1. Wrightway Security
|
2. Snoop i Dogg Pound
|
3. Dr. Dre |
4. Pac |
5. Wybrany |
6. Śmierć za rogiem
|
7. "Słodycze"
|
8. Kobiety |
9. Sławne seks-spotkania
|
10. Włochy |
11. Straszne noce
|
12. Hit 'Em Up
|
13. Lemika
|
14. Las Vegas 7 września
|
15. Kozioł ofiarny
|
16. Przeciwko światu
|
17. Zabójstwo Biggiego Smallsa |
18. Nie jestem na was zły
|
19. Do Paca
|
20. Mowa pochwalna
Niedługo przed zakończeniem zdjęć do filmu ''Gridlock'd'',
siedzieliśmy w naczepie i (Pac) wyskoczył ze stwierdzeniem: ''Wiesz,
w następnym tygodniu jedziemy do Włoch.'' ''Naprawdę?'' ''Taa, to
będzie Tydzień Mody Męskiej i ja tam będę. Słuchaj, nie wydaje mi
się, abyś mógł mieć przy sobie broń we Włoszech, dlatego potrzebny
nam jeszcze jeden ochroniarz. Potrzebujemy jeszcze jednego, dużego
gościa.'' Spytałem, kogo by chciał i wziął tego brata Richa, który
był kolejnym dorabiającym na boku oficerem policji Los Angeles. Rich
był w porządku, do momentu, w którym dowiedział się, że będzie
dostawał standardową stawkę Wrightway - 200$ za dzień - po tym
wycofał się. Dla niego była to strata czasu. Powiedziałem Pacowi, a
ten na to: ''Co!!! Mało pieniędzy!? Odrzuca Włochy z powodu zbyt
małych pieniędzy? Cholera, zapłata to jest tu dodatkiem.''
Przyłączyliśmy do nas Michaela Moora, członka zespołu
ochroniarskiego, który jest także kapitanem strażackim. Pac był
zadowolony. Spodobał mu się pomysł pokazywania się w Mediolanie z
dwoma największymi i najczarniejszymi braćmi z Kalifornii. Dobrze
przy tym wyglądał.
Cała wycieczka została przygotowana przez biuro Quincy Jonesa,
który załatwiał to dla magazynu Vibe. Jedna z najlepszych
przyjaciółek Kiddady, Carla, pracowała dla public relations Vibe,
które jest po części własnością Quincy'ego i załatwili to wszystko
dla Paca. Yaasmyn przysłała mi terminarz 25 czerwca, a ''Gridlock'd''
skończyliśmy 26. Przejrzałem terminarz i nie mogłem uwierzyć, jak
bardzo będziemy zabiegani. W zaledwie kilka dni Pac miał się pojawić
na dwunastu pokazach mody, a także na przyjęciach odbywających się
zaraz po nich. To było chore. Kiedy Pac to przeglądnął, pierwszą
rzeczą, którą odnotował, było to, że ja i Michael nie byliśmy
dopuszczeni na seans Dolce i Gabbana. On i Kiddada dostali
potwierdzenie, że jako goście, będą siedzieć w pierwszym rzędzie, a
my, z powodu braku miejsc, mieliśmy zaczekać na zewnątrz. Tupac
powiedział „Pieprzyć to”. Jeśli my nie wchodzimy, to on też nie.
Zgodnie z tym, co powiedział, był to jedyny pokaz, na którym nie
był. Wszyscy mieliśmy miejsca w pierwszym rzędzie.
Zanim udaliśmy się do Włoch, musieliśmy jednak spotkać się z
Kiddadą na lotnisku. Był to pierwszy raz, kiedy miałem ją, poraz
pierwszy oficjalnie spotkać i nie było to dla mnie przyjemne, tak
jak zresztą przypuszczałem. Wszyscy znajdowaliśmy się w przestrzeni
dla VIP-ów i Pac przedstawił nas jej jako swoich ochroniarzy, a ona
ledwie kiwnęła głową. To było najbardziej nonszalanckie powitanie, z
jakim kiedykolwiek się spotkałem, po prostu zimne jak lód.
Dostaliśmy się do samolotu i był to strasznie długi lot. Pac i
Kiddada lecieli pierwszą klasą, a my turystyczną. W końcu
wylądowaliśmy w Mediolanie 29 czerwca. O 8.30 rano, zaraz po tym,
jak sprawdziliśmy nasze pokoje w pięciogwiazdkowym Hotel Principe di
Savoia, musieliśmy zabrać Paca na jego pierwszą przymiarkę w butiku
Versace. Pamiętajcie, że byliśmy w samolocie od 28 czerwca, nasi
opiekunowie Michael i Jeff dali nam około 30 minut, aby znaleźć się
na dole, ponieważ chcieli być na czas na przymiarkę i nawet nie
mieliśmy możliwości zmienić ubrań z podróży samolotem, więc ja i
Michael wciąż chodziliśmy w szortach.
Pierwszą rzeczą, której chciał Pac, była trawa. Ktoś miał mu
załatwić towar zaraz po przylocie. ''Znajdź coś!'' - powiedział.
''Myślałem, że to już zostało załatwione.'' ''Pracujemy nad tym.''
Pac miał obiecane. ''Cholera, potrzebuję zioła” - narzekał.
Siedzieliśmy w pokoju Carli i podnieśliśmy się, by wyjść i Pac się
wkurzył. ''Oszaleję, jeśli nie znajdziemy w ogóle trawy''. ''Nie
mogę być bez trawki przez tydzień!'' Narzekał przez całą podróż.
''Gdybym wiedział, że nie zostaniemy zatrzymani na odprawie celnej,
kupił bym sobie własne palenie.'' W tym momencie tracił głowę. ''Co
teraz zrobimy, przecież nie mogę być taki'' – zastanawiał się.
Skończyło się na tym, że spędził bez-trawny tydzień, ale gadał tylko
o Amsterdamie. Jak to jest daleko i czy możemy tam pojechać? Ktoś
powiedział Pacowi, że może zamówić marihuanę z menu w restauracjach
w Amsterdamie i Pac mówił: „Pieprzyć Włochy, zabierzcie mnie do
Amsterdamu.” Bezpośrednio po przymiarce u Versace, Pac miał próbę
głosową, gdyż zamierzał występować tej nocy, a potem odprowadziliśmy
go na następną przymiarkę, tym razem dla Valentino. Udzielił w
międzyczasie paru wywiadów, była 9 wieczorem i udaliśmy się na seans
do Versace'go.
Jestem tylko czarnym facetem, który wyrósł wśród osiedli i nie
miałem pieprzonego pojęcia, kim był Gianni Versace. Fakt, że mogłem
poznać jego i jego rodzinę, pochodząc, skąd pochodzę, jest dość
zadziwiający. Kiedy po raz pierwszy się z nim spotkaliśmy,
zastaliśmy go w jego sklepie i oczekiwali nas. Wyznaczyli nam
opiekuna i rozwinęli dla nas czerwony dywan. Zauważyłem, że jego
siostra Donatella i jej córka, miały więcej ochrony niż Tupac i
spytałem jednego z włoskich ochroniarzy, co jest grane. Powiedział,
że rodzina nie może się nigdzie ruszyć bez świty ochroniarzy,
ponieważ życie Ginniego było zagrożone. Dowiedziałem się, że mała
dziewczynka była głównym celem i już teraz uczynili przygotowania,
na wypadek, gdyby coś się stało. Oczekiwali, że jeśliby została
porwana, zabrano by ją do Neapolu lub Rzymu, gdzie znajduje się
większość włoskich kryminalistów i było bardziej niż prawdopodobne,
że trzymano by ją w podziemiu, jako zakładnika.
Nasunęło mi to niesamowite uczucie, ponieważ zdawali się być
takimi przyjaznymi ludźmi i dziewczynka była taka młoda. Jeśli
chodzi o Gianniego, był on przemiłą osobą, która mogę powiedzieć,
była bardzo kochana przez ludzi znajdujących się wokół niego. Po
próbie piosenki, którą Pac miał zamiar wykonać, ''California Love'',
udaliśmy się do kolejnego pokoju, gdzie miał obiad i wszedł Gianni.
Wszyscy wstali. Podszedł do naszego stolika i każdego z nas
pocałował, i uściskał. Dał Pacowi jednego z tych europejskich
całusów, zgodził się na to, ale mogę powiedzieć, że nie był tym
zachwycony. Szybko podałem mu rękę, bo nie bawię się w takie gówno.
Nawet z Versace.
Jednak patrzę teraz wstecz i zdaję sobie sprawę z tego, jak
wyjątkową możliwością było spotkanie z nim. Chcę przekazać jego
rodzinie moje kondolencje. Byli z nami bardzo mili i przykro mi, że
stracili kogoś tak dla nich wyjątkowego. Wróciliśmy do hotelu.
Wcześniej Kiddada powiedziała Pacowi, że będzie w pokoju, kiedy
wróci albo zostawi klucz w recepcji, aby mógł wejść do pokoju. W tym
hotelu był tylko jeden klucz do pokoju i jeślibyś go zgubił,
potrzebna by była osoba towarzysząca z hotelu, aby otworzyć drzwi.
Nie wydawali dwóch kluczy. Spytał ją: ''Na pewno tu będziesz, kiedy
wrócę?'' Powiedziała, że tak, ale może pójdzie z Carlą coś zjeść.
Jeśli tak, to zostawi klucz. Kiedy wróciliśmy do hotelu, klucza nie
było w recepcji. Poszliśmy więc na górę, a tam nikt nie otwierał
drzwi. Zaczął kopać w drzwi i powiedziałem: ''Pac, to nie przyniesie
niczego dobrego. Jeśli nikogo nie ma, to nikogo nie ma.''
''Pieprzona suka'' - wrzeszczał. ''Skopię jej tą pieprzoną dupę.''
Starałem się go uspokoić i powiedziałem: ''Nawet tak nie mów. Będzie
dobrze. Jesteśmy we Włoszech, wyluzujmy się.'' Oficjalnie, nigdy nie
uderzył Kiddady. Nigdy nie widziałem, żeby ją skrzywdził, ani też
żadnych oznak, że to uczynił. Ale chłopie, wkurzył się.
Odwrócił się i oddalił, idąc naprawdę szybko. Zeszliśmy do
pokoju Carli i jej także nie było. Wróciliśmy z powrotem na dół do
hallu i poprosiliśmy pracownika hotelowego, aby nas wpuścił.
Wróciliśmy z powrotem do pokoju i zauważyliśmy, że klucz jest teraz
w drzwiach. Wszedł do pokoju, zobaczył Kiddadę i zaczął się na nią
wydzierać. Obrócił się do mnie i rzekł: ''Frank, nigdzie nie
idziemy. Jeśli pójdziemy, zawołam cię.'' Wróciłem więc z Michaelem
do mojego pokoju. Rzeczywiście, Pac mnie wezwał, mówiąc: ''Wynieśmy
się stąd.'' Udaliśmy się do modnego klubu w Mediolanie, o nazwie
Club Hollywood, który był zapchany, ludzie rzucali różne śmieci na
podłogę, tańczyli i szaleli. Kiedy zorientowali się, kim Pac jest,
zdurnieli. Pac wskoczył na stanowisko deejaya i wykonał
improwizacyjnie ''How Do You Want It''. Rzecz jasna, jest on ogromną
gwiazdą w Europie i miał najlepsze kobiety. Jak na ironię, spotkał
się z dziewczyną, którą znał z Kalifornii, ex żoną rokowca. Była
drobna, około 5 stóp i 5 cali, miała na sobie krótka, jasnoniebieską
sukienkę i cienkimi, długimi paskami. Była naprawdę przejrzysta i
można było u niej zauważyć tylną stronę jej majteczek w kształcie
litery T. To było naprawdę seksowne - suka była świetna.
Wróciliśmy do hotelu, ponieważ okazało się, że przebywała w tym
samym miejscu, co my i Pac powiedział mi, że zamierza zostać w jej
pokoju dziś w nocy. Następnego ranka zobaczyłem go i spytałem, co
się stało. Powiedział: ''Cholera, pieprzyłem tą dziewczynę całą noc,
a potem wróciłem do mojego pokoju i przeleciałem Kiddadę.''
Powiedziałem: ''Zgrywasz się!'' On na to: ''Wróciłem do pokoju, a
Kiddada, była na mnie.'' Ja na to: ''Co?'' Ja i Michael dostaliśmy
załamki. Powiedziałem: ''Pac, jak to mogłeś zrobić? ''Byłem
wyczerpany, ale zrobiłem to. Także ją przeleciałem.'' To był dopiero
początek jego seksualnych wyczynów we Włoszech. Włochy w czerwcu
wrą. Kursowaliśmy tam i z powrotem w tym ukropie, od przymiarki do
przymiarki, od pokazu do pokazu, to było szalone.
Tupacowi podobały się wszystkie ubrania, które mu dawali. Śmiał
się z tego, że czarny został ubrany w tysiącdolarowe spodnie i
tysiącdolarowe koszule. Uwielbiał to, gdyż wszystko, co musiał
zrobić, to pokazać się na pokazie i wyglądać świeżo. Pojechaliśmy na
pokaz Gianfranco Ferre's o 11.30 rano, 30 czerwca i miał na sobie
jakieś ciuchy Versace. Ubrany był w czarne spodnie ze wzorem moiry,
dobrze dobraną kamizelką i butami. Nie miał pod spodem koszuli i był
szykowny. Versace kochał Tupaca i dał mu niemożliwą ilość rzeczy.
Kochał to. Na większości pokazów wpadało się na tych samych ludzi.
Zaczęliśmy dostrzegać znajome twarze, a te dwie kobiety szczególnie
się wyróżniały. Były Włoszkami. Jedna wyglądała na średnią
trzydziestkę i tego szczególnego dnia ubrana była na żółto od stóp
do głów. Nosiła żółte spodnie, żółty żakiet i obuwie. Miała piwne
oczy i długie, ciemne włosy, zauważyłem ją, ponieważ się wyróżniała.
Tupac także je zauważył.
Michael i ja siedzieliśmy po jednej stronie wybiegu, a Tupac i
Kiddada po drugiej. Ta kobieta znajdowała się po naszej stronie i w
pewnym momencie widzieliśmy, jak wstaje i kieruje się niedaleko
miejsca, gdzie siedział Tupac. Zaczęła rozmawiać ze swoją
przyjaciółką, a była ona niezwykle cudowna. Jej widok zapierał dech
w piersiach. Wszystko to działo się podczas trwania pokazu i zanim
się zorientowałem, nastąpił koniec i nadszedł czas, aby udać się na
przymiarkę do Romeo Gigli. Było to około 3.30 po południu i było
cholernie gorąco. W tej chwili byłem przegrzany, zmęczony i
potrzebowałem gdzieś na minutę usiąść. Terminarz trzymał nas w biegu
24 godziny na dobę i gdy Tupac był mierzony, znalazłem krzesło i na
chwilę sobie usiadłem. Michael Moore usiadł obok mnie. Widziałem,
jak projektant się nam przypatrywał i było to oczywiste. Tupac
zamierzał brać udział w tym pokazie, więc przymiarki trochę trwały.
Kiddada także przymierzała ubrania. Romeo Gigli skinął na Michaela i
widziałem, jak tych dwóch rozmawiało ze sobą. Koniec końców Tupac
trafił do rozmowy i Michael zaczął iść w moją stronę. ''Chcą, abyśmy
wystąpili na pokazie'' - powiedział. ''Nie idę na to'' -
odpowiedziałem. ''To wyląduje w magazynach, ludzie będą robić
zdjęcia. Suge będzie niezadowolony.''
Od samego początku nakazano nam nie robić sobie zdjęć z
artystami i żeby trzymać się z daleka od zachowań
charakterystycznych dla fanów. Nakazano nam utrzymywać
profesjonalizm przez cały czas. Sprawa ta jednak cały czas pojawiała
się podczas spotkań, gdyż Leslie i Pac ścierali się. Powiedziałem
nie, a równocześnie oznajmiłem Michaelowi, że może zrobić, co tylko
chce. Już miałem niewielkie starcie z Pakiem, które uzmysłowiło mi,
że to nie był dobry pomysł. Jakiś koleś na jednym z pokazów
wypytywał mnie o to, kim jestem, gdy Pac stał obok mnie. Spytał jak
się nazywam i odpowiedziałem mu. ''Frank Alexander, hmm... Bierzesz
udział w konkursach kulturystycznych?'' Przytaknąłem. Spytał, czy
jestem zawodowcem i znowu przytaknąłem. ''Bierzesz udział w Mr.
Olympia?'' Pokręciłem głową, ponieważ chciałem oświecić kolesia, ale
był wytrwały. ''W czym startujesz?'' I zanim mogłem cokolwiek
powiedzieć, Tupac wskoczył i rzekł: ''Cholera człowieku, powiedział,
że cię nie zna.'' Potem spojrzał na mnie i powiedział: ''Czy możesz
trzymać swoich fanów z dala?'' Był całkowicie poważny, a ja po
prostu się roześmiałem. Michael Moore zaczął się ze mnie śmiać, bo
widział, co się dzieje. Niemniej jednak, oto pojawia się Romeo Gigli
i próbuje nas wciągnąć na scenę, więc grzecznie odmówiłem.
Tupac podszedł do mnie i spytał: ''Co jest Frank? Nie chcesz
znaleźć się na pokazie? Pieprzenie. Jeśli ja tam będę, to ty też.''
Powiedziałem: ''Pac, daj spokój człowieku... nie mogę robić czegoś
takiego.'' Odpowiedział: ''Każdy tu jest i już.'' Projektant wezwał
mnie, aby zacząć naszą przymiarkę. Szepnąłem do Michaela: ''Nie masz
pojęcia, w jakie gówno się przez to wpakujemy.'' A on odszepnął:
''Równie dobrze może to być nasze 15 minut sławy. Kto wie, co z tego
może wyniknąć?'' Nie było im łatwo wymyślić w co nas ubrać. Ubrania
Romeo Gigliego nie były zaprojektowane dla kulturystów. Wszystko,
co mogli znaleźć, to parę jasnych, paskowatych koszul z krótkimi
rękawami, które leżały na nas dość ciasno. Nie mieli żadnych spodni,
więc mieliśmy na sobie własne, czarne szorty. Robi on także buty,
więc znalazł nam parę sandałów. Po przymiarce udaliśmy się do zamku
Gianniego Versace na jego pokaz. Znajdowaliśmy się w zamku za
kulisami, Naomi Campbell też była na pokazie i pamiętam, kiedy
widziałem ją pierwszy raz, właśnie za kulisami. Powiedziałem: ''Pac,
patrz, tam jest Naomi Campbell.'' ''Zamknij się człowieku, widzę
ją'' - rzekł. Nie chciał, żeby oczywistym było, że się na nią gapi.
Tam było tak wiele kobiet, że stawało się to coraz bardziej
szalone. Następnym przystankiem był pokaz mody Byblos i oczywiście
znowu zobaczyliśmy kobietę w żółci i była ona ze swoją piękną
przyjaciółką. Pac ją oglądał i dał mi do zrozumienia wzrokiem, abym
popatrzył w jej kierunku i zauważyłem, co się szykowało. Wiedziałem,
że było to tylko kwestią czasu, kiedy Pac wykona swój ruch. Nie mógł
powiedzieć do żadnego z nas: ''Czy możecie zdobyć jej numer albo
zobaczyć, co jest grane?'' Nie w momencie, kiedy Kiddada była w
pobliżu. To raczej było coś w stylu: Cholera, człowieku, spójrz na
to... Już kombinował.
Następnym pokazem mody w naszym planie podróży był Dolce I
Gabana, ale Tupac nie chciał tam iść, bo był wkurzony na
projektanta, że nie pozwoli nam mu towarzyszyć. Nie chciał być bez
nas, nie dlatego, że się bał, tylko dlatego, że lubił taki
wizerunek. Następny pokaz mody był dwie godziny później, w okolicach
8.30 wieczorem i był to pokaz dla Valentino. Zrobił już w tym celu
nawet przymiarkę i miał na sobie brązowy garnitur w prążki i białe
buty, to było takie ostre. To był gangsterski styl starej szkoły i
wyglądał naprawdę nieźle. Tupac nigdy przedtem nie był na coś
takiego zaproszony i lubił połączenie muzyki i mody. Wszystkie
pokazy odbywały się przy głośnej muzyce i wszyscy byli odświętnie
ubrani. 1 lipca było jeszcze więcej tego samego: pokazy mody,
przymiarki, wywiady. Zawrót głowy. Następny dzień był pokazem Romeo
Gigliego. Cały pokaz był odjazdowy. Wszystko było w stylu
psychodelicznych lat siedemdziesiątych - naprawdę jasne kolory i
szalone wzory. Oczywiście, lampy błyskowe pojawiały się wszędzie.
Nie byłem zdenerwowany, wiele razy chodziłem po wybiegu, w czasach
gdy uprawiałem kulturystykę, przed tysiącami ludzi i nie miałem
tremy scenicznej. Ludzie biegali naokoło nas, chaos. Za kulisami
musiało być dwustu lub trzystu ludzi. Spotkałem Tyson, czarną, łysą
supermodelkę i tak wiele pięknych kobiet, to było oszałamiające.
Każdy zmieniał ubrania przed wszystkimi, chodząc cały nagi, nikt się
nie przejmował tym, czy ktoś patrzy.
Byłem pod sporym wrażeniem z tego powodu, gdyż obrazowało to
zawodowstwo, które postępowało z modą. To nie było tak, że ludzie
próbowali się patrzeć na czyjąś cipkę, czy kutasa - nic z tych
rzeczy. Za wyjątkiem Tupaca, ma się rozumieć. Mam zdjęcia, na
których widać, że to robi. W pewnym momencie ja, Michael i jeden z
modelów na pokaz, rozmawialiśmy z Tupakiem. Ten szczególny model był
białym facetem i w zasadzie to on do nas podszedł i wskazał na jedną
laskę, zmieniającą ubranie. Stała za wieszakiem z ubraniami, lecz
ubrania te wisiały każde osobno, więc można było zauważyć, co robi.
Miała ciało. Miała c-i-a-ł-o. Zanim podszedł ten gość, staliśmy do
niej plecami, ale po tym, jak ją wskazał, wszyscy obróciliśmy się i
patrzyliśmy tam. W pewnym momencie schyliła się i powoli zaczęła
wkładać na siebie pończochy i nic na sobie nie miała, żadnego
ubrania. Mogliśmy dojrzeć jej tyłek i cipkę, kiedy jej ręce
poruszały się w górę wzdłuż nóg, zakładając pończochy. Pac
wypiszczał: ''O mój Boże...'' Nasze szczęki opadły nam
prawdopodobnie na podłogę. Nie ma wątpliwości, że Pac był gotów na
ruch. Kochał Włochy. ''To jest świetne'' - powiedział. ''Mógłbym to
robić przez cały dzień.'' Podczas każdego innego pokazu, byliśmy
przed, a tym razem za kurtyną i był to całkiem inny widok.
Nic za to nie mogliśmy, ale zauważyliśmy, jak piękne były
kobiety we Włoszech. Nie tylko supermodelki, ale Włoszki. Pac je
uwielbiał i jedyną rzeczą, na którą ciągle zwracał uwagę, były ich
oczy - uwielbiał oczy włoskich kobiet. Po prostu coś w nich było.
Dokładnie wiedziałem, o co mu chodziło. Oczy kobiet we Włoszech były
takie, jakich nie mógłbyś znaleźć w Stanach. Występowały w kolorach,
jakich nigdy dotychczas nie widziałem, a w połączeniu z ich
odcieniem skóry, bardzo wiele z nich było niezwykle cudownych. Tupac
był gotowy na zabawę i przygotowywał się na czas wolny. Pojechaliśmy
samochodem miejskim z powrotem do hotelu, Tupac i Kiddada siedzieli
z tyłu, a ja z przodu z kierowcą. Słyszeliśmy, jak się tam z tyłu
kłócą, a ja i kierowca spojrzeliśmy na siebie. Zacząłem się po cichu
śmiać. Powiedział do niej: ''Kobieto, jestem cholernie zmęczony tym
wszystkim, co chcecie abym robił. Zrobiłem dokładnie wszystko, co
było w terminarzu, a kiedy się będę bawił? W ogóle nie mam
pieprzonej trawy, nie mogę się upić, mamy tu jeszcze dwie noce i
wychodzę z moimi ziomkami.'' Odnosił się do mnie i Michaela.
Zostaliśmy podniesieni do statusu ziomka. ''Zamierzamy gdzieś wyjść
i się cholera zabawić, więcej nie robię żadnego gówna.'' Pierwszą
rzeczą, którą wszyscy zaczęli robić, to przychodzili do mnie,
prosząc: ''Frank, idź pogadaj z Pakiem.'' Ja na to: ''Pieprzyć to!
Słyszeliście go. Właśnie wam powiedział, że nie chce z wami nic
robić.''
Jaki byłby sens tego, gdybym poszedł z nim pogadać, w chwili
gdy był taki wkurzony? Wiedziałem, co jest grane. Chciał się zabawić
i wybrał właściwą noc. Było to przyjęcie po pokazie Dolce i Gabana.
Zapytał Carlę, czy chce do nas dołączyć, a ona powiedziała: ''Czy
Kiddada idzie?'' Pac odpowiedział: ''Nie.'' Więc Carla powiedziała,
że to nie byłoby w porządku, jeśliby ona poszła. Odpowiedział:
''Tak, rozumiem. Jest twoja ziomalką, więc zostań z nią, ale ja z
moimi ziomkami pójdziemy się gdzieś zabawić.'' Pac obrócił się do
mnie i powiedział: ''Nie planujcie spania. Jeszcze nic nie
zrobiliśmy, odkąd tu jesteśmy i dlatego nie będziemy się kładli spać
do końca wycieczki.'' Popatrzyłem na niego, jakby mu odbiło. Zostało
mu 48 godzin pobytu we Włoszech i myślałem, że zaoszczędzę trochę z
tego czasu na sen. Ktoś z obozu wykorzystał wskazówkę i załatwił
Pacowi trochę Ecstasy. Mieli 14 tabletek i dali każdemu wychodzącemu
po dwie na głowę.
Udaliśmy się na przyjęcie, a było to coś w stylu wielkiego rave,
z didżejami i rąbiącymi głośnikami. Było tam z milion ludzi, a także
gorąco i czuć było pot. Wszyscy są w dobrym nastroju i zgadnij, kogo
ujrzeliśmy? Tą dziewczynę, którą widzieliśmy wszędzie wraz ze swoją
uroczą przyjaciółką i jakimś kolesiem. Pac ruszył prosto w jej
kierunku i wszystko w temacie. Wyszła ku niemu i wyciągnął ją na
parkiet. Puszczali hip-hop i nie wiem, czy deejay zauważył Paca, czy
nie, ale ktoś puścił ''California Love'', kiedy dostali się na
parkiet. Tupac był już na Ecstasy i wypijał swojego drinka, a kiedy
usłyszał muzykę, zaczął szaleć. Pac tańczy naprawdę niegrzecznie,
ocierając się o innych, chwytając za piersi, chwytając za tyłki, to
było jak pieprzenie w ubraniu. Chwycił ją za talię i wsunął swoją
nogę pomiędzy jej i ślizgali się w górę i w dół, a ona poddała się
temu. Jest już zdecydowany, przeleci tę sukę. Była otwarta i
kontynuowali taniec przez całą noc. Podszedł do mnie i spytał o
następną porcję X. Wiedział, że nie brałem mojej i chciał wiedzieć,
gdzie były inne. Powrócił do tańca i połączył się z laską ponownie,
ale tym razem przyprowadziła swoją przyjaciółkę. Przedstawiła jej
Paca i trójka zaczęła tańczyć. Nawet nie jestem w stanie opisać, jak
wspaniała była ta dziewczyna. Nigdy wcześniej o nikim tego nie
powiedziałem, ale ta dziewczyna była ''10''. Dziesiątką. Cudowna,
cudowna, cudowna dziewczyna. Patrzę teraz na Paca, jak na naukowy
eksperyment. Teraz był na parkiecie, robiąc to z dwoma laskami.
Podbiegł do mnie ponownie. ''Widzisz te suki, z którymi
jestem!? Cholera, są świetne. Ale Frankie, jestem zajechany, jestem
zajechany.'' ''Pac, nie przejmuj się.'' ''Pilnuję cię, pilnuję
cię.'' Powrócił z powrotem na parkiet i kobiety się do niego kleiły.
Ja i Michael odlatujemy. ''Co jest, człowieku?'' - powiedziałem.
''Zamierza przelecieć obie suki, mogę się założyć.'' Było coś koło 3
rano i byliśmy na zabawie od dziesiątej. Zaczęły nas boleć nogi, a
nasze oczy były czerwone od dymu, ale Pac był jak króliczek
Energizer, ciągle chodził i chodził, a X dawało mu napęd. Płonął. W
pewnym momencie zaoferował kobietom trochę Ecstasy, aby mogły mu
dotrzymać kroku. Impreza zaczęła zamierać około czwartej nad ranem i
gdy wychodziliśmy, Pac objął obie kobiety, które zaczęły podążać za
nim do jego samochodu. Dostałem się do samochodu razem z nimi, a
Michael Moore jechał z jednym z naszych towarzyszy.
Wślizgnąłem się na przednie siedzenie razem z kierowcą, a Pac i
dwie kobiety, siedzieli z tyłu. Jak tylko przyzwyczaili się do
nowego miejsca, razem z kierowcą równocześnie otworzyliśmy okna.
Popatrzeliśmy na siebie i uśmiechnęliśmy się. Obie strony miały
lusterka. Nie zamierzałem przegapić czegoś takiego. Nikt z tyłu się
nie odezwał, wszystko, co można było usłyszeć, to odgłosy
pocałunków, ssania i jęki. Patrzyłem, jak Pac całował pierwszą
dziewczynę, będziemy ją nazywać Żółtą i widziałem, jak jego ręka
wślizgała się pod sukienkę Dziesiątki. Dziesiątka zaczęła jęczeć i
widziałem, jak odchyla się do tyłu i zaczęła mocniej nacierać na
jego rękę. Wciąż nie przestawał całować Żółtej, a ona obięła swoimi
ustami jego i jeździli sobie językami tam i z powrotem. Odwrócił się
od Żółtej i zaczął całować Dziesiątkę, gdy jego ręka cały czas
znajdowała się pod jej sukienką. Nagle głowa Żółtej zniknęła z
widoku i teraz Tupac jęczał. Popatrzyłem w lusterko wsteczne,
oglądając to wszystko i myśląc: Mój Boże. Jestem tylko człowiekiem,
a to było coś, czego jeszcze nie widziałem. Razem z kierowcą
odchodzimy od zmysłów i kręcimy głowami. Nie ma mowy, żeby ta noc
nie skończyła się wydymaniem obu tych suk, pomyślałem.
Była to długa droga powrotna do hotelu, i ich troje, cały czas
byli ze sobą złączeni, przez całą jazdę, całując się, dotykając i
kto wie, co tam jeszcze. Powróciliśmy do hotelu i była około 5 rano.
Michael był już w hotelu, oczekując nas i jedyne, o czym myślałem to
sen. Mieliśmy pokój z dwoma łóżkami, czekającymi na nas, byliśmy o
wiele więksi, niż te łóżka i nigdy nie bylibyśmy tak szczęśliwi na
ich widok. Nasz samochód znajdował się wciąż przed hotelem i stało
się dość jasnym, że jedna z kobiet nie wychodzi z samochodu. To
Dziesiątka, a Żółta próbowała przekonać ją, aby z nimi poszła, ale
ta nie chciała się ruszyć z tylnego siedzenia. Tupac i Żółta
dzielnie się bronili, próbując przekonać Dziesiątkę, że musi się
przyłączyć do zabawy, lecz ta nie ruszała się z miejsca. W końcu Pac
powiedział kierowcy, żeby zabrał ją, gdziekolwiek sobie życzy i
udaliśmy się do windy w celu dostania się do pokoju. Nie tak szybko,
mówi recepcjonista. Skinął na Żółtą, aby podeszła do kontuaru.
Zaczął z nią rozmawiać po włosku, a ona mu odpowiedziała. Zwrócił
się do Paca i powiedział po angielsku: ''Ona nie może z tobą pójść,
jest dziwką.'' Tupac na to: ''Dziwką? Ona nie jest prostytutką
koleś, spotkałem ją na pokazie mody.'' Zaczęła tłumaczyć gościowi,
kim jest i co robi, po włosku i dalej nie chciał jej wpuścić.
Kolejny facet podszedł i poprosił ją o dowód tożsamości, a ona mu go
okazała. Potem dał jej do wypełnienia formularz. Potem zadzwonił.
Nie mogłem w to uwierzyć. Jeśliby pracowali w ten sposób w Beverly
Hills, nie mieliby żadnego zarobku. Nie mam pojęcia, do kogo się
dzwoni we Włoszech o piątej rano, aby sprawdzić, czy kobieta jest
prostytutką. Nie wiem, czy zadzwonił na policję, albo kazał
sprawdzić jej nazwisko na jakiejś ochronnej liście przeciw dziwkom,
ale w końcu ustąpił.
Skierowaliśmy się do windy i nagle mi zaświtało w głowie, gdzie
Tupac zabiera tę kobietę? Z całą pewnością nie zabiera jej do
swojego pokoju, ponieważ Kiddada tam będzie. Jedynym wolnym pokojem
był mój i Michaela. Rzeczywiście, Pac odwraca się do mnie i mówi:
''Frank, wiesz, że muszę iść do twojego pokoju.'' ''Domyśliłem
się.'' Dostaliśmy się do pokoju, wpuściłem go i Michael powiedział
do mnie: ''Co powinniśmy zrobić?'' Powiedziałem: ''Myślę, że
będziemy tu na podłodze.'' ''Spieprzać stąd'' - powiedział (Tupac)
''Będziecie mnie podglądać.'' Niestety, nie zrobiłem tego. Michael i
ja usiedliśmy na podłodze, byliśmy tak zmęczeni, że już nawet się
niczym nie przejmowaliśmy. Nagle, oboje zaczęliśmy się zastanawiać:
ciekawe w czyim jest łóżku. Szanse były 50:50. Siedzieliśmy koło
drzwi i słuchaliśmy. Pieprzył ją, a my trzymaliśmy uszy przy
drzwiach. Co innego mieliśmy robić? Jest piąta rano.
Moje ucho było przy jednej szczelinie, a Michaela przy drugiej.
Hałasy, które dochodziły zza drzwi, były szalone. Na początku, łóżko
zaczęło skrzypieć. Potem usłyszeliśmy jęki. Potem nadszedł krzyk.
Było to, jakby mordował tę sukę. W końcu, po około 45 minutach
kompletna cisza. Wciąż tam siedzieliśmy i do tej chwili byliśmy
bardzo wkurzeni. Jednak Tupac to mój chłopak, więc musiałem sobie
powiedzieć: pieprzyć to. Nagle niespodziewanie drzwi się otwierają i
oboje wypadają na zewnątrz. Pac poprosił mnie, abym poszedł z nim do
hallu, aby mógł załatwić swojej ''dziewczynie'' samochód, żeby mogła
powrócić do domu. Powróciliśmy na górę, a Pac poszedł się pakować do
swojego pokoju, ja z Michaelem powróciliśmy do naszego pokoju.
Możesz sobie wyobrazić, jak bardzo śmierdział nasz pokój. Zgadnij,
czyje łóżko okazało się szczęśliwym zwycięzcą? Moje. To gówno było
wszędzie, pokój śmierdział seksem i piżmem. Rzecz jasna, nie uciąłem
sobie drzemki. Po prostu zebraliśmy razem nasze rzeczy i wynieśliśmy
się stamtąd. Był wtedy 3 lipca i przyjechał samochód, aby zabrać nas
wszystkich na pokaz Giorgio Armaniego we Florencji.
Pac widział, że obróciliśmy się i rzekł: ''Widzisz, to dlatego
mam ochroniarzy, słyszeli, że mówisz i automatycznie się odwrócili,
jak dwa pitbulle.'' Wszyscy się roześmiali i stało się jasne, że Pac
był nastroju i że będzie miły dla tych ludzi. Odwzajemniał trochę
tej włoskiej miłości, którą był obdarowywany podczas swojej podróży
po Włochach. O nic mu nie chodziło, po prostu się wyluzował. Jak
skończyliśmy obiad, wyszliśmy na ulicę i Pac wciąż był w nastroju do
zabawy. Było około drugiej rano i wszystko we Florencji było
zamknięte. Ktoś zasugerował, żebyśmy udali się do Hotel Excelsior, a
Pac cały czas chodził na swoim trybie ''bez snu aż do Kalifornii'',
więc poszliśmu. To była noc numer dwa bez snu i mieliśmy opuścić
Włochy o 7.30 rano. Pac już miał w głowie co innego. Żółta i
Dziesiątka już dawno przestały się liczyć i teraz pracował nad laską
z Nowego Jorku. Po raz kolejny, była wspaniała, a on próbował się do
niej dostać. Wszyscy przebywaliśmy w hallu, a oni bawili się i
popijali. Hotel specjalnie dla nas pozostawiał otwarty bar i wszyscy
mieliśmy radochę. Tupac zgrywał durnia, a wszyscy to uwielbiali. Pac
obrócił się do mnie w pewnym momencie i powiedział: ''Frank,
przejdźmy się do łazienki.''
Weszliśmy do środka i Pac wypalił: ''Widziałeś Blondynę? Ta
laska jest taka fajna, będzie moją nową kobietą.'' ''Daj spokój,''
powiedziałem. ''Gdzie ty koleś chcesz ją przelecieć?'' ''W jej
pokoju'' - powiedział. ''Ona zatrzymała się w tym hotelu.''
''Naprawdę?'' spytałem. ''Czy to było powodem, dla którego
przybyliśmy do tego hotelu?'' ''Nie'' - powiedział. ''Wszystko, co
wiem, to to, że to tam będę ją posuwał.'' Zaśmialiśmy się, a on
powiedział: ''Człowieku, widziałeś jakie tu masz poparcie?''
Popatrzyłem na niego w stylu: Co do cholery? ''Wszyscy mówią tylko o
ochroniarzach'' - powiedział. Zapytałem: ''O czym ty mówisz?'' Nie
wiedziałem, o czym mówił, poważnie. ''Gdziekolwiek się wybieramy,
wszyscy po prostu chcą coś wiedzieć o ochroniarzach'' - powiedział.
Wciąż byłem zmieszany. ''Od pokazu mody człowieku. Od czasu, kiedy
byliście na pokazie mody, jedyne, o czym mówią Włochy, to
ochroniarze. Za każdym razem, kiedy gdzieś jedziemy, za każdym
razem, kiedy coś słyszę, mówią o was.''
Myślę, że wszyscy nas zauważali. Nie było żadnej gry z naszej
strony, ale cholera, to było niezłe. Zdałem sobie sprawę z tego, że
nadszedł właściwy czas, aby mu podziękować za to, że zabrał mnie ze
sobą do Włoch. ''No Frankie, wiesz, że jesteś moim człowiekiem'' -
powiedział. ''Jedziesz wszędzie tam, gdzie ja.'' Wciąż staliśmy i
sikaliśmy w ubikacji, mając dobre wrażenie o całej wycieczce.
Powrócił do misji, którą miał pod ręką, powiedział mi, co zamierza
zrobić tej dziewczynie i powróciliśmy do hallu. Pac wciąż się
wygłupiał i zabawiał wszystkich. Nagle spostrzegłem, że pewien koleś
bierze jedno z tych wielkich krzeseł i stawia je zaraz obok mnie.
Jest on projektantem, który pracuje dla jednej z bazujących w Nowym
Jorku firm projektujących we włoskim stylu i stało się jasne, że
zamierza mnie poderwać.
Ten sukinsyn pracował nade mną przez całą noc. Patrzcie, jedyny
podryw jaki miałem, pochodził od homoseksualisty. Nie przejmowałem
się, byłem żonaty i nie powinienem podejmować żadnej gry, lecz wciąż
było to śmieszne. Projektant był dobrze wyglądającym facetem,
niewysokim, acz przystojnym. Był na pokazie Gigli i spodobało mu się
to, co zobaczył. Michael Moore na ten widok zgłupiał, obserwował
tego gościa, jak do mnie podchodził niczym dziwka. ''Nie idę na
takie gówno.'' Wyszeptałem do Michaela. ''Lepiej powiem temu
sukinsynowi, że jestem normalny.'' Było z nami około czterech,
pięciu gejów i projektant stawał się agresywny. Wypytywał wszystko
na mój temat. Nie był niegrzeczny, tylko wytrwały. Zaczął przyglądać
mi się bardzo uważnie, a musicie wiedzieć, że wszyscy byli podpici,
a on nie był wyjątkiem. Starał się nawet namówić mnie na mieszane
drinki, kupując mi mocnego. Po prostu położyłem go przede mną.
Wypiłem już kilka piw i nie planowałem pić więcej. ''Frankie, pij,
pij'' - powiedział. Mówił do mnie Frankie i zaczął mi zwracać
niedwuznaczne uwagi. ''Tak, chcę zabrać Franka do mojego pokoju,
tego właśnie chcę.'' Zaczął mnie wypytywać o żonę i stawało się to
trochę zbyt osobiste. Zaczął przekraczać linię, pytając mnie o moje
preferencje seksualne i prosił, abym został kilka dni. To się
wymykało z pod kontroli. Podał mi swoją kartę firmową, z jego
domowym numerem telefonu, mówiąc mi, że jeśli jest coś, czego
potrzebuję lub chcę, mam do niego zadzwonić. Michael szeptał do
mnie: ''Zrób to, zrób to.'' Obróciłem się, aby się na niego
spojrzeć, jakby mu odbiło. Michaelowi chodziło o darmowe rzeczy,
które mogłem otrzymać. ''Nie mówię, żebyś zrobił coś, czego nie
chcesz'' - powiedział Michael. ''Po prostu bądź miły dla faceta.''
Zorientowałem się wtedy, o czym mówił Michael, ale pieprzyć to, nie
zamierzałem tego robić. Rzecz jasna, ciągnęło się to godzinami. Gdy
ja trzymałem gościa na dystans, Pac próbował całej swojej siły, aby
Blondynę namówić na powrót z nim do hotelu. Była poryta, ale nie aż
tak, więc przegrał. Powróciliśmy sami i szczęśliwie, zgadnij kto
podjechał pod Leopoldę (hotel), kiedy się tam zjawiliśmy? Żółta i
Dziesiątka. Przysięgam na Boga. Zgadnijcie, skąd wiedziały gdzie nas
znaleźć. Michael Moore. Dał im adres.
Weszliśmy do Leopoldy i wszystkie światła były wyłączone. Dwie
kobiety były na kanapie i Pac zaczął rozmawiać z Żółtą, podczas gdy
Michael Moore z Dziesiątką. Po raz kolejny Pac wziął moje klucze i
poszedł. Dziesiątka nie poszła do windy, wolała iść z nami schodami.
Około piętnastu minut później, Pac i Żółta wrócili i została nam
jeszcze godzina do wyjazdu. Wszyscy się pożegnaliśmy, ja i Michael
poszliśmy na górę i zabraliśmy z pokoju nasze rzeczy, w momencie
kiedy Pac kierował się do swojego pokoju. Pac wszedł do pokoju i
znalazł wszystkie swoje rzeczy na miejscu. Słyszałem, jak wrzeszczy,
zanim doszedłem jeszcze do jego pokoju. ''Pieprzona suka, nic nie
spakowała!'' Cholera, Pac się wkurza, a nasz samolot odlatuje za 45
minut.
Wyobraź sobie: Pac miał wszędzie ubrania i buty, garnitury,
spodnie warte około 30000 - 40000$, od każdego projektanta we
Włoszech, wszystkie porozrzucane. Ja i Michael zabraliśmy się do
roboty. Zaczęliśmy upychać ubrania w ich torby i szczęśliwie
mieliśmy trochę wolnego miejsca. To było naprawdę szalone. Udało nam
się wszystko spakować, a samochody wciąż czekały na dole. Byliśmy
około 20 minut od lotniska. ''Chodź Pac, musimy iść'' -
powiedziałem. ''Nie chcę się spóźnić na lot i wiem, że ty też nie
chcesz.'' ''Taa, bez kitu'' - powiedział. Powiedziałem, żeby się nie
martwił, tylko wsiadł do samochodu. Przybiliśmy na lotnisko z
pięciominutowym zapasem, a oczywiście była tam długa kolejka.
Urzędnik przywołał nas skinięciem ręki i zaczął przeszukiwać nasz
bagaż, który był przerzucany do Paryża, gdzie mieliśmy mieć
przesiadkę. W końcu dostaliśmy się do samolotu i byliśmy tam dość
długo, aby martwić się o spóźnienie się na przesiadkę. Jak tylko
wylądowaliśmy, wsadzili nas do autobusu, który wiózł nas, mógłbym
przysiąc na inne lotnisko, tyle to zajęło czasu. Pobiegłem do
okienka biletowego ze wszystkimi paszportami, a osoba z obsługi mówi
mi, że nasz lot, już jest pełny. ''Mieliście tu być godzinę temu'' -
powiedziała. Pac podszedł i spytał, o co chodzi. Powiedziałem mu, że
to załatwiam i po raz kolejny kompletnie wyprowadziło go to z
równowagi. Uspokoiłem go i odesłałem z powrotem do miejsca, gdzie
siedziała Kiddada i powiedziałem, że nas tam dostanę. Koniec końców,
osoba z obsługi zadzwoniła i mieliśmy zielone światło do wchodzenia
na pokład, zaraz przed tym, jak skierował się na pas. Wszyscy są już
na pokładzie i akurat jak przyszła moja kolej, zostałem zatrzymany.
Biletowa spieprzyła mój bilet, kiedy go stemplowała i nie chcieli
mnie wpuścić. Samolot dosłownie odbijał od bramki, a ja byłem gotów
kogoś zabić. Zaczęli mnie brać na poważnie i kolejny gość zatrzymał
stemplującego mój bilet. Po raz kolejny samolot został zatrzymany i
w końcu dostałem się na pokład. Teraz nie było nigdzie wolnych
miejsc. Spędziłem cały lot, od Paryża do Los Angeles, utknąwszy na
środkowym siedzeniu, wielki, 250 funtowy Frank, siedzący między
francuską rodziną. Nie byłem szczęśliwy.
Wyobraź sobie, że wylądowaliśmy w Los Angeles, poszliśmy podjąć
nasze bagaże i nie ma ich. Wszystkie torby przepadły. Znalazły się
jakiś tydzień później, ale nie to było najgorsze. Musiałem jechać do
domu Kiddady, żeby zabrać bagaże i nawet nie zadzwoniła do mnie z
wiadomością, że moje rzeczy są u niej. Dałem jej mój numer telefonu,
ale nigdy nie zadzwoniła. Musiałem zadzwonić na lotnisko, aby
dowiedzieć się, że moje rzeczy właśnie zostały dostarczone.
Zadzwoniłem do niej do domu i strażnik ochrony przed bramą,
powiedział mi, że moje rzeczy przybyły parę dni temu. Spytałem, czy
Kiddada o tym wiedziała. A on na to: ''Jasne, chcesz z nią pogadać?
'' ''Nie. Nie chcę z nią rozmawiać.''
Wszystkie moje rzeczy leżały sobie w jej domu, a ona nie była
na tyle uprzejma, aby do mnie zadzwonić i powiadomić mnie o tym.
Mogliśmy być już poza Włochami, ale wycieczka jeszcze się nie
skończyła. Po około trzech godzinach po opuszczeniu lotniska, Tupac
miał wystąpić w House of Blues. Było to 4 lipca i kiedy Reggie
dowiedział się, że wróciliśmy do L.A., oczywiście zadzwonił na nasze
pagery z informacją, że tej nocy pracujemy. Przez wszystkie nasze
rzeczy, które przepadły, nie mieliśmy nic na zmianę i Reggie nakazał
nam wrócić do domu i przebrać się. Oboje mieliśmy na sobie koszulki
Death Row i szorty i chodziliśmy w tym od poprzedniego ranka. Oboje
zdecydowaliśmy się to olać. Nie przebieramy się. Godzinami
pracowaliśmy na zewnątrz House of Blues, podczas gdy Death Row
występowało, jeszcze wtedy nie było dramatu. Tej nocy mieliśmy duży
incydent. Jeden z ziomków Tupaca, Fatal Hussein, próbował dostać się
do środka i miał przy sobie Glocka. Ochrona House of Blues składa
się także z policjantów po cywilnemu (nie na służbie) i kiedy
próbował wejść, został przeszukany i natychmiast zabrano mu broń.
Pac prosił żebym interweniował, ale to nie było w moim i Reggiego
zasięgu.
Pracowałem wcześniej z jednym z braci z House of Blues i ten
powiedział mi, że nie chciałbym być w to zamieszany. Powiedział:
''Dlaczego wszyscy nie wyjedziecie? Musimy to załatwić. Nie znacie
historii tej broni. Ktoś być może zastrzelił z niej 50 osób.''
Planowali przeprowadzić testy balistyczne. Każdy, kto rozumie
balistykę wie, że mogą strzelić z twojej broni i powiedzieć jakoby
była powiązana z morderstwem. Pac kręcił się w pobliżu i
powiedziałem mu: ''Właź do środka, masz koncert. Nie chcę, abyś
sobie tym zawracał głowę.'' ''Dobra Frank, idź to załatw.''
Najlepsze, co mogłem zrobić, to wydostać Fatala z tego gówna. Broń
została zabrana, a Fatal został usadowiony w limuzynie i nie mógł
wychodzić, aż do końca tej nocy. Nie aresztowali go, a później broń
została zwrócona Reggiemu. Opowiedziałem o tym Pacowi. ''Człowieku,
znowu nas uratowałeś.'' (Później po tym zdarzeniu, Fatal rozwalił
całkiem nowego Land Cruisiera i Pac się tak wkurzył, że wysłał tego
sukinsyna z powrotem do Jersey.) Powiem wam jedno, kiedy wreszcie
znalazłem się w domu, zasnąłem jak małe dziecko.
11. Straszne noce >>> |