Przemoc jest złotem
Danzy Senna, SPIN, IV. 1994
tłumaczenie: Piotr Studziński
Tupac Shakur okupuje ostatnimi czasy pierwsze strony
gazet i wiadomości z powodu niedawnych, spektakularnych aresztowań.
Danzy Senna przyjrzy się z bliska życiu bandyty, którego Ameryka
uwielbia nienawidzić.
Leniwe popołudnie, Bishop przebywa w pokoju swojego
przyjaciela, oglądając telewizję i jedząc lunch. Na ekranie
telewizora leci gangsterski klasyk z 1949 "Biała Gorączka". Cagney,
twardziel, który kocha swoją matkę, wspina się na zbiornik z benzyną
i w wybuchu buntu podpala go, gdyż woli zginąć w płomieniach, niż
oddać się w ręce policji. Sławne pożegnanie Cagneya: "Zrobiłem to
mamo, jestem na szczycie świata" - wypowiadane jest przez
zahipnotyzowanego Bishopa równocześnie z aktorem. Kiedy Cagney się
pali, Bishop wdaje się w namiętną dyskusję na temat odwagi i ryzyka,
krzycząc do swoich zdumionych przyjaciół: "Ten sukinsyn wziął swój
los we własne ręce. Musisz być gotów za coś umrzeć, jeśli oczekujesz
szacunku!" Dotychczas Bishop płaszczył się przed miejscowymi
gangsterami i biernie akceptował biedę swojej rodziny i okolicy.
Teraz już nie. Od tej chwili Bishop zmienił się w szaleńca z bronią
w ręku, którego nie obchodzą przyjaciele, wolność i życie.
Tupac Amaru Shakur zagrał Bishopa w filmie z 1992 pt. "Juice"
z tą intensywnością, która oszołomiła krytyków i widownię. Jednak
obecnie, ci sami fani Shakura zastanawiają się, czy to, co ujrzeli
na ekranie jest sztuką imitującą życie, czy też zaskakującą
mieszkanką ich obu. Wydaje się, że Shakur, tak jak Bishop zapędził
się w ślepą uliczkę, pełną wściekłości i dążenia do autodestrukcji.
Pod koniec roku 1993 muzyka rap przeżywała ciężkie
chwile. Raper Snoop Doggy Dogg został aresztowany pod zarzutami o
morderstwo. Członek Public Enemy, Flavor Flav został postawiony w
stan oskarżenia pod zarzutami strzelania do swojego sąsiada. A potem
pojawił się Shakur. Zagadkowy raper, aktor i symbol seksu pojawił
się w wiadomościach w całym kraju ze względu na jego domniemaną
działalność kryminalną. Rok 1993 był dla niego dobrym rokiem.
Występował w filmie Johna Singletona "Poetic Justice" oraz wydał
swój drugi, tym razem platynowy album Strictly 4 My N.I.G.G.A.Z..
Został nawet nominowany do nagrody NAACP Image Award. Jednak
ostatniej jesieni jego życie obrało okropną drogę, kiedy to został
aresztowany dwukrotnie w przeciągu trzech tygodni. Pierwsze
aresztowanie miało miejsce podczas Halloween w Atlancie. Został
oskarżony o strzelanie do dwóch nie umundurowanych policjantów.
Potem, przebywając w Nowym Jorku podczas kręcenia swojego
najnowszego filmu "Above the Rim", został oskarżony o gwałt na
młodej fance w pokoju 3809 hotelu Parker Meridien.
"Chcecie mnie przestraszyć / Nigdy mnie nie uciszycie /
Daję im powód, by twierdzili, że jestem agresywny" - rapuje Shakur w
utworze
Violent pochodzącym z albumu
"2Pacalypse Now". "Thug Life" bezczelnie wytatuowane w poprzek jego
brzucha, jak reklama, jest manifestem ulicznym Shakura. Jest on
wyrazem złości młodego, czarnoskórego mężczyzny mieszkającego w
Stanach - złości przeciwko systemowi, który się ich wypiera i
straszy. "Jestem produktem tego społeczeństwa" - powiedział kiedyś w
wywiadzie. "Wiesz, jestem rewolucjonistą. Żyję życiem bandyty.
Przeciwko społeczeństwu. Przeciwko systemowi, który mnie stworzył."
W centrum tej furii znajduje się indywidualność, która
została zrodzona prawie że w więzieniu i która do dzisiaj nie wie,
kto jest jego biologicznym ojcem. Indywidualność, której aktywnie
polityczna matka przeszła przez zażywanie cracku i którego dwaj
ojczymowie przebywali w więzieniu podczas, kiedy on dorastał. A
teraz jest indywidualnością, która staje przed perspektywą długiego
wyroku, jeśli zostanie skazany za któreś z tych przestępstw.
"Cholera, on nikogo nie zgwałcił!" - mówi przez telefon
Afeni Shakur ze swojego domu w Georgii, broniąc swojego syna. "Nic w
jego życiu nie przemawia za przestępstwami, o które został
oskarżony. Jest on niezależnym finansowo czarnoskórym mężczyzną,
który stara się zaopiekować swoją matką i siostrą. Jestem bardzo
dumna z tego, kim jest."
47 letnia matka Tupaca była jedną z głównych
oskarżonych o spisek mający na celu podłożenie ładunków wybuchowych
w miejscach publicznych. The New York Post tak napisał o Afeni w
marcu tego roku: "Pod wieloma względami najbardziej egzotyczna z 13
pozwanych ze swoim afro i nieustępliwą retoryką, 23-latka
postrzegana jest teraz z kilku innych perspektyw. Prokuratorzy
skarżyli się podczas rozprawy o kaucję, że Pani Shakur śpiewa w
sądzie. "Śpiewa" - tłumaczył prokurator. Prokurator przedstawił ją
jako bezdomną wędrującą z miejsca na miejsce podczas pobytu na
wolności za kaucją.
Po uniewinnieniu z zarzutów konspiracyjnych, Afeni
kontynuowała przenoszenie się z miejsca na miejsce razem z synem,
mieszkając najpierw w Harlemie, Baltimore, a potem w Marin City, w
stanie Kalifornia. Afeni powiedziała, że chciała wciągnąć syna w
aktorstwo, aby podążał właściwą drogą, aby zmniejszyć złość, która
musiała się narodzić. W szkole artystycznej w Baltimore, w której
uczyły się białe dzieci wywodzące się z klasy średniej, Tupac zdobył
pierwsze doświadczenie. Na scenie rapowej, gdzie twoje korzenie
często określają twoją tożsamość, twoją ekipę, twój styl, Shakur
nigdy nie miał "swojej okolicy". Bieda był jedyną stałą rzeczą w
jego życiu. Brak korzeni Shakura był charakterystyczny dla pokolenia
praw obywatelskich, urodził się by żyć w rozproszonych, niezbyt
dobrze zintegrowanych społecznościach, w świecie martwych bohaterów
i uwięzionych rodziców.
Czarni tu mieszkający nazywają te miejsce Dżunglą,
jednak Marin City wygląda bardziej jak pustynia, szerokie, zakurzone
przestrzenie poprzecinane żółknącą trawą i anonimowymi osiedlami.
Znane postronnym jako "pozłacane getto" - umieszczone między
miasteczkami Mill Valley i Saualito, jest jedyną biedną okolicą
zamieszkiwaną przez czarnych, w najbogatszym hrabstwie Kalifornii,
Marin. W Sausalito blondynka na rowerze górskim kieruje mnie do
Marin City, zauważając: "Nawet nie wiedziałam, że coś takiego
istnieje, dopóki nie zobaczyłam grupki czarnoskórych dzieci
wysiadających z autobusu."
Na pokrytym kurzem parkingu przed marketem Heyden's,
jedynym sklepem w mieście, starsi grają w domino. Na drugim końcu
parkingu mężczyźni relaksują się przy samochodach, pokazując swój
sprzęt grający i popijając piwo. Na boisku do koszykówki obnażeni
nastolatkowie grają w kosza, podczas kiedy białe dziewczęta siedzą
na ławkach i obserwują grę.
Pierwsze dwa lata po przyjeździe Shakura do Marin City
w 1988 roku były bolesne i kształtujące jego osobowość. To właśnie
tutaj Afeni wpadła w nałóg. Ich niewielkie mieszkanie pozbawione
było mebli i Shakur mieszkał w domach swoich przyjaciół, bez
pieniędzy i głodny. Shakur uciekł z Marin City w 1990 po udanym
przesłuchaniu przez zespół Digital Underground. W ciągu trzech lat,
które minęły od czasu, kiedy opuścił getto, uczucia mieszkańców
miasta względem miejscowego bohatera zmieniły się z dumy w
nienawiść, wielu z nich mówi o nim "Dwulicowy".
Uraza ta w znacznym stopniu może wynikać z wydarzeń,
które miały miejsce podczas dorocznego Marin City Festival. Przez 15
lat podczas festiwalu nic się nie działo (jeśli chodzi o kłopoty),
aż do pewnego ciepłego wieczora ubiegłego sierpnia, kiedy przyjechał
Tupac razem ze swoją ekipą. Zaraz po jego przyjeździe wywiązała się
bójka, oddano strzały i 6 letni chłopiec Quaid Walker-Teal zginął z
powodu postrzałowej rany głowy. Tego samego wieczora Shakur został
wygoniony z miasta przez rozzłoszczony motłoch, który rzucał w szyby
jego Jeepa butelkami i kamieniami. Bratu przyrodniemu Tupaca,
Maurice Hardingowi (Moprememowi) zostały przedstawione zarzuty, lecz
później je oddalono. Zabójca nigdy nie odpowiedział za swój czyn.
"Ja jestem z Dżunglą" - mówi dawny kumpel Shakura S.S.
"Jestem z tego dumny, ale Tupac tego nie szanował. Wiem tylko tyle,
że kiedy festiwal pojawił się w mieście, nie wszedł na scenę i nie
wystąpił. Wyglądało to tak, jakby w ogóle nie lubił tego miasta."
Powoli nadszedł w moim kierunku niewysoki mężczyzna, o
jasnobrązowej karnacji z fryzurą a la Snoop, przedstawił się jako
Klark Gable. Nawet podczas tego ciepłego popołudnia ubrany był w
kracastą flanelową koszulę i workowate dżinsy. Mówi łagodnie, lecz
przyjaźnie i staliśmy razem, obserwując grę w świetle zachodzącego
słońca, wspominając czasy, kiedy on i Shakur byli ze sobą blisko.
"Potem spotkał się z tymi braćmi z Oakland" - mówi Gable. "Zaczął
nosić pistolet 9mm i nie dał sobie niczego powiedzieć. W czasach,
kiedy nie miał gdzie spać, tutejsi ludzie pomogli mu, ubrali go.
Okazaliśmy mu wiele miłości. Nie było powodu, aby zachowywał się w
ten sposób. Nie było między nami żadnego konfliktu."
"Kiedy tu mieszkał, był ukierunkowany politycznie, był
bardzo mądry i inteligentny. Zawsze mówił, że kiedy uzyska już
odpowiednią pozycję, to pomoże czarnym. Jednak chciał żyć
gangsterskim życiem" - przypomina sobie zasmucony. "Tak został
wychowany. Znał życie w gettcie, a nie żadne życie bandyty."
Nawet przed strzelaniną w Atlancie, halloween nie było
dla Shakura świętem. Późną nocą udzielił występu na uniwersytecie
Clarka w Atlancie z okazji powrotu do domu i był wyczerpany. Około 2
w nocy Shakur i jego ekipa opuścili miasteczko studenckie. Na
skrzyżowaniu Peachtree Street i 14th Street, w dobrze oświetlonej,
sklepowej części miasta, wdali się w kłótnię z dwoma białymi
mężczyznami, którzy jak się później okazało byli nie umundurowanymi
funkcjonariuszami policji. Spotkanie zakończyło się tym, że Scott
Whitwell został trafiony kulą w pośladek, a jego brat Mark w brzuch.
Whitwellowi początkowo scharakteryzowali to wydarzenie
jako strzelaninę "drive-by". Przebywając w mieście razem z żoną
Marka z okazji zdania przez nią egzaminu na uniwersytecie Georgia,
stwierdzili, że w zasadzie czarne BMW i szary Mercedes prawie ich
przejechali podczas gdy oni przechodzili przez ulicę. Whitwell
powiedział policji z Atlanty, że zaczęli się kłócić z mężczyznami w
tychże samochodach i wtedy padły strzały.
Po ustąpieniu lawiny oskarżeń w mediach i
zaprezentowaniu nowych dowodów, wina Shakura wydaje się już mniej
oczywista. Świadek strzelaniny, 26 letni Edward Fields, powiedział,
że widział jak jeden z funkcjonariuszy, ubrany po cywilnemu pierwszy
wyciągnął swojego Glocka 9mm, krzycząc: "Na ziemię! Na ziemię!", po
czym strzelił w kierunku Mercedesa. Wtedy, powiedział Fields,
człowiek, w którym rozpoznał Tupaca Shakura wysiadł z samochodu i
oparłwszy się o dach swojego wozu, trzykrotnie strzelił w kierunku
dwóch białych mężczyzn. Zeznający na procesie funkcjonariusz z
Atlanty powiedział, że Whitwellowie w raporcie złożonym tamtej nocy,
określili świtę Shakura jako "zgraję czarnuchów". Przedstawiciele
Shakura planują powołać na świadków białą parę, która była świadkiem
strzelaniny. "Oni myśleli, że to gang białych atakuje czarnych" -
mówi Chokwe Lumumba, jeden z adwokatów Shakura w tej sprawie.
W międzyczasie Scott Whitwell, który jak się później
okazało, był pijany w noc zdarzenia, został zawieszony na dwa
tygodnie za kradzież broni, którą skonfiskowano podczas
aresztowania. W osobnej sprawie jego brat Mark stawi czoło zarzutom
o napaść, nieostrożne zachowanie i fałszowanie informacji.
Zachowanie Whitwellów przed i w trakcie zdarzenia z Shakurem stwarza
pewne wątpliwości co do ich wersji przebiegu wydarzeń. Niepodważalne
jest natomiast to, że po raz kolejny kłopoty odnalazły Shakura i nie
musiały szukać daleko.
"W swoim zachowaniu Tupac kieruje się emocjami. Robi
to, co uważa i jest typem człowieka, wokół którego jest zawsze szum"
- mówi Money B., członek Digital Underground, dawny kumpel Shakura z
czasów, kiedy żył on w Oakland. "A jeśli chodzi o te zdarzenie w
hotelu, to każdy wie, że Tupac nie musi nikogo gwałcić. Wiem po
prostu, jak to jest i dlatego cała ta sytuacja jest podejrzana."
Shakur, razem z dwoma innymi mężczyznami został
oskarżony o dokonanie gwałtu na młodej kobiecie 18 listopada. Shakur,
który przyznał, że uprawiał seks z tą kobietą dzień wcześniej,
powiedział, że zaprosił ją z powrotem do hotelu, po tym, jak
zostawiła ona kilka wiadomości z pornograficzną treścią na jego
automatycznej sekretarce. Potem, jak powiedział, ta kobieta
przekazała mu wiadomość, gdy rozmawiała z jego kolegą. Shakur
wyszedł z pokoju, aby przypuszczalnie jego przyjaciel mógł się nią
zająć. 45 minut później jego przyjaciel go budzi, mówiąc mu, że
kobieta wpadła w histerię po odbyciu seksu z jednym z jego
towarzyszy.
"Płacząc powiedziała mi, 'Dlaczego pozwoliłeś im to
zrobić?'" - powiedział Shakur gazecie Daily News, krótko po swoim
aresztowaniu. "Potem odrzekła: 'Wydaje ci się, że masz teraz
problem? Jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa'."
Michael Warren, jeden z adwokatów reprezentujących
Shakura w tej sprawie oskarżył ją o to, że zgodziła się ona na całe
zajście. Świadkowie mówią, że widzieli, jak w zatłoczonym klubie
Nell's klękła na kolana i zrobiła Shakurowi loda na cztery dni przed
incydentem w hotelu.
"Trzeba tu zadać sobie niezbędne pytanie: 'Kim jest ta
kobieta?'" - mówi Warren. "Nie znacie jej osobiście, a kilku z nas
ją zna. Wiemy jednak, że wśród około 100 ludzi, wyciągnęła Tupaca na
parkiet, zaczęła go masować, a potem rozpięła jego spodnie i
wykonała seks oralny przez około 5 lub 10 minut. Powstają tu pytania
o wiarygodność tej osoby."
Prokuratura odrzuca znaczenie domniemanego zdarzenia w
Nell's. Adwokat Michael Kaplen mówi: "To co zdarzyło się lub nie
tamtej nocy, w tej dyskotece, jest całkowicie bez znaczenia w tej
sprawie. Oświadczenia Micheala Warrena są poniżeniem dla wszystkich
kobiet. Sugeruje on, że osoba nie ma prawa powiedzieć nie, kiedy
zostanie seksualnie napadnięta przez kilkoro ludzi. Nie, to znaczy
nie."
W międzyczasie adwokat Shakura Michael Warren
podejrzewa, że policja majstrowała przy dowodach, jak na przykład z
pornograficznymi nagraniami na sekretarce, które jak twierdził
Shakur zostawiła ta kobieta przed domniemanym incydentem, a które
jak mówi policja skasowała podczas przeszukiwania pokoju hotelowego.
Shakur nie jest przyjacielem policji. Wciąż musi uporać
się wielomilionowym pozwem cywilnym wdowy po zabitym policjancie z
Texasu, która twierdzi, że teksty Shakura podburzyły młodego,
czarnoskórego mężczyznę do zabicia jej męża (sprawa kryminalna
została oddalona). Ta sama sprawa spowodowała zniesławienie albumu
Shakura "2Pacalypse Now" przez Vice Prezydenta Dana Quayle'a.
Główne media przedstawiają Shakura jako socjopatę.
Media, od Newsweeka po MTV, określiły jego aresztowanie jako
przykład tego, jak gangsta raperzy łączą sztukę z życiem. Na okładce
Newsweeka widniało pytanie: 'Kiedy rap staje się zbyt brutalny?' a w
tle widniało zdjęcie warczącego Snoop Doggy Dogga.
Matka Shakura porównuje to wszystko do ery McCarthego,
kiedy wielu anonimowych ludzi prowadziło podobne kampanie z powodu
strachu. "Kiedy wykonywał "Humpty Dance" wszystko było w porządku,
lecz kiedy teraz śpiewa 'Keep Ya Head Up' jest zagrożeniem."
Ameryka ze swoim powiedzeniem "sam wyciągnij się z
kłopotów" często romantyzowała biedę, nadając "autentyczność"
doświadczeniom biednych i wywłaszczonych. Obecnie, przynajmniej w
tej chwili, większość amerykańskiej młodzieży jest zahipnotyzowana
wizerunkiem autentycznego ziomka z miasta.
"Rap jest bardzo ma bardzo duże znaczenie dla
podmiejskich dzieciaków, ponieważ oni nie posiadają własnej kultury"
- mówi poeta i naukowiec Ismael Reed. "Biali zapłacili ogromną cenę
w momencie, kiedy odeszli od swoich rodzinnych tradycji. Tak więc
obecnie biali ludzie poszukują autentycznej kultury wśród czarnych."
Shakur w wyobraźni Amerykanów wydaje się autentycznym,
czarnym człowiekiem, połączeniem czarnych komunałów, które istnieją
na ekranach i zdjęciach od początku wieku. Jest on trzymającym broń
rewolucjonistą, seksualnym dynamem, wolnym strzelcem z 400-letnimi
odłamkami w swoim barku. Muzyka rap, jako że tworzona w głównej
mierze przez czarnych i białych, faworyzuje uproszczony,
przepełniony przemocą obraz miejskiego życia bardziej niż te
wielowymiarowe. Istnieją jednak wyjątki: piosenka z najnowszego
albumu De La Soul, odrzuconego przez obecne rozumowanie; album
jednak nie mógł się przebić na czołówki list.
Bill Stephney, wiceprezydent wytwórni Def Jam, mówi, że
presja na czarnych aby urzeczywistniać przemoc zawartą w muzyce
stała się większa, kiedy rap opanował przedmieścia. "Jakiś czas
temu, rap był ostry i istniał tylko w podziemiu. A teraz, każdy kto
nie myśli o najeżdżaniu na policję, albo noszeniu 9mm postrzegany
jest jako ten, który się sprzedał, który przeszedł na drugą stronę.
Trudno jest się tak zachowywać."
Bandycka osobowość Shakura oczywiście pomogła mu w
sprzedaży płyt. I kiedy zarzuty postawione Shakurowi prawdopodobnie
nie zaszkodzą mu w świecie rapu, to służą one jako przypomnienie dla
filmowego świata Hollywood, że wizerunku gangsterów, z których się
utrzymują. Ostatnio Columbia Pictures odrzuciły Shakura jako
wykonawcę głównej roli w filmie Highier Learning (Studenci) Johna
Singletona. Dobrze poinformowane źródła podają, że "naprawdę chętnie
byśmy z nim współpracowali, lecz jest to nie możliwe, gdy będzie
siedział w więzieniu."
Plotki mówią o tym, że Columbia zwolniła go z powodu
jego przestępczej reputacji. Jedna z kobiet, która pracowała jako
asystent producenta na planie filmu "Juice" mówi, że mimo tego, iż
nie widziała, aby robił coś niebezpiecznego, to "miał w zwyczaju w
pewnych momentach opuszczać plan filmowy bez żadnego wyraźnego
powodu. Wydawało się, jakby był wewnętrznie niezrównoważony."
Wiodący dyrektor wytwórni rapowej wyraził się on nim w mniej
grzeczny sposób: "Będąc szczerym, muszę powiedzieć, że Tupac był
całkowitym świrem!"
Nikt nie chciał mówić źle o Shakurze na swoich
nagraniach i nie jest to jakąś niespodzianką. Tylko w ostatnim roku
Shakur zaatakował reżysera Allena Hughesa rurą po tym, jak usłyszał,
że jedna z jego piosenek została odrzucona ze ścieżki dźwiękowej
filmu "Meneace II Society". Przyznał się do bójki, lecz powiedział,
że była ona fair gdyż było dwóch na jednego. Sprawa ta wciąż
pozostaje nierozstrzygnięta, a bracia Hughes nie komentują tego
incydentu. Shakur także podobno pobił kierowcę limuzyny poza planem
filmowym komedii "In Living Color", kiedy starszy, czarnoskóry
mężczyzna nie zezwolił mu na palenie trawy na tylnym siedzeniu
samochodu.
Inni jednak na temat Shakura wypowiadają się tylko w
pozytywny sposób. Jeff Pollack, który jest reżyserem najnowszego
filmu z udziałem Shakura pt. "Above The Rim", w którym gra on
handlarza narkotyków imieniem Birdie, starającego się skłonić
obiecującego koszykarza do pójścia niewłaściwą drogą. Pollack
słyszał negatywny rap Shakura i przygotowany był na najgorsze. "Nie
miałem z nim żadnych problemów, o których mówią inni" - mówi Pollack.
"Na plan zawsze przychodził przygotowany. Posiadał naturalny talent
oraz sztukę grania, która się z tym wiąże. Tupaca nie można
zastąpić. Nikt inny nie potrafi zrobić tego, co on. On jest
fascynujący. Jest on facetem, na którego uwielbiasz patrzeć."
Osobowość Shakura jest skomplikowana, a jego wyczucie
czasu komplikuje wszystko jeszcze bardziej: bycie oskarżonym o dwa
poważne przestępstwa w momencie, kiedy naród skupił się wokół sprawy
przestępczości w Stanach, naraża go na ataki nawet organizacji
czarnoskórych.
W Waszyngtonie, Narodowy Kongres Polityczny Czarnych
Kobiet prowadzi zakrojoną na szeroką skalę kampanię przeciwko
gangsta rapowi, a Tupac jest jej głównym celem. Przewodnicząca C.
Delores Tucker mówi, że "W tekstach Tupaca odnajdujemy negatywny
gangsta rap i promocję przestępczości. Prezentuje on tylko i
wyłącznie pornograficzną nieprzyzwoitość."
Ishmael Reed, który sądzi, iż "muzyka rap wstrzyknęła
nowe życie w amerykańską biedotę" - mówi, że przedstawiciele
czarnych klasy średniej, którzy starają się ocenzurować raperów jak
Snoop Doggy Dogg, czy Shakur, "są po prostu zawstydzeni przed
białymi. Czarna burżuazja zawsze starała się represjonować sztukę.
Uważają, że podtrzymuje ona stereotypy. Jednak w rzeczywistości nie
szanują oni sztuki. Są oni filisterami."
Ameryka, tak jak pisarz Jake Lamar uważa swoich
czarnoskórych mężczyzn za "złych kolesi na nośniku CD". Obojętnie
czy Shakur jest winny wszystkich zarzutów, czy jest jedynie celem
ataków, gdyż jest młodym czarnoskórym mężczyzną, to fakt pozostaje
faktem, że on i inni gangsta raperzy nie są inni od kultury, która
czuje się przez nich obrażana. Jak to mówi krytyk kulturalny Bell
Hooks: "W żadnym razie ludzie nie interesują się tym, dlaczego
ogromna publiczność, w szczególności młodzi biali mężczyźni tak
interesują się tą muzyką. Gangsta rap nie znajduje się na marginesie
zainteresowań tego narodu, przeciwnie, jest on w samym centrum.
Ludzie bezwiednie zakładają, że teksty czarnych mężczyzn pochodzą
prosto z dżungli z daleka od wpływu dominujących w świecie wartości
i żądz." Z gwałtowności wzbudzających uznanie krytyków, producentów
filmowych jak Quentin Tarantino i Abel Ferrara, do Kurta Cobaina,
który niedawno przyznał się do posiadania broni wyciągamy wniosek,
że przemoc nie jest - i nigdy nie była - szczególną domeną
czarnoskórych mężczyzn. "Dżungla" leży bliżej Ameryki, niż Ameryka
by tego chciała.
|