12 listopada 1991 roku, w wieku 20 lat, Tupac Shakur
wydał swoją pierwszą płytę, 2Pacalypse Now. Stało się to
po kilku latach szlifowania swojego stylu w Baltimore,
Marin City, Santa Rosa i Oakland. Warto dodać, że debiut
na oficjalnie wydanym albumie zaliczył 3 stycznia 1991
roku, pojawiając się na nagraniu Digital Underground, This
Is an EP Release, gdzie zarapował w kawałku Same Song, do
którego nakręcono również teledysk. 15 lutego 1991 wraz z
Digital pojawił się w filmie Nothing But Trouble, gdzie
zespół wykonał wspomniany wcześniej utwór.
„Pochodzę ze strefy objętej stanem wyjątkowym i mówię
głównie do moich ludzi - do czarnych. 2Pacalyspe Now to
mój plan bitwy. Wszyscy mogą go przestudiować, bo nie mam
nic do ukrycia.” „Chodzi mi wyłącznie o poruszanie
problemów, których doświadczamy w codziennym życiu. Mam na
myśli brutalność policji, biedę, bezrobocie, brak
odpowiedniego wykształcenia, niesprawiedliwość, przemoc,
zbrodnie czarnych na czarnych, młode matki i
uzależnienia”. Tupac od dziecka przesiąknięty był
ideologią Partii Czarnych Panter i biorąc pod uwagę całą
jego karierę muzyczną, jego debiutancki album jest tego
najlepszym przykładem.
2Pacalypse Now mówi o wszystkim tym, przez co
przechodzą młodzi czarni mężczyźni. „Chciałem stworzyć
coś, czego czarni mężczyźni mogą słuchać i co nie będzie
jakąś krótkotrwałą modą, nic na pokaz. Czułem, że mam coś
do powiedzenia moim współbraciom, a nic do tej pory nie
mówiłem. Chciałem, żeby wiedzieli, że jestem w stu
procentach jednym z nich i w pełni rozumiem ich problemy.”
Utworem, który zyskał bardzo pozytywny odbiór i
ponadczasowy charakter jest Brenda’s Got a Baby (Brenda
urodziła dziecko). Tupac porusza w nim problem niechcianej
ciąży wykorzystywanej seksualnie dwunastolatki żyjącej w
nędzy i wszystkie reperkusje, które się z tym wiążą – ze
śmiercią włącznie. Od tego momentu znakiem firmowym 2Paca
będą szczegółowe, drastyczne opisy zdarzeń:
„Opuścił ją i sama musiała urodzić to dziecko.
Urodziła je na podłodze w łazience. Nie wiedziała, co ma
wyrzucić, a co zatrzymać. Zawinęła dziecko i wyrzuciła je
do śmieci. Sądziła pewnie, że od tego ucieknie i nie
będzie słyszeć jego płaczu. Nie zdawała sobie sprawy z
tego, że dziecko miało jej oczy. Teraz dzieciak leży na
śmietniku i drze się w niebogłosy”.
„Inspiracją był dla mnie artykuł z New York Post lub
Daily News. Natknąłem się na niego na planie ‘Juice’ w
przerwie między zdjęciami. Pisząc ten tekst, płakałem,
dlatego wiedziałem, że inni też będą płakać. Muszę tutaj
dodać, że jestem osobą, której nie rusza byle co.
Płakałem, czytając o tej małej czarnej dziewczynce zdanej
na samą siebie. Bardzo mnie to zabolało.”
Poza wspomnianym nagraniem, utworami
godnymi szczególnej uwagi ze względu na tematykę społeczną
są Part Time Mutha (Matka na pół etatu) oraz Words of
Wisdom (Słowami mądrości). Pierwszy z nich opisuje
powszechny w gettach problem rozbitych domów, rodziców
uzależnionych od narkotyków i wpływu takiej sytuacji na
dzieci.
„Z uśmiechem na ustach pieprzyła się, z kim
popadnie. Robiła to na wiele sposobów. Wszystko było by w
porządku, gdyby była zwykłą kochanką, ale kurwa mać, Cindy
była moją uzależnioną od dragów matką! Pieniądze z opieki
społecznej nigdy nie przekraczały progu naszego domu, bo
mama natychmiast biegła do dilera po kolejną działkę.
Przez te wszystkie dni marzyłem o ciepłym posiłku. Teraz
stałem się przestępcą, skombinowałem spluwę i nic już nie
czuję”.
Drugi jest pewnego rodzaju pobudką dla najuboższych
czarnych i uświadamia ich, jak są traktowani przez swoje
państwo i jak powinni postępować, aby się temu
przeciwstawić: ''Zabijają nas jeden po drugim. Tak czy
inaczej, Ameryka zdoła wyeliminować dręczący ją problem.
Tym problemem jest dla niej czarna młodzież zamieszkująca
getta. Po kolei usuwa się nas z tego świata i są to
działania zakrojone na niebezpiecznie szeroką skalę.
Bardziej niepokojące jest jednak to, że nie
kontratakujemy. Będziemy ślepo podążać za kłamstwem? Czy
może będziemy walczyć? Walczyć i zginąć, jeśli będzie
trzeba.”
Można powiedzieć, że Words of
Wisdom jest czymś w rodzaju hip-hopowego wiecu Czarnych
Panter - „W mojej książce do historii brak Malcolma X,
dlaczego? Bo starał się wykształcić i wyzwolić wszystkich
czarnych. A dlaczego co tydzień czytam o Martinie Lutherze
Kingu? Bo mówił czarnym, że jeśli ich ktoś uderzy, to mają
nadstawić drugi policzek.” Shakur zachęca do wiary w
siebie. Mówi o pogardzie, jaką darzy ich Ameryka; o
narkotykach, jako narzędziu państwa, dzięki któremu zabija
się ich jedność; o pozornej wolności. Zwraca także uwagę
na potrzebę kształcenia się ze szczególnym uwzględnieniem
ich historii, różnej od tego, czego uczą w szkołach.
Na debiutanckim krążku Tupaca znalazło się miejsce
dla kilku kawałków, które mówią o brutalności policji i
konsekwencjach, jakie ponoszą stosujący ją policjanci. Ze
względu na bezkompromisowy i szczery przekaz I Don’t Give
a Fuck (Pierdolę to), Trapped (W pułapce), Violent
(Agresywny) i Soulja’s Story (Historia pewnego żołnierza)
Shakur natychmiast wzbudził wiele kontrowersji i stał się
celem ataków mediów i polityków, które będą towarzyszyć mu
odtąd przez całą jego karierę.
„Trapped to prawdziwa historia opowiadająca jak
młodzi czarni mężczyźni wpadają w pułapkę stereotypów, z
której nie ma wyjścia. Utwór nie daje nam odpowiedzi; mówi
jedynie, że jesteśmy w pułapce.” Tekst tego nagrania
napisał Ray Luv, raper z Marin City, który wcześniej
tworzył z Tupakiem zespół Strictly Dope. „Napisałem to i
wyrzuciłem do kosza – wspominał później - bo nie miałem
ochoty tego nigdzie wykorzystać. Pac dostrzegł go w koszu
na śmieci, wyjął, przeczytał i bardzo mu się spodobało.
Zapytał mnie, czy może go wykorzystać. Mieliśmy taki
zwyczaj, że pisaliśmy dla siebie muzykę, wpisywaliśmy rymy
wzajemnie do swoich zeszytów.”
W mojej opinii, pod względem tekstowym o wiele lepszym
kawałkiem od Trapped jest wymieniony wyżej Violent.
Warstwa muzyczna tego utworu została sprowadzona do
absolutnego minimum. Tupac rapuje o obronie koniecznej
oraz kontrataku – „Nawołuję do kontrataku w imię
naszego społeczeństwa i jeśli to jest przemoc, to właśnie
ją będę reprezentował. Jeśli zaczniesz szukać, to dowiesz
się, skąd ona się wzięła. Spójrz na naszą historię, to
Ameryka jest tu przestępcą.” Po ideologicznym wstępie
pojawia się opis konkretnego przypadku rasizmu i jedynej
możliwej reakcji. Bohater – raper jechał samochodem i
został zatrzymany przez rasistowskich policjantów, którzy
próbowali wrobić go w narkotyki. Jego kolega został
postrzelony podczas próby ucieczki, co spowodowało atak
furii rapera. Pobił gliniarza do nieprzytomności, a jego
ranny kolega chwycił za broń i zastrzelił drugiego z
policjantów. Oboje rzucili się do ucieczki i koniec końców
zostali otoczeni. W sytuacji bez wyjścia postanawiają
walczyć aż do śmierci. „Jestem przeciwko gliniarzowi,
który był rasistą. Sprawiłem, że na chwilę zamieniliśmy
się rolami, a zdarzyło się to tylko dlatego, że ten burak
chciał mnie wrobić. A teraz mówią, że jestem agresywny”.
Miesiąc przed wydaniem 2Pacalypse Now w Oakland
Tupac został pobity przez tamtejszych policjantów.
Ciekawe, czy to pobicie stało się inspiracją do napisania
tego tekstu, czy raczej było to swego rodzaju proroctwo?
Czarę goryczy przelało morderstwo policjanta w
Terasie, dokonane przez młodego czarnego mężczyznę, który
zeznał, że ostatni z wyżej wymienionych utworów Tupaca
zainspirował go do popełnienia tego czynu. Taśmę
2Pacalypse Now znaleziono w jego samochodzie. Raper
skomentował to następująco – „Dajcie spokój, wszyscy
doskonale wiedzą, że to tylko utwór muzyczny mówiący o
strzelaniu do policjantów. Pomówmy może o tym, jak w
rzeczywistości przedstawia się brutalność policji. Możemy
mówić o rzeczywistym przypadku Rodney’a Kinga albo o
piosence, która jest fikcją. To są utwory buntownicze.
Podobnie jak w latach 60-tych, to jest muzyka płynąca z
głębi duszy. Te teksty mówią o silnym czarnym mężczyźnie,
który odpowiada kontratakiem. Nigdy nie usłyszycie na
mojej płycie kawałka, w którym po prostu podchodzę do
policjanta i otwieram ogień. Zawsze będzie jakiś element
prowokacji z jego strony, zawsze będzie chodziło o
samoobronę.
Żona zabitego policjanta pozwała Tupaca, sugerując że
jest on współodpowiedzialny morderstwo. Prawnicy Shakura
powoływali się na wolność słowa. „Strasznie denerwuje mnie
cała ta gadka o prawach Tupaca do wyrażania swoich
poglądów” – powiedziała pani Davidson. „- Co ci ludzie
sobie wyobrażają? Że każdy może mówić, co mu się podoba,
bez względu na to, jak bardzo jest to destrukcyjne?”
Cóż to za straszne zgorszenie 2Pac zasiał w tym
utworze? Na wstępie tytułowy żołnierz wyjaśnia, skąd biorą
się tacy ludzie jak on – rodzą się w świecie, gdzie czarni
zabijani są przez białych, przez policjantów i przez
własną rasę, a do tego wszystkiego państwo tnie zasiłki.
Rodzina tego żołnierza wyniszczona została przez
narkotyki, a on już jako nastolatek miał problemy z
policją, która nękała go, z góry zakładając, że jest
handlarzem narkotyków. Uciekał przed nimi, a gdy w końcu
został zatrzymany i stał przed wyborem – dać się
zastrzelić lub zastrzelić ich, wybrał to drugie, mszcząc
się przy okazji za pobicie Rodney’a Kinga. Żołnierz
prowadził życie na ulicy, dilując, a skoro policja ma
broń, to dostarczył ją również swoim kumplom. Można by
mieć pretensje do Shakura, gdyby na tym poprzestał, ale
pod koniec zwrotki mówi o konsekwencjach takiego
postępowania – sprawa o morderstwo i zamknięcie w
więzieniu.
W drugiej zwrotce opowiada młodszy brat „żołnierza”,
który przejął jego interes na ulicy i prowadzi taki sam
styl życia. Postanowił także zorganizować uwolnienie
swojego brata. Uderzył do więzienia, zmusił strażników, by
przyprowadzili jego brata, wziął jednego z nich jako
zakładnika, ale nie dało mu to wiele - gdy wychodzili, to
dostał kulkę w głowę. Jego brat też został postrzelony –
może wywinie się śmierci. Cały kawałek kończy się wyraźnym
morałem, który najwyraźniej umknął krytykującym go osobom
– „Szybkie życie nie jest takie, jak ci mówią. Nie
zdążysz się zestarzeć, podążając śladami żołnierza”.
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, Dan Quayle
wtrącił się w tym okresie do dyskusji na temat tak zwanego
„gangsta rapu” i odpowiedzialności raperów za swoje słowa.
Wpierw zaatakował Ice’a-T, a następnie Tupaca - „(Dla
takich treści) nie ma miejsca w naszym społeczeństwie”.
„Nie ma powodów, aby wydawać takie nagrania”. Quayle
zaapelował nawet o wycofanie tego albumu ze sklepów i
wezwał wytwórnię Time Warner do zaprzestania wydawania
takich nagrań! Shakur nie mógł zrozumieć, dlaczego osoba
piastujące tak poważne stanowisko, przy wszystkich
problemach trapiących Amerykę, zwraca szczególną uwagę na
jego muzykę.
Dobrym podsumowaniem sytuacji, która zrodziła się po
wydaniu tego albumu jest cytat z Words of Wisdom: „Koszmar
- oto czym dla nich jestem! Jestem tym, kogo
stworzyliście, karmiąc mnie nienawiścią i złem. Jestem tu
po to, aby przypomnieć wam, co robicie moim ludziom od
ponad czterystu lat. Powinniście się bać, powinniście
przed tym uciekać. Powinniście starać się mnie uciszyć.
Nie uciekniecie jednak przed przeznaczeniem. Ameryko,
wypij piwo, którego sobie naważyłaś.”
Na tym albumie 2Paca wsparli głównie koledzy z
Digital Underground: Shock-G, Money-B i Pee-Wee
(produkcja i rap), wspomniany wyżej Ray Luv, a także nowy
ziomek Shakura z Nowego Jorku – Stretch, raper Pogo i
kobieta o imieniu Angelique. 2Pacalypse Now nie rzucał na
kolana pod względem muzycznym i chyba dlatego nie osiągnął
oszałamiającego sukcesu komercyjnego - uzyskał status
złotej płyty w kwietniu 1995 roku, a najwyższą pozycją na
liście Billboard była 64. Pod względem merytorycznym ten
album jest fenomenalny i powinien stanowić lekturę
obowiązkową dla wszystkich fanów rapu, nie tylko Tupaca.
Strictly 4 My N.I.G.G.A.Z >>> |