiać.''

     Wszystkie moje rzeczy leżały sobie w jej domu, a ona nie była na tyle uprzejma, aby do mnie zadzwonić i powiadomić mnie o tym. Mogliśmy być już poza Włochami, ale wycieczka jeszcze się nie skończyła. Po około trzech godzinach po opuszczeniu lotniska, Tupac miał wystąpić w House of Blues. Było to 4 lipca i kiedy Reggie dowiedział się, że wróciliśmy do L.A., oczywiście zadzwonił na nasze pagery z informacją, że tej nocy pracujemy. Przez wszystkie nasze rzeczy, które przepadły, nie mieliśmy nic na zmianę i Reggie nakazał nam wrócić do domu i przebrać się. Oboje mieliśmy na sobie koszulki Death Row i szorty i chodziliśmy w tym od poprzedniego ranka. Oboje zdecydowaliśmy się to olać. Nie przebieramy się. Godzinami pracowaliśmy na zewnątrz House of Blues, podczas gdy Death Row występowało, jeszcze wtedy nie było dramatu. Tej nocy mieliśmy duży incydent. Jeden z ziomków Tupaca, Fatal Hussein, próbował dostać się do środka i miał przy sobie Glocka. Ochrona House of Blues składa się także z policjantów po cywilnemu (nie na służbie) i kiedy próbował wejść, został przeszukany i natychmiast zabrano mu broń. Pac prosił żebym interweniował, ale to nie było w moim i Reggiego zasięgu.

     Pracowałem wcześniej z jednym z braci z House of Blues i ten powiedział mi, że nie chciałbym być w to zamieszany. Powiedział: ''Dlaczego wszyscy nie wyjedziecie? Musimy to załatwić. Nie znacie historii tej broni. Ktoś być może zastrzelił z niej 50 osób.'' Planowali przeprowadzić testy balistyczne. Każdy, kto rozumie balistykę wie, że mogą strzelić z twojej broni i powiedzieć jakoby była powiązana z morderstwem. Pac kręcił się w pobliżu i powiedziałem mu: ''Właź do środka, masz koncert. Nie chcę, abyś sobie tym zawracał głowę.'' ''Dobra Frank, idź to załatw.'' Najlepsze, co mogłem zrobić, to wydostać Fatala z tego gówna. Broń została zabrana, a Fatal został usadowiony w limuzynie i nie mógł wychodzić, aż do końca tej nocy. Nie aresztowali go, a później broń została zwrócona Reggiemu. Opowiedziałem o tym Pacowi. ''Człowieku, znowu nas uratowałeś.'' (Później po tym zdarzeniu, Fatal rozwalił całkiem nowego Land Cruisiera i Pac się tak wkurzył, że wysłał tego sukinsyna z powrotem do Jersey.) Powiem wam jedno, kiedy wreszcie znalazłem się w domu, zasnąłem jak małe dziecko.

11. Straszne noce >>>

 1997-2012 Poznaj Tupaca - wszelkie prawa zastrzeżone!...