Gotowy na śmierć
Vibe, IX.1996
tłumaczenie: Piotr
Studziński
Dzień pierwszy
7 września Mike Tyson jest mistrzem bandytów. Potężny, ale czuły;
cwany, ale naiwny; pomimo swojego bogactwa, stoi na niepewnym
gruncie. Walka Tysona jest nieoficjalnym przyjęciem gangsterów. Tu
spotyka się elita getta: bogate czarnuchy, które nie mają nic do
stracenia; włączając w to ich sprzeczności. Tworzy się niepewność w
miarę jak kolorowo poubierani ludzie wypełniają wnętrze MGM Grand
tego gorącego wieczora w Las Vegas. Wśrodku gracze tacy jak: Stacey
Augmon, New Edition, Gary Payton, Too Short i Run-DMC przyzwyczajają
się do nowego miejsca. Pośród członków gangów, szanowanych
osobistości, handlarzy i innych w sekcji dla VIPów znajduję się
dwóch, najbardziej w Ameryce okrytych złą sławą: Marion "Suge"
Knight - dyrektor Death Row Records, który nie czynił żadnej
tajemnicy ze swoich powiązań z Bloodsami i jego pięcio-platynowa
gwiazda Tupac Shakur. Rozlega się gong i Mike Tyson szybko powala
nieszczęsnego Bruce'a Seldona. Nastrój po 109 sekundowej walce jest
okropny, ale Tupac jest uradowany, skacząc wokół jak mały chłopiec.
"Widziałeś co mu Tyson zrobił? Tyson mu to zrobił!
Czy wszyscy to widzieliście?" - mówi Pac, drażniąc
ekipę operatorów kamer w MGM Grand. "Widzieliście to? Pięćdziesiąt
ciosów! Liczyłem 50 ciosów! Wiedziałem, że mu dołoży! On właśnie
jest taki zły. Wychodzi z więzienia, a teraz robimy swoje." Suge
śmieje się z wygłupów Paca, chwyta go za ramię i odciąga od kamery.
Tupac powraca do swojego pokoju w pobliskim Luxorze, ogromnej
czarnej piramidzie z błyszczącą górą. Zgodnie z tym, co mówi jego
przyjaciel, jest trochę zdenerwowany, bo nie mógł znaleźć swoich
kumpli - Outlawz, którzy mieli być z nim podczas walki. "Skarżył się
na to, że wdał się w sprzeczkę z jakimś Cripsem". Na tyłach MGM
kamerzysta-amator uchwycił Paca i Suge'a, kiedy ci oczekiwali na
samochód w otoczeniu grupki kobiet. Tupac zmienił matową, jedwabną
koszulę na czarną koszulkę do koszykówki, która lepiej pokazuje jego
wytatuowane bicepsy i jego wysadzany diamentami i rubinami medalion,
który zwisa z jego szyi, i na którym znajduje się na nim anioł z
rozpostartymi skrzydłami i bronią w ręku.
"Nastąpił więc
czas na walkę
Jestem gotowy tutaj umrzeć tej nocy
I pieprzyć życie
To właśnie krzyczą, kiedy mnie dziurawią
Ale trudno mnie zabić, więc otwórz ogień"
2Pac - "Ambitionz az a Ridah"
11:15 wieczorem, Pac i Suge skręcają z Las Vegas
Boulevard we Flamingo Road, kierując się w czarnym BMW 750 na wschód
do klubu Suge'a 662, na przypuszczalne przyjęcie. Kilka kobiet w
Oldsmobile'u mija Paca i Suge'a. Suge siedzi za kółkiem, a Pac
siedzi obok niego, jego okno jest otwarte. Jest roześmiany, krzyczy
do swoich fanów, zapraszając ich, aby przyłączyli się do zabawy.
Prowadząc konwój samochodów w ilości między sześcioma a piętnastoma
samochodami, BMW zatrzymuje się na czerwonym świetle, naprzeciw
hotelu Maxim, tuż poza Pasem, gdzie kończą się neony i wrzawa, a
zaczynają się ciemności pustynnego miasta. Nowy model białego
Cadilaca zatrzymuje się zaraz po prawej stronie BMW. Jeden z jego
czterech pasażerów wyjmuje broń dużego kalibru.
"Słyszałem te odgłosy i myślałem, że to ktoś strzela w
powietrze" - mówi naoczny świadek, który jechał trzy samochody dalej
"ale potem widziałem jak iskry wylatują z broni". Strzelono od 10 do
15 razy, a kule przebiły metal, szkło i ciało. Dwie kule przeszyły
klatkę piersiową Tupaca, jedna rękę, jedna trafiło go w nogę.
Odłamki kuli raniły w górną część głowy Suge'a Knighta. Cadilac
skręcił w prawo, kierując się na południe przez Koval Lane. Z dwiema
przebitymi oponami i odstrzeloną przednią szybą, Suge zbacza z kursu
swoją beemką, zawracając przy pisku opon naprzeciwko nadjeżdżającej
grupie samochodów, podczas kiedy samochody się rozjeżdżają.
Dwóch policjantów w Maximie podczas nie związanego z
tym zdarzeniem telefonu słyszy strzały i widzi zamieszanie.
Natychmiast ruszyli w pościg. Zgodnie z tym, co powiedział
przyjaciel Suge'a, któremu opowiedziano o szczegółach później, Tupac
krwawił poprzez koszulkę. "Musisz mieć otwarte oczy" - Pac mówi do
samego siebie. Suge zatrzymuje samochód i przyjeżdża policja. Tupac
leży z tyłu BMW, silnie krwawiąc. Widać światła karetki. "Krew była
wszędzie," mówi świadek. "Na ziemię!" wrzeszczy policjant, mierząc
ze strzelby do Suge'a. "Muszę zawieść chłopaka do szpitala," mówi
Suge. "Zamknij się! Na ziemię!" Suge przyklęka na ziemi. Biały
Cadilac cicho prześlizguje się przez miasto i znika w ciemności
nocy. "Umieram. Umieram," mówi Tupac, kiedy zostaje zabierany na
oddział intensywnej terapii University Medical Center. Stracił dużo
krwi. Zostaje poddany pierwszej z dwóch skomplikowanych operacji.
Potem jego matka, ciotka i przyjaciele, włączając w to: Mike'a
Tysona, Jasmine Guy i Jesse Jacksona przybywają, aby być przy jego
boku.
Dzień drugi
W przeciągu godzin słyszano o strzałach na całym
świecie. Dwa lata od ostatniego zamachu na jego życie, łazarz hip
hopu ponownie został postrzelony i nikt nie wie, co ma o tym myśleć.
Czy umrze? Czy powróci z tej gehenny potężniejszy, bardziej
niezwyciężony? Tak trudno wyobrazić sobie taką ruchliwą i zmienną
postać, która leży unieruchomiona. Mimo wszystko jest to ten sam
człowiek, który wdał się w walkę na broń z gliniarzami na ulicach
Atlanty i wyszedł z sali rozpraw nietknięty. Jest to ten sam
człowiek, który przetrwał (postrzelenie go) przez pięć kul w
zasadzce na Times Square w 1994 roku.
Ten sam człowiek, który pomimo skazania go za
przestępstwo seksualne, opuścił nowojorskie więzienie bogatszy i
bardziej popularny niż w momencie, kiedy tam wchodził. "Z Pakiem
wszystko będzie dobrze," mówi członek rodziny. "Wyliże się." Jak to
można było przewidzieć, media naskoczyły na jego gangsterski
wizerunek, sprawy sądowe, pobyty w więzieniu i bandyckie teksty,
które potępił Bob Dole. Lecz jego przyjaciele opowiadają inne
historie. "Zawsze znałem go jako łaskawego, ludzkiego," mówi magnat
hip-hopowy Russell Simmons. "Nigdy nie widziałem tych wszystkich
gangsterskich rzeczy. Pamiętam, jak tańczył z tą kobietą na wózku
inwalidzkim przez cztery godziny, podczas kiedy wszyscy inni bawili
się i pili. Takiego właśnie go znałem. Był całkowicie wyrafinowany:
inteligentny, elokwentny." "Wygląda jak czarny, śpiący anioł," mówi
jego bliska przyjaciółka po odwiedzeniu go w szpitalu. "Rozmawiałam
z nim, dotykałam go. Powiedziałam mu, żeby poszedł do swojego
światła." Członkowie świty Death Row Suge'a Knighta są
przesłuchiwani, ale dostarczają niewielu informacji. Sierżant Kevin
Manning z LVPD mówi na temat okoliczności strzelaniny: "Nie były
zbyt jasne."
Dzień trzeci
W obawie przed przemocą związaną z gangami, władze
szpitala wystawiły ochronę. Pomiędzy ochroną UMC, LVPD,
ochroniarzami Death Row, oddział intensywnej terapii wypełniony był
wszystkimi rodzajami naszywek, siłaczy i krótkofalówek. Na zewnątrz
wóz transmisyjny lokalnego kanału trzeciego strzelił dwukrotnie i
wszyscy, którzy to usłyszeli padli na ziemię. Około 20 osób, policja
i ekipa Tupaca wdała się w konflikt słowny, który skończył się
zakuwaniem w kajdanki i zatrzymaniami. Sierżant ds gangów LAPD Cindi
West nazywa to "nieporozumieniem". Mnożą się plotki. W zależności od
tego, kogo spytasz, Tupac jest albo w drodze do kostnicy, ale na
oddziale intensywnej terapii, zaciągając się papierosem. Tak
naprawdę żyje, ale doświadcza kłopotów związanych z drogami
oddechowymi. Chirurdzy decydują się na drugą operację i usuwają
zdruzgotane prawe płuco Paca. "Można żyć z jednym płucem," mówi Dr.
Jonathan Weissler. "A po jakimś czasie możesz żyć z nim w miarę
dobrze." Po godzinach nieprzytomności, Tupac przez chwilę otwiera
oczy. Serca unoszą się w górę.
Dzień czwarty
Cały świat hip-hopowy nadstawia uszu. Niektórzy
reporterzy sugerują, że strzelanina ma związek z rywalizacją na lini
Wschodnie - Zachodnie Wybrzeże. Kilku spekuluje, że może mieć to
związek z gangami. Wśród imion, które są rzucane pojawiają się:
Notorious B.I.G. i Mobb Deep (którzy byli zamieszani w przeciągającą
się kłótnię w tekstach z Tupakiem), Las Vegas Crips, Los Angeles
Crips, nawet pracownicy Death Row. W końcu jeden z pracowników Bad
Boy'a otrzymuje śmiertelne groźby i bazująca w Nowym Jorku wytwórnia
odwołuje zaplanowane występy niektórych artystów. "To, że ma to coś
wspólnego z gangami jest wciąż czystą spekulacją" - mówi Sierżant
Manning. "Musimy trzymać się faktów."
Zgodnie z tym co mówi jeden z Pracowników Death Row,
wszyscy pracownicy tej firmy otrzymali rozkaz z wyższego szczebla,
żeby siedzieli cicho. LVPD sfrustrowane brakiem kooperacji z strony
obozu Tupaca, skarży się prasie: "Problemem jest brak otwartości,''
mówi Manning, ledwo ukrywając swoje oburzenie. "Zadziwia mnie to, że
mają profesjonalnych ochroniarzy, którzy nie potrafią podać
dokładnego opisu samochodu." W międzyczasie nigdzie nie można
znaleźć Suge'a, który został wypisany ze szpitala z niewielkimi
ranami głowy. Na oddziale urazowym miały miejsce rozmyślania i
modlitwy. Ciocia Tupaca, Yaasmyn Fula, wysoka, dystyngowana kobieta,
ściąga okulary i przeciera spuchnięte oczy. "Jestem naprawdę
zmęczona," mówi cicho. Afeni Shakur, lat 50, kobieta niewielkiej
postury lecz ogromnej gracji, czuje się tak samo. Dawna Czarna
Pantera, którą Pac nazwał mamą, wydaje się podtrzymywać cały świat
na swoich wątłych barkach. Godziny wizyt już się prawie skończyły,
więc wraca do swojego pokoju hotelowego, dla godziny bądź dwóch
niespokojnego odpoczynku. Pac jest wciąż w stanie krytycznym.
Członkowie rodziny powoli wsiadają do niebieskiego Chryslera.
Starszy mężczyzna obejmuje rękami Afeni, a ta opada ciężko, kiedy
samochód odjeżdża.
Dzień piąty
Ranek przynosi wiadomości o morderstwie w Los Angeles.
Ochroniarz z Compton, który, jak mówi policja, ma związki z
Southside Crips, został zastrzelony w swoim samochodzie i uznany za
zmarłego o 9.53 rano w Martin Luther King Jr. General Hospital.
Plotka głosi, że to morderstwo jest odwetem za postrzelenie Tupaca.
"Ktoś po prostu podjechał obok niego i go zastrzelił," mówi detektyw
z wydziału zabójstw Mike Pariz. "To tylko początek," mówi
mieszkaniec Compton. "Cała sprawa z gangami dopiero się zacznie."
Suge umożliwił policji LVPD przesłuchanie go. Śledczy przeglądają
taśmę video pobraną z MGM w noc walki Tysona, która wielokrotnie
pokazuje Tupaca i innych w konfrontacji z innym czarnym mężczyzną,
ubranym w dżinsy i koszulkę. "Stało się to około 8.45 wieczorem,"
mówi sierżant Manning. "Było tam kopanie i zadawanie ciosów." Władze
nie ujawnią czy Tupac, lub Suge osobiście napadli na tego mężczyznę.
Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia, spytali ofiarę,
czy chce złożyć skargę. Odpowiedział: "Zapomnij" i poszedł sobie.
Funkcjonariusze nigdy nie spytali o imię. "Nie ma żadnych powodów,
aby wierzyć, że te dwa zdarzenia mają ze sobą coś wspólnego," mówi
Manning.
Dzień szósty
Tupac, mając zamknięte oczy i zakażone pozostałe mu
płuco, walczy o życie. Jest podłączony do respiratora, jego ciało
przechodzą czasami gwałtowne drgawki. Lekarze wywołują paraliż z
obawy przed tym, żeby Tupac nie zrobił sobie krzywdy. Dr John Fildes,
dyrektor oddziału urazowego, daje mu 20% na przeżycie. "Są to
śmiertelne obrażenia," mówi. "Pacjent może umrzeć z powodu braku
tlenu albo może się wykrwawić na śmierć". Pomimo nagłówków gazet,
mówiących, że Tupac ma niewielkie szanse na przeżycie, członkowie
rodziny mają nadzieję.
Dzień siódmy
"Tu Dale Pugh, osoba ds marketingu i public relations w
University Medical Center" - mówi automatyczna sekretarka szpitalna.
"Ta wiadomość jest nagrywana około 5.15 po południu, w piątek, 13
września. Tupac Shakur zmarł w UMC około 4.03 po południu. Lekarze
określili przyczynę śmierci jako uszkodzenie dróg oddechowych i
zatrzymanie akcji serca. "W szpitalu panuje spokój, surrealistyczny
spokój. Sprzeczności wielu światów Tupaca zbiegają się. Ponad 150
ludzi zbiera się przed wejściem: ciemne, młode kobiety i ich matki,
patykowaci mężczyźni z grzebieniami w swoich nierozczesanych
włosach, inni noszący łachmany, zawodowe kobiety, młodzi rdzenni
Amerykanie i dzieci, tuziny i tuziny dzieci. Bezstronni reporterzy
czekają z ludźmi ze łzami w oczach.
Glina o blond włosach i niebieskich oczach staje zaraz
obok białego chłopaka, który ma na karku wytatuowane symbole dolara.
Otoczona przez rodzinę, Afeni wychodzi z oddziału urazowego, cicha
determinacja odbiła się na jej twarzy. "Ona jest niezwykle
uduchowioną osobą," mówi przyjaciel rodziny. "Myślę, że wiedziała.
Oddała Bogu swojego syna na długo przed tym dniem." Członek ekipy
Tupaca opuszcza oddział urazowy zaraz potem. Gapi się na pracownika
szpitala i krzyczy: "Dlaczego kurwa pozwoliliście mu umrzeć?!
Dlaczego kurwa pozwoliliście mu umrzeć?!" Za nim, Yakki, kuzyn
Tupaca, który był po stronie Tupaca od zawsze, odchodzi z czerwoną
twarzą. Danny Boy pojawia się na ekranie waląc pięścią i widać
płynące łzy zza okularów. Przyklęka na jedno kolano, jak podczas
modlitwy. W chmurach widać ślad karmazynu.
Nagle pojawiają się trzy lśniące samochody i Suge
Knight wychodzi z czarnego Lexusa w koszulce Phoenix Suns, ranna,
górna część jego głowy jest ledwie widoczna. Jego masywna postać
uspokaja tłum. Wchodzi do centrum urazowego, ściska Dannego Boya i
rozmawia cicho z członkami rodziny Tupaca. Bez swojego kumpla Tupaca,
Suge wydaje się bardziej samotny. Po kilku minutach odwraca się, aby
wyjść, zapala cygaro i pozostawia za sobą szepty. W miarę upływu
minut, na zewnątrz rozwija się niemal świąteczna atmosfera.
Podjeżdżają samochody, grające piosenki Tupaca. Dzieci zaczynają
biegać poza zasięgiem wzroku ich matek. Prasa pakuje się. Tłum
zaczyna się rozpraszać. Czarny Humvee krąży koło szpitala, gdy z
głośników brzmi "If I Die Tonite".
"Będę żył
wiecznie
Kogo miałbym się bać
Nie lej za mnie łez człowieku
Nie jestem tu szczęśliwy
Mam nadzieję, że pochowają mnie i wyślą mnie na spoczynek
W nagłówkach czytasz zamordowany
Mój ostatni oddech... "
Takie dziwnie przewidujące teksty nie
były czymś niezwykłym dla Tupaca, który wydawał się od początku
przygotowywać do swojej śmierci. Dla niego było to męstwo ponad
przemocą, przeznaczenie ponad śmiercią. Ale jeśli jego słuchacze
byli przestrzeżeni, to byli wciąż nieprzygotowani. "Teraz to
rzeczywistość," mówi pisarz Vibe Robert Morales. "Ta scena straciła
swoją wisieńkę. Wszystko to, co ludzie mówili przez ostatnie pięć
lat, wszystkie te postawy i znieważania doprowadziły do tego. Hip
hop przekroczył linię, a będzie teraz ciężko cofnąć się."